Auto zastępcze na czas naprawy z AC
REKLAMA
REKLAMA
Auto zastępcze na czas naprawy z AC to opcja... dodatkowa!
Kierowcy wykupujący polisę auto casco oczami wyobraźni widzą siebie w roli przysłowiowych królów. Co to oznacza? Że należy im się naprawa w ASO, na oryginalnych częściach, a do tego na czas jej wykonania otrzymają auto zastępcze. I takie oczekiwania z pewnością mogą odnaleźć swoje odzwierciedlenie w rzeczywistości. Najpierw jednak kierowca musi bardzo słono zapłacić za polisę. Bo przy AC każde ze świadczeń może stanowić opcję dodatkową.
REKLAMA
Tanie AC idzie w sprzeczności z szerokim zakresem polisy
Kierowcy w Polsce lubią okazje. I poszukują ich również decydując się na AC. W przypadku tej polisy atrakcyjna stawka wiąże się jednak z pewnymi ustępstwami ze strony prowadzącego. Czasami musi zdecydować się na udział własny, rezygnację z oryginalnych części czy brak samochodu zastępczego. Każda z tych opcji oznacza rabat, a pójście w drugą stronę dopłatę.
Auto zastępcze na czas naprawy z AC. Czy warto za to dopłacać?
Pełen pakiet bezwarunkowego auto casco wraz z autem zastępczym na czas naprawy może być nawet o kilkaset proc. droższy od pakietu bazowego. Potencjalnie oznacza bowiem dla ubezpieczyciela wyższe koszty usunięcia skutków zdarzenia drogowego. Taką opcję warto jednak wybrać wtedy, gdy kierowca ma naprawdę kosztowny samochód. Lepiej bowiem zapłacić nawet kilka tysięcy złotych więcej za ubezpieczenie, niż później naprawiać wartego 200 tys. zł SUV-a na podstawie zamienników.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.