Prezentujemy Renault Koleosa po face liftingu
REKLAMA
REKLAMA
Renault Koleos nie wykorzystuje w pełni potencjału jaki oferuje rynek SUVów. Stąd decyzja francuskiej marki o face liftingu. Zmiany mają zapewnić firmie nowych klientów. A dotyczą one głównie wyglądu przodu samochodu, nowych tapicerek i zastosowania bardziej oszczędnych jednostek napędowych.
REKLAMA
Zobacz też: Nowa Kia Picanto z fabryczną instalacją LPG
Nowy przód w niczym nie przypomina dotychczasowego Koleosa. Front auta jest stylizowany na topowy model Renault - Latitude. I tak, nowe są reflektory, atrapa chłodnicy z chromowanym wykończeniem, zderzaki oraz maska.
Lusterka zewnętrzne z wbudowanymi kierunkowskazami diodowymi, nowy design felg oraz pomarańczowy lakier "Cayenne Orange" są ukłonem w stronę ludzi młodych, chcących się wyróżnić. Zestaw wskaźników we wnętrzu również doczekał się zmian, jest teraz bardziej czytelny a jego wygląd dopasowany do najnowszej linii Renault.
Zobacz też: Tak wygląda nowa koreańska limuzyna: Renault Samsung SM7
Jednostki napędowe to dotychczas znane lecz zmodyfikowane wersje silników dCi o mocy 150 i 175 KM. Są poprawione pod kątem mniejszego zużycia paliwa i emisji CO2. W ofercie będzie również dostępny silnik benzynowy o mocy 170 KM. Droższe wersje Renault Koleosa wyposażone będą w napęd na wszystkie koła pochodzący od Nissana.
Ceny i dokładna data wprowadzenia na rynek Koleosa po face liftingu nie są jeszcze znane.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.