Ręce na kierownicy - dlaczego to tak ważne?
REKLAMA
REKLAMA
Prowadzenie jedną ręką - amatorszczyzna
Aż 30% polskich kierowców przyznaje, że w czasie jazdy trzyma kierownicę tylko jedną ręką – wynika z ankiety zorganizowanej we współpracy Szkoły Jazdy Renault i serwisu Motoryzacja
w portalu Interia.pl*. Są także tacy, którzy pomimo tego, że mają obie dłonie na kierownicy, postępują nieprawidłowo, tzn. trzymają ręce na szczycie (3%) lub u dołu kierownicy, z rękami opartymi na kolanach (4%). Prawidłowy sposób, czyli jedna dłoń na godzinie dziewiątej, druga na piętnastej, zadeklarowało 63% biorących udział w ankiecie.
REKLAMA
Zobacz też: Kierunkowskazy, jak używać?
Gdy prowadzący auto nieprawidłowo trzyma kierownicę, wjechanie nawet w niewielką dziurę może być przyczyną zupełnej utraty kontroli nad samochodem. Dlatego tak ważne jest, aby kierowcy pamiętali o podstawowej zasadzie i zawsze, oprócz chwil przeznaczonych na konieczne czynności, jak np. zmiana biegów, trzymali obie ręce na kierownicy – mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault.
Odpowiednie ułożenie rąk na kierownicy
Porównując kierownicę do tarczy zegara, dłonie powinny znajdować się na godzinie dziewiątej i piętnastej. Kciuki nie mogą obejmować koła kierownicy, gdyż w momencie wystrzelenia poduszki, może nastąpić ich uszkodzenie. Takie ułożenie dłoni na kierownicy sprawia, że auto prowadzi się stabilniej i pozwala jednocześnie na optymalne działanie poduszki powietrznej w sytuacji bezpośredniego zagrożenia. W przypadku, gdy dłonie kierowcy oparte są nieprawidłowo, np. na szczycie kierownicy, to w czasie zderzenia głowa opadając na poduszkę wcześniej uderza o ręce, co może stwarzać ryzyko poważnych obrażeń.
Zobacz też: Jak siedzieć i operować kierownicą (w żargonie rajdowym „fajerą” :) )
Jeśli ułożenie i praca rąk na kierownicy są prawidłowe, kierowca może szybko i skutecznie zareagować w obliczu zagrożenia – podsumowują trenerzy Szkoły Jazdy Renault.
Źródło: materiały prasowe Szkoły Jazdy Renault
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.