Jakość w polskich fabrykach branży motryzacyjnej
REKLAMA
REKLAMA
Producenci samochodów systematycznie zwiększają częstotliwość kontroli podzespołów montowanych w samochodach. W 2012 r. w wyniku akcji serwisowych spowodowanych wykryciem usterek części zamontowanych w samochodach do naprawy wróciło 113 tys. pojazdów. Dlatego tylko w ubiegłym roku wzrost kontroli sięgnął 30%.
REKLAMA
Podwyższenie jakości produkcji receptą na kryzys?
Od 5 lat regularnie w Polsce notujemy spadki produkcji, które przekładają się na potrzebę zmiany podejścia do wytwarzania nowych aut. Dlatego firmy produkcyjne, żeby utrzymać dotychczasowe zamówienia, muszą stawiać na wprowadzenie nowych standardów jakości i wymogów wobec dostawców.
Konsumenci wybierając samochód patrzą na niego jak na integralną całość, jednak w procesie produkcji należy zadbać o najwyższą jakość nawet najmniejszej część. Każde auto składa się średnio z około 8-10 tysięcy elementów, które powinny ze sobą odpowiednio współgrać, a co najważniejsze, być niezawodne. O tym jak ważna jest dbałość o każdy szczegół przekonały się firmy motoryzacyjne, które w tylko w 2012 roku były zmuszone wezwać do kampanii naprawczych ponad 113 tysięcy samochodów ze względu na wadliwe podzespoły – podkreślił Paweł Gos, prezes zarządu Exact Systems.
Liczba aut mających części wymagające naprawy mogła być w ubiegłym roku jeszcze większa, lecz do oficjalnych statystyk zgłaszane są tylko te przypadki, w których usterki są na tyle poważnie, że zagrażają funkcjonowaniu pojazdu.
Jakość w polskich fabrykach z branży motoryzacyjnej na tle Europy
Pojazdy wzywane do procesów naprawczych, ze względu na wadliwe części pochodzą nie tylko z Polski, ale były również produkowane poza naszymi granicami. Jak wynika z danych Exact Systems, na rodzimym rynku automotive niemal co 10 przebadana część była wadliwa, co oznacza, że ponad 21 milionów elementów wymagało wymiany lub naprawy. Nasze doświadczenia z pracy w różnych krajach europejskich pokazują, że odsetek wadliwych części w Polsce znajduje się blisko średniej europejskiej. Jednak wśród naszych sąsiadów możemy zaobserwować, dużo wyższe wskazania części wymagających naprawy. Przykładem tego może być Rosja, gdzie w 2012 r. odnotowaliśmy ponad 25% elementów niewystarczającej jakości. Na drugim biegunie są Niemcy, gdzie odsetek wadliwych podzespołów sięga tylko 8,4%, a jeszcze rok wcześniej wynosił 11,1% – podsumowuje Jacek Opala, dyrektor ds. rozwoju sprzedaży w Exact Systems.
Źródło: Exact Systems
REKLAMA
REKLAMA