REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Polonez - prezentacja i historia modelu cz.1

Subskrybuj nas na Youtube
Dołącz do ekspertów Dołącz do grona ekspertów
Pasjonat motoryzacji, pracownik warsztatu mechanicznego
Polonez
Polonez "Borewicz" - już podczas debiutu był przestarzały, jednak i tak stał się najbardziej pożądanym autem w PRL.

REKLAMA

REKLAMA

FSO Polonez to prawdopodobnie pierwszy i ostatni samochód polskiej produkcji. Choć nie zawojował świata w Polsce był synonimem powodzenia i przedsiębiorczości. Choć dla większości Polaków jest tanim autem rodzinnym to w rzeczywistości Polonez doczekał się wielu odmian, także sportowych.

FSO Polonez: technika

1978 rok powinien pozostać w naszej pamięci jako data wyjątkowa. Wówczas to z taśm montażowych na Żeraniu zjechał pierwszy egzemplarz Poloneza. Nazwę wybrano za pośrednictwem obywateli. W plebiscycie „Życia Warszawy” najwięcej głosów uzyskała właśnie nazwa „Polonez”. Miał on za zadanie zastąpić wysłużonego Fiata 125p i wznieść na wyżyny polski przemysł motoryzacyjny. Niestety pieniędzy brakowało na jakikolwiek ambitny projekt, dlatego ograniczono się właściwe tylko do zmiany karoserii auta. Cała reszta to mniej lub bardziej udana transplantacja części ze wspomnianego Polskiego Fiata. Na tamte lata Polonez prezentował się bardzo atrakcyjnie. Karoserię zaprojektowało włoskie studio „Giugiaro”, a legenda głosi, że pierwotnie był to projekt przeznaczony dla nowej Lancii Delty…

REKLAMA

Zobacz też: Fiat 500: ikona lat sześćdziesiątych

Polonez „Borewicz” był najnowocześniejszą konstrukcją o jakiej polski obywatel mógł marzyć. Pod maski trafiły silniki 1.3, 1.5 oraz wyjątkowo rzadkie, przeznaczone głównie dla dygnitarzy, 2.0 (z Fiata 132). W drugim rzucie planowano wprowadzenie jednostek na licencji Fiata o pojemnościach 1.6, 1.8, 2.0, na co nie pozwoliła trudna sytuacja ekonomiczną nad Wisłą. Jeszcze tego samego roku doszło do debiutu Poloneza w Rajdowych Mistrzostwach Polski. Ciekawostką było pojawienie się tzw. Stratopoloneza kryjącego pod maską silnik (właściwie silnik był umieszczony centralnie) i podzespoły z Lancii Stratos na torze w Kielcach. W następnym roku polski samochód brał już udział w Rajdzie Monte Carlo.

Kryzys w kraju odbija się na Polonezie

Następne lata to nierówna walka konstruktorów z sytuacją gospodarczą w kraju. Wszelkie próby unowocześniania Poloneza paliły na panewce. Najpierw opracowano silnik Diesla na częściach Fiata o pojemności 2,0 l i mocy ok. 60 koni mechanicznych. Nie udało się go jednak wdrożyć do produkcji. Drugim kandydatem na motor wysokoprężny był skonstruowany przez VM Motori turbodiesel 2.0 dysponujący mocą 85 KM. Z fabryki wyjechało jedynie ok. 100 sztuk tego modelu.

Nowe silniki w Polonezie

W 1986 roku pod maski auta zaczęły trafiać jednostki 1.6. Nie były to nowe konstrukcje. Rozwiercono tylko poczciwe 1.5, dzięki czemu udało się uzyskać 87 KM. Dopiero 1990 roku udaje się wprowadzić nowszy 2 litrowy silnik pochodzący od Forda Sierry, którego staż pod maską wozu nie był zbyt długi. U schyłku ery klasycznego Poloneza i rozpoczęciu produkcji modelu „Caro” wprowadzonl nowe jednostki, które niestety nadal nie były owocem polskiej myśli konstrukcyjnej. Były to 1.4 16V od Rovera i diesel 1.9 od Citroena.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Zobacz też: Skoda 105,120,130L - luksus z Czechosłowacji

FSO Polonez: wersje nadwoziowe

Przez lata powstało również wiele wersji nadwoziowych. Poczciwego Poloneza kojarzymy z 5-cio drzwiowym nadwoziem i ociężałym designem. Na bazie tej samej płyty zbudowano 3 drzwiowego coupe, trucka z zabudową tylnej części. Nie zabrakło wariacji na temat tego auta. Wspomniany Stratopolonez czy Polonez „Long” z przedłużoną płytą podłogową to bardziej próby stworzenia czegoś nietuzinkowego z dostępnych części i możliwości ówczesnego czasu niż zaprojektowania prawdziwego auta użytkowego.

