REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.
Porada Infor.pl

Eksploatacja silnika 1.4 D-4D

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Jakub Miłkowski
Silnik Toyoty 1.4 D-4D znajdziemy w: iQ, Yarisie I i II, Corolli, Aurisie, Verso, oraz Mini One. fot. newspress
Silnik Toyoty 1.4 D-4D znajdziemy w: iQ, Yarisie I i II, Corolli, Aurisie, Verso, oraz Mini One. fot. newspress

REKLAMA

REKLAMA

Silnik 1.4 D-4D to niezawodna jednostka wysokoprężna, gorzej jest z dynamiką. Jednak po 10 latach eksploatacji nie ma z nim dużych problemów.

REKLAMA

Motor 1.4 D-4D, został stworzony przez inżynierów z Toyoty. Swój debiut miał w 2001 roku i został zamontowany w Yarisie, osiągał on moc 75 KM. Silnik wyposażono we wtrysk comon rail, turbosprężarkę ze zmienną geometrią, chłodnicę powietrza doładowującego układ recyrkulacji spalin. Wspomniana Toyota Yaris z tymże silnikiem rozwijała bardzo dobre osiągi. Autko do stu kilometrów rozpędzało się w 12, 9 sekundy, a spalało średnio 4, 4 l paliwa na 100 kilometrów. Niestety niema róży bez kolców, wersja wysokoprężna była droższa o przeszło 20 procent od benzyniaka. Dlatego auto z tym silnikiem nie cieszyło się zbyt dużym zainteresowaniem. Ten sam silnik zastosowany w 2004 r., w kompaktowej Corolli, podwyższono jednak moc z 75 KM do 90.

REKLAMA

Wcześniej jednak, bo w 2003 roku tenże motor był wykorzystywany w Mini One D, choć o nietypowej mocy w postaci 88 KM. Podczas prezentacji modelu Toyoty Yaris II, pojawił się ten sam silniki tylko o mocy 90 konnej. Tak naprawdę do dnia dzisiejszego konstrukcja zasadnicza się nie zmieniła. Warto jednak wspomnieć rok 2008, w którym to w jednostce 1.4 D-4D wykorzystano piezoelektryczne wtryskiwacze i przystosowano ją do współpracy z filtrem cząsteczek stałych DPF, dzięki temu motor spełniał normę Euro 5. Zastosowano także zmiany w konstrukcji systemu recyrkulacji spalin, a także siłownik podciśnieniowy w turbosprężarce zastąpiono silnikiem elektrycznym.

Zobacz też: Eksploatacja silnika 2.0 D-4D

REKLAMA

Jeżeli przeanalizować by budowę innych motorów wysokoprężnych można swobodnie stwierdzić, iż zespół inżynierów Toyoty skonstruował prostą jednostkę wysokoprężną, którą cechuje dobra trwałość, niska awaryjność oraz prosta obsługa. Nawet najstarsze auta z początków produkcji z silnikiem 1.4 D-4D mimo dużych przebiegów rzadko sprawiają problemy swoim właścicielom.

W silniku Toyoty nie zastosowano dwumasowego koła zamachowego, które zużywa się po przejechaniu około stu tysięcy kilometrów. Kolejnym wrażliwym elementem diesli jest koło pasowe z tłumikiem drgań, zamontowane na wale korbowym, jest na tyle solidne, że jego uszkodzenie to naprawdę rzadkość. Kolejnym plusem może być bezobsługowy napęd rozrządu, zamiast okresowo wymienianego paska zastosowano łańcuch. Jednak jest to element, który miał problem, z jakością. Problem polegał na głośnej pracy łańcucha i dotyczył, Corolli z pierwszych serii. Jednak usterka występowała przeważnie w okresie gwarancji, więc napęd rozrządu po prostu wymieniano oczywiście na koszt producenta.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Jeżeli chodzi o wpadki Toyoty z tym silnikiem to miało to miejsce w latach 2004- 2006. Usterka polegała na tym, że silnik brał więcej oleju. Okazało się, że niektóre tłoki były niewłaściwie wykonane. Kolejną usterką było dymienie na biało z ich auta. Lekiem okazała się zmiana programu sterującego pracą jednostki napędowej.

Zobacz też: Systemy Start&Stop: nowy wynalazek... z lat 80.

Elementami w silniku 1.4 D-4D, które mogą się zużyć podczas normalnego użytkowania mogą być: wtryskiwacze paliwa oraz turbosprężarka. W pierwszym przypadku producentem układu wtryskowego jest firma Bosch, której wtryskiwacze można dostać już za około 500 zł za sztukę. Za turbinę w wersji 90 konnej zapłacimy już niestety więcej, bo ponad 3 tysiące złotych. Producent jej jest firma Garrett.

Ciekawostką silnika 1.4 D-4D okazuje się to, że pompa wysokiego ciśnienia nie jest napędzana łańcuchem rozrządu, podobnie zresztą jak pompa wody. Pierwszą zamontowano bezpośrednio na wałku rozrządu od strony skrzyni biegów. Pompę wody natomiast napędza pasek wieloklinowy. Jednak koło pasowe pompy wody jest napędzane płaską stroną paska i pełni funkcję rolki prowadzącej.

Zobacz też: Dlaczego turbodiesle są tak oszczędne?

Orientacyjne ceny części (w złotych)

                                                               ASO                                      Zamienniki

Filtr oleju/powietrza                           54/79                                    od 15/ od 48

Sprzęgło komplet                              1410                                      od 690  

Turbosprężarka                                 6200                                      od 3200

Wtryskiwacz                                       2460                                      od 1620    

Pompa wody                                      420                                        od 86  

Alternator                                            2700                                      1200

Zawód EGR                                       1520                                      nie występuje

Zobacz też: Jak eksploatować i dbać o silnik 1.9 TDI?

Czynności obsługowe:

Wymiana oleju:, co 15 tys. km

Wymiana filtra paliwa:, co 30 tys. km

Wymiana filtra powietrza:, co 60 tys. km

Regulacja luzu zaworowego:, co 45 tys. km

Jednostka 1.4 D-4D to naprawdę udany silnik. Dzięki swojej prostej konstrukcji bardzo rzadko ulega awariom, a części zamienne są tanie.  Dynamika jazdy w Corolli nie powala, już lepiej jest w mniejszym Yarisie.  Na koniec warto wspomnieć o niewielkim zużyciu paliwa. Ten mały diesel na pewno posłuży nam na lata, przecież małe nie oznacza gorsze. 

Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Punkty karne 2025. Jak je sprawdzić, zmniejszyć liczbę i nie stracić prawa jazdy?

Jeden mandat potrafi kosztować nie tylko kilkaset złotych, ale też kilka punktów karnych, które w 2025 roku trudniej niż kiedykolwiek zredukować. Po przekroczeniu limitu kierowca ryzykuje utratę prawa jazdy, a ubezpieczyciel może podnieść składkę OC nawet o kilkadziesiąt procent. Sprawdź, jak kontrolować swoje punkty, kiedy grozi Ci odebranie uprawnień i czy kurs redukcyjny rzeczywiście się opłaca.

76-latek potrącił trójkę dzieci. Wypadki z udziałem seniorów – czy powinni tracić prawo jazdy?

W czerwcu 2025 r. 85‑letni kierowca wjechał samochodem do centrum handlowego w Gdyni – na szczęście bez ofiar. Teraz, 17 sierpnia, 76‑latek w Oleśnicy potrącił trzy dziewczynki na przejściu dla pieszych. Dzieci zostały zabrane do szpitala, a policja zatrzymała uprawnienia mężczyzny, który jechał bez wymaganej kategorii prawa jazdy. Te dramatyczne zdarzenia wywołały ponowną falę debat: czy wiek powinien decydować o zabieraniu prawa jazdy, czy najważniejsze są regularne badania zdrowia i sprawność psychomotoryczna?

149 zł zamiast 98 zł za badanie techniczne pojazdu. Stawki nie były zmieniane od 20 lat. Jest projekt rozporządzenia

Stawki za badanie techniczne pojazdu pójdą w górę. Zamiast 98 zł zapłacimy 149 zł. Co więcej, kwota ta będzie okresowo waloryzowana. Obecna nie wzrosła od 20 lat. Jest projekt rozporządzenia.

KGP: 123 264 interwencji, 619 wypadków drogowych, 56 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 123 264 interwencji. Byli wzywani do 619 wypadków drogowych.

REKLAMA

Tachografy: dofinansowanie 2025

Będzie dofinansowanie do wymiany tachografów dla przewoźników ze środków KPO. Nowe tachografy G2V2 mają być używane obowiązkowo już od 19 sierpnia 2025 r. Tymczasem jest dopiero projekt rozporządzenia o udzieleniu pomocy de minimis na częściowe lub całkowite refinansowanie wymiany tachografów.

Kierowca autobusu był pijany i pod wpływem narkotyków, dodatkowo jechał z pękniętą szybą czołową. Odpowie przed sądem

Pijany i pod wpływem środków odurzających kierowca prowadził jeden z miejskich autobusów w Radomiu. Teraz grozi mu do trzech lat pozbawienia wolności, kara grzywny i zakaz prowadzenia pojazdów.

KGP: 114 643 interwencji, 456 wypadków drogowych, 27 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 114 643 interwencji. Byli wzywani do 456 wypadków drogowych.

Wymiana kart kierowców i problemy z tachografami G2V2. Będą nowe przepisy

Kierowcy nie mogą wymienić kart do starszych tachografów na nowe, odpowiednie dla tachografów G2V2. Jedyną możliwością wymiany kart jest sytuacja utraty lub zniszczenia kart. Trwają prace nad nowymi przepisami.

REKLAMA

5 powodów, przez które możesz stracić prawo jazdy w 2025 roku – nie tylko punkty i alkohol

Stracić prawo jazdy możesz szybciej, niż myślisz. W 2025 roku wystarczy jeden nieprzemyślany manewr, by pożegnać się z uprawnieniami. Nawet jeśli masz za sobą lata bezkolizyjnej jazdy. Coraz surowsze przepisy sprawiają, że kierowcy tracą dokumenty nie tylko za alkohol czy nadmiar punktów, ale także za błędy, które wcześniej uchodziły płazem. Poznaj 5 sytuacji, które najczęściej kończą się odebraniem prawa jazdy – i dowiedz się, czego unikać.

Do kiedy są przedłużone kontrole na granicach z Niemcami i Litwą?

Przedłużono kontrole na granicach z Niemcami i Litwą. Przedsiębiorcy spodziewali się takiego posunięcia. Do kiedy granice będą kontrolowane? Jakie są relacje Polski z sąsiadami?

REKLAMA