Jak zachować spokój po kolizji?
REKLAMA
REKLAMA
Negatywne, silne emocje
REKLAMA
Przede wszystkim należy starać się opanować swoje negatywne i do tego silne emocje, które na pewno pojawią się po stłuczce. Stres to uczucie, które pierwotnie miało mobilizować człowieka do sprawnej oceny sytuacji i natychmiastowego działania, którego celem jest uratowanie życia. W dzisiejszych czasach, gdy nie musimy już polować na zwierzynę ani uciekać przed zagrożeniem, stres jest uczuciem negatywnym. Jeśli jest zbyt silny, wręcz odwrotnie do swojego pierwotnego przeznaczenia, potrafi sparaliżować i zdezorientować , efektem czego będzie chaotyczne zachowanie na miejscu zdarzenia. Musimy być świadomi jego istnienia i tego, czego możemy oczekiwać od własnego organizmu. Silne emocje można opanować, jeśli znamy ich wpływ na nasze zachowanie i potrafimy je zidentyfikować. Jeśli czujemy, że stres jest zbyt silny i i paraliżuje nasze zachowanie i nie jesteśmy w stanie działać racjonalnie, szybkim sposobem na opanowanie jest wzięcie trzech, bardzo głębokich i długich oddechów, a następnie policzenie do dziesięciu. W tym czasie nasze ciało powinno się uspokoić, a emocje spłycić.
Zobacz także: Dochodzenie odszkodowania od Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego
Kontrola sytuacji
Gdy już uda nam się uspokoić, postarajmy się kontrolować sytuację. To również zapewni nam psychiczny komfort. Zapytajmy wszystkie osoby biorące udział w kolizji, czy czują się dobrze, czy nie są ranne. Nie próbujmy od razu ustalać sprawcy, jeśli nie jest to oczywiste. Jeśli dobrze wiemy, że to z naszej winy doszło do stłuczki, najlepiej od razu się przyznać i przeprosić, aby nie narażać się na dodatkowy stres spowodowany zdenerwowaniem innego kierowcy, który może na nas krzyczeć i również zachowywać się irracjonalnie pod wpływem silnych emocji. Starajmy się kontrolować sytuację na tyle, na ile pozwalają nam okoliczności i własne samopoczucie.
Miejsce zdarzenia i formalności
Nigdy nie należy oddalać się z miejsca zdarzenia, a tym bardziej uciekać. Jeśli jesteśmy zdenerwowani, różne pomysły mogą nam przychodzić do głowy. Pamiętajmy, aby nie pozwolić emocjom opanować rozumu. Powinniśmy zabezpieczyć miejsce, w którym doszło do kolizji w taki sposób, aby nie tamować ruchu innych samochodów i w razie konieczności czekać na odpowiednie służby ratunkowe lub Policję. Jeśli ich nie wzywaliśmy, musimy być na tyle opanowani, aby być w stanie dopełnić wszystkich formalności, czyli napisać oświadczenie i wezwać pomoc drogową, o ile nasz samochód jest unieruchomiony.
Zobacz także: Kolizja z winy nieubezpieczonego sprawcy?
Jeśli jeździmy samochodem, stłuczka może przydarzyć się właściwie w każdej chwili. Nie musi wynikać z naszej winy, może być nieuniknionym następstwem cudzego błędu. Jeśli kolizja zdarza nam się pierwszy raz w życiu, możemy być zaszokowani czy zaskoczeni, a spokój jest ostatnią rzeczą, o której chcemy myśleć. Jeśli jednak go zachowamy, będziemy w stanie pomóc poszkodowanym osobom, zareagować prawidłowo i dopełnić wszystkich, niezbędnych formalności. Prawdopodobnie łatwiej jest powiedzieć, niż zrobić, ale jeśli nauczymy się panować nad sobą, stresująca sytuacja będzie dla nas łatwiejsza do przejścia.
REKLAMA
REKLAMA