Polonez Long, Activa i Analog

Słynny był prototyp „Long”, pierwotnie przeznaczony planowo dla ludzi z wyższego szczebla władzy ludowej. Podobno powstały trzy samochody tego typu. Projekt postanowiono uśmiercić, gdyż na jednym z przejazdów próbnych auto po prostu się złamało. 1987 roku opracowano studyjny model „Activa” z zawieszeniem hydropneumatycznym. W tym samym czasie rozpoczęto prace nad napędem 4x4 do Poloneza Trucka, który był wówczas w fazie testów. Napęd ten nie został wykorzystany w seryjnym pojeździe FSO, ale pomysł ten wykorzystano jeszcze w prototypie z 1994 roku pod nazwą „Analog”.

Polonez  "Akwarium" czyli pierwszy facelifting

Wersji i modyfikacji standardowego Poloneza też było wiele. Już w 1984 roku wypuszczono z fabryki na Żeraniu pierwsze egzemplarze „kryzysowego” Poloneza. Był on pozbawiony wszelkich zdobień, zmieniono w nim także przednie reflektory na prostokątne. W 1987 roku na światło dzienne wypuszczono auto po pierwszym face liftingu. Modernizacja objęła pas przedni i trójkątne okno z tyłu pojazdu. Z racji zwiększonej powierzchni szklanej potocznie nazywano je „Akwarium”.

Zmiana tylnej części Poloneza

Rok później diametralnie zmienia się wygląd tylnej części. Zrezygnowano z prostych prostokątnych lamp na rzecz trapezoidalnych. Zniknął także gumowy „spojlerek” mieszczący się między krawędzią tylnej klapy a lampami, wydłużono tylną klapę bagażnika. Cofnięto w kierunku drzwi kierunkowskazy.

Zobacz też: Honda CRX II jako zabytek!

Polonez Caro - debiut na rynku

1991 rok przyniósł pierwsze zmiany jakościowe wśród społeczeństwa, zmodyfikowano też Poloneza. Nowy pod nazwą „Caro” przyniósł jedynie zmiany karoseryjne. Niestety mechanicznie był to nadal ten sam samochód, który zjechał z taśm fabryki FSO w 1978 roku. Łącznie na ulice wyjechało blisko 452 tys. aut. Liczba ciągle poruszających się po drodze znacznie maleje, a te które prezentują jeszcze przyzwoity stan osiągają już w tej chwili astronomiczne sumy. Polonez w czasach PRL-u był synonimem luksusu i głównym obiektem pożądania ówczesnych kierowców. Obecnie sytuacja powtarza się.

Polonez jako youngtimer

Za parę lat na Poloneza stać będzie niewielką cześć społeczeństwa albo zapaleńców, którzy nie zamienią swojego „Poldka” na  żaden inny współcześnie produkowany pojazd. Prawdziwym białym krukiem jest Polonez coupe. Warto się nią zainteresować nawet jeśli będzie on w opłakanym stanie. Samochód ten jest właściwie nie do znalezienia, po odrestaurowaniu będzie miał niesamowitą wartość kolekcjonerską. Ceny zaczynają się od ok. 2 tys. złotych. Za taką kwotę otrzymamy „Borewicza” w słabym stanie zarówno technicznym jak i blacharskim. Na drugim biegunie są odrestaurowane perełki za nawet 12 tys. złotych i więcej. To dużo. Musimy pamiętać, że Polonez to uznany klasyk, ale tylko w Polsce. Za granicą jest właściwie nieznany, tym bardziej nie posiada żadnej wartości kolekcjonerskiej. Warto negocjować, bo ceny nie biorą się znikąd. Polonezów coraz mniej, a sprzedający dodatkowo żerują na sentymencie żywionym do epoko PRL-u. Od czego zacząć kontrole stanu technicznego? Oczywiście od stanu blacharki. Mniejsza jeśli zobaczymy korozję na drzwiach bądź też na nadkolach. Najważniejsze to sprawdzić progi i podłogę. Wiele egzemplarzy na rynku niestety jest pokryta lakierem do sprzedaży, którą kładziono na bezpośrednio na korozje w celu jej ukrycia. Powodem do niepokoju powinien być także łuszczący się lub pękający  lakier. Oznacza on nieudolne pokrycie auta nową strukturą lakierniczą, pod którą będzie dostawała się woda i powodowała z czasem (niedługim) jeszcze szybszą korozję nadwozia.

Zobacz też: Renault 18 - historia modelu

 FSO Polonez: Jak jeździ się polską limuzyną?

Niezwykle dostojnie i komfortowo. Autem buja, a na nierównościach podróżujący tak często zmieniają swe wertykalne położenie, że mogą dostać choroby morