Nowy statek dla Polskiej Żeglugi Morskiej
REKLAMA
REKLAMA
Matką chrzestną jednostki została Teresa Żurowska z koszalińskiego oddziału organizacji charytatywnej Kiwanis.
REKLAMA
O jej wyborze zdecydowali wspólnie mieszkańcy ziemi koszalińskiej oraz armator. M/s "Koszalin" jest bliźniaczym statkiem piętnastu jednostek, które zostały zbudowane dla PŻM w stoczni Xingang w Tianjin. Jego poprzednikiem jest m/s "Szczecin", natomiast do odebrania z serii pozostaną jeszcze: m/s "Gdynia" oraz m/s "Puck". Te dwie jednostki wejdą do floty PŻM pod koniec czerwca br.
Podręczny masowiec z chińskiej stoczni
REKLAMA
Statek "Koszalin" jest masowcem, a więc jednostką do przewozu takich ładunków jak węgiel, zboża, fosforyty, ruda żelaza itd. Dodatkowo będzie wyposażony w cztery dźwigi. "Koszalin" to jednostka, której wielkość w fachowej nomenklaturze określa się jako handy-size, czyli "podręczny".
Nazwa ta odzwierciedla jego właściwości jako statku do wszelkiego rodzaju ładunków masowych, w różnych - nawet niewielkich - ilościach. Długość jednostki wynosi 190 m, szerokość - 28,5 m, a zanurzenie to ok. 10 m.
Jednorazowo do pięciu ładowni "Koszalina" można załadować 38 tys. ton ładunku. Zasięg jednostki to żegluga oceaniczna. Jednorazowo statek bunkruje prawie 2 tys. ton paliwa i na tym paliwie, spalając 28,5 tony na dobę, może przepłynąć ponad 20 tys. mil morskich.
Załogę m/s "Koszalin" stanowić będzie 21 polskich oficerów i marynarzy. Każdy z nich ma własną kabinę z łazienką.
38 statków dla Polskiej Żeglugi Morskiej
REKLAMA
Na statku są również dwie mesy (jadalnie)- oddzielnie dla oficerów i marynarzy; jest biblioteka, salon ze sprzętem audio i video oraz mała sala gimnastyczna. "Koszalin" to 30. masowiec w ramach programu odnowy tonażu Polskiej Żeglugi Morskiej na lata 2005-2015, który zakłada zbudowanie 38 statków.
W tym roku armator odbierze łącznie 13 masowców. PŻM jest przedsiębiorstwem państwowym, posiada ponad 70 statków. Zatrudnia blisko 3 tys. osób, z czego na morzu pracuje mniej więcej 2500. W Grupie PŻM pracuje około 4000 osób; większość z nich to mieszkańcy Szczecina i regionu.
(PAP)
REKLAMA
REKLAMA