REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Odpowiedzialności za kolizję drogową na nieodśnieżonej drodze

Łukasz Cybul
Odpowiedzialności za kolizję drogową na nieodśnieżonej drodze. Fot. Fotolia
Odpowiedzialności za kolizję drogową na nieodśnieżonej drodze. Fot. Fotolia

REKLAMA

REKLAMA

Gdy pieszy wtargnie przed samochód jadący po nieodśnieżonej, śliskiej drodze, w przypadku kolizji za winnego może zostać uznany prowadzący pojazd mechaniczny. A kiedy za kolizję odpowiada zarządca drogi?

W kolizji z pieszym zawsze winny kierowca?

Zgodnie z polskim prawem o odpowiedzialności za kolizję bądź wypadek drogowy orzeka się w oparciu o kilka ogólnych zasad, spisanych w kodeksie cywilnym. W ruchu drogowym najczęściej stosowaną jest zasada ryzyka. Opiera się ona na założeniu, że winę ponosi osoba, która posługuje się potencjalnie niebezpiecznym „urządzeniem", chociażby nawet czyn tej osoby nie był zawiniony. Tym urządzeniem będzie naturalnie pojazd mechaniczny, a osobą - kierowca.

REKLAMA

I tak sprawcą wszelkich kolizji bądź wypadków z udziałem pieszego będzie zawsze osoba prowadząca pojazd mechaniczny. Pieszy może do zdarzenia drogowego jedynie przyczynić się swoim działaniem lub zaniechaniem. Mówimy wtedy, że jest współodpowiedzialny za zdarzenie, gdy na przykład wtargnie na jezdnię zza innego pojazdu.

Zobacz też: Wypadek lub stłuczka - badanie alkomatem

Zasada odpowiedzialności za kolizję lub wypadek drogowy z udziałem aut

Jednakże, gdy w zdarzeniu drogowym biorą udział dwa pojazdy mechaniczne wówczas o odpowiedzialności rozstrzyga się już w oparciu o zasadę winy. Zatem sprawcą zdarzenia drogowego, w którym udział brały dwa samochody, można stać się jedynie poprzez dokonanie czynu zawinionego. A co, gdy do zdarzenia doszło z uwagi na złe warunki atmosferyczne na drodze, np. zalegający na jezdni śnieg, na skutek czego nie można przypisać winy kierowcy?

Zgodnie z orzeczeniem Sądu Okręgowego w Toruniu odśnieżanie chodnika to czynność polegająca nie na starannym działaniu, lecz na doprowadzeniu do określonego rezultatu tego działania, jakim będzie uzyskanie należytego stanu nawierzchni. Wydaje się zatem, że nie będzie nadużyciem zastosowanie tej tezy do analogicznej czynności odśnieżania nawierzchni jezdni.

Zobacz też: Wypadek na torze kartingowym - dlaczego nie ma przepisów?

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Odpowiedzialność za zdarzenie podmiotu zobowiązanego do odśnieżania ulic

Z takim poglądem po części zgadza się prawnik i wykładowca Uczelni Łazarskiego, Mateusz Dróżdż, który zauważa: – Podstawa prawna, wykorzystana do tego orzeczenia, może być w przyszłości wykorzystana również przez inne sądy, tym bardziej, że w przeszłości sądy wydawały już takie wyroki. Wątpię jednak, aby przyjęto, że podmiot (odpowiedzialny za odśnieżanie drogi – przyp. red.) odpowiadał na wzór francuskiej zasady obligation de resultat, tj. w której to podmiot ten ponosiłby odpowiedzialność za nieosiągnięcie określonego rezultatu – twierdzi prawnik i wykładowca Uczelni Łazarskiego, Mateusz Dróżdż

Co zatem musiałby stać się, aby podmiot odpowiedzialny za utrzymanie drogi w należytym stanie podlegał jednocześnie odpowiedzialności za zdarzenie drogowe? – Musi zostać udowodnione powstanie szkody, która musi być spowodowana zawinionym działaniem lub zaniechaniem tego podmiotu oraz związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy szkodą, a działaniem lub zaniechaniem. Wtedy odpowiedzialny będzie zarządca drogi – wyjaśnia Dróżdż i dodaje: – W przypadku drogi wewnętrznej za odśnieżenie odpowiada podmiot zarządzający nieruchomością (np. wspólnota, spółdzielnia).

Zobacz też: Ograniczenie prędkości podczas holowania

Odpowiedzialność odszkodowawcza

REKLAMA

I tutaj dochodzimy do sytuacji, w której w świetle orzeczenia Sądu Okręgowego w Toruniu podmioty zobowiązane do odśnieżania chodników i dróg mogą stać się odpowiedzialne za powstanie zdarzeń drogowych. A, jak wyjaśnia Mateusz Dróżdż, katalog świadczeń w następstwie powstanie związanych z nimi szkód jest wyjątkowo szeroki.

– W zależności od stanu faktycznego obejmuje różne odszkodowania. W przypadku szkody na osobie możemy domagać się np. zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub zwrotu wszelkich kosztów związanych z wypadkiem, najczęściej związanych z leczeniem i rehabilitacją, a w pewnych przypadkach nawet renty. W zakresie szkód majątkowych odszkodowanie obejmuje z kolei stratę, którą poszkodowany poniósł i korzyść, którą mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono – wyjaśnia Dróżdż.

Zarządca drogi może bronić się przez odpowiedzialnością tym, że podjął wszelakie kroki ku temu, aby droga byłą odśnieżona. Wykładowca Uczelni Łazarskiego zauważa: – Obowiązkiem tych podmiotów jest podjęcie działań, które spowodują utrzymywanie nawierzchni, chodników, obiektów inżynierskich, urządzeń zabezpieczających ruch i innych urządzeń związanych z drogą w stanie wykluczającym narażenie użytkowników na wypadek pozostający w bezpośrednim związku z wykorzystaniem drogi. Jeżeli wykaże on, że nie ponosi on winy (tj. dochował należytej odpowiedzialności) wtedy nie będzie odpowiedzialny za powstałą szkodę.

Zobacz też: Wypadek na przejściu dla pieszych – kto ponosi winę?

Kontrowersyjne orzeczenie sądu w Toruniu

Teza postawiona przez sędziów Sądu Okręgowego w Toruniu pokazuje jak bardzo złożony jest system prawny. Poprzez jedno, precedensowe orzeczenie zmieniające charakter czynności koniecznych do wykonania przez podmiot odpowiedzialny za odśnieżanie, zmienia się szereg orzeczeń w innych sprawach.

Mateusz Dróżdż polemizuje jednak z tezą postawioną przez Sąd w Toruniu, nazywając całe orzeczenie wprost: – Kontrowersyjne. Wskazana w wyroku podstawa prawna, czyli art. 415 kodeksu cywilnego (odpowiedzialność za czyn niedozwolony), jest w większości takich spraw wykorzystywana przez sądy. Sąd musi bowiem udowodnić winę podmiotu odpowiedzialnego (brak jego należytej staranności, np. chodnik, na którym doszło do upadku nie został odpowiednio i na czas uprzątnięty wskutek niedbalstwa) za odśnieżanie, a nie czy zadania te okazały się skuteczne. W innych sprawach sądowych wskazywano nie raz, że należy badać należytą staranność podmiotu, a nie końcowy efekt jego działań, ponieważ np. obfite opady śniegu nie pozwalają na całkowite odśnieżenie drogi – kończy Dróżdż.

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
19-letni motocyklista bez uprawnień potrącił policjanta i zbiegł

19-nastolatek z Międzyrzecza (Lubuskie) stanie przed sądem za zarzut spowodowania wypadku, niezatrzymanie się do kontroli i ucieczkę z miejsca wypadku.

Nowe przepisy fotoradarowe: Właściciel pojazdu jako kozioł ofiarny?

Ustawodawca szykuje kolejną rewolucję w przepisach drogowych. Tym razem uderzy ona nie tylko w kierowców łamiących przepisy, ale także w właścicieli pojazdów, którzy nie wskażą osoby prowadzącej pojazd w chwili popełnienia wykroczenia. Jeśli fotoradar uchwyci pojazd przekraczający prędkość, a właściciel odmówi podania danych kierowcy, nie tylko zapłaci karę, ale również straci dowód rejestracyjny swojego samochodu.

Pijany senior uciekał przed policją po polach uprawnych. Auto dachowało

72-latek jechał bez zapiętych pasów, więc policja chciała zatrzymać go do kontroli. Rzucił się w pościg, który zakończył się dachowaniem. Okazało się, że jest pijany.

Otrzymałeś wiadomość ws. zaległych płatności w e-TOLL? KAS ostrzega przed oszustami

Krajowa Administracja Skarbowa w przesłanym we wtorek, 25 marca 2025 r. komunikacie prasowym ostrzega przed oszustami wysyłającymi fałszywe wiadomości w sprawie zaległych płatności w e-TOLL. Publikujemy przykładową fałszywą wiadomość.

REKLAMA

Już nie tylko diesel czy benzyna. I nawet nie zawsze samochód. Jak Polacy wybierają środek transportu?

W dzisiejszych czasach wybór środka transportu to nie tylko decyzja między samochodem z silnikiem benzynowym a dieslem. Możliwości jest więcej, a kierowcy mają różne oczekiwania. Jak Polacy wybierają codzienny środek lokomocji?

KGP: 93 352 interwencji, 312 wypadków drogowych, 17 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 93 352 interwencji. Byli wzywani do 312 wypadków drogowych.

Mandat za przeładowaną ciężarówkę, a zaniżona waga w CMR. Kto za to ponosi odpowiedzialność?

Przeładowanie pojazdu w transporcie drogowym to częsty problem, który może prowadzić do poważnych konsekwencji prawnych i finansowych, w tym mandatów nałożonych na przewoźnika. W sytuacjach, gdy błędne dane o wadze towaru zostały przekazane przez spedytora lub nadawcę towaru, pojawia się pytanie o podział odpowiedzialności między przewoźnika a spedytora czy nadawcę. Najczęściej problem dotyczy mandatów zagranicznych, dlatego kluczowe znaczenie w tej kwestii mają przepisy Konwencji o umowie międzynarodowego przewozu drogowego towarów (CMR).

Przestraszył się policjantów, więc uciekał samochodem, łamiąc przepisy

Nocy pościg ulicami Białegostoku zakończył się zatrzymaniem 32-letniego kierowcy. Mężczyzna najpierw przekroczył prędkość, a potem - zamiast zatrzymać się do kontroli - zaczął uciekać.

REKLAMA

Kolejne skrzyżowania i przejazdy kolejowo-drogowe z systemem RedLight. 2 000 zł mandatu i 15 punktów karnych

Kolejne skrzyżowania i przejazdy kolejowo-drogowe z systemem RedLight. Kiedy zaczną działać nowe systemy RedLight? Gdzie zostaną rozlokowane? Jakie mandaty obowiązują w przypadku przejazdu na czerwonym świetle?

Chińskie samochody podbijają rynki – teraz także polski, Czy decyduje tylko cena

Chińskie auta nie bez powodu są znacznie tańsze od europejskich. Oczywiście chodzi tutaj przede wszystkim o zdobycie rynku, a najlepszym argumentem do tego jest przystępna cena. Dla nabywcy zresztą przyczyny są najmniej ważne, liczy się dobra cena.

REKLAMA