Renault przypomniało sobie o Safrane
REKLAMA
REKLAMA
Safrane zastąpił niezbyt udany Vel Satis, którego produkcja rozpoczyna przed rozpoczęciem festiwalu w Cannes, a kończy - po jego zakończeniu. I tak jest już od 2001 roku. To z tej przyczyny, nowe Safrane będzie oferowane tylko w krajach rejonu Zatoki Perskiej, a szkoda, bo ten samochód naprawdę ma się czym pochwalić.
REKLAMA
Zobacz też: Hybrydowa Toyota Yaris HSD
Poprzednik słynął z bardzo przestronnego wnętrza, więc w następcy nie może byc gorzej. Także nadwozie ma swój spokojny i opanowany styl, chociaż taki sam design spotkamy także w Samsungu SM7 oraz w Nissanie Teanie - nic dziwnego, bowiem Safrane jego bliźniakiem tych aut. Jedno jest pewne - nowe Renault jest z pewnością ładniejsze od VW Passata.
Zobacz też: Fiat Strada debiutuje w polskich salonach
Auto napędzane jest sześciocylindrowym silnikiem o mocy 184 KM, zblokowanym z czterobiegowym "automatem". Auto udane i mogłoby spokojnie wejśc na europejskie rynki, gdyby Francuzi wiedzieli, że ryzyko czasem się opłaca. Jednak silnik i skrzynia biegów - do wymiany !
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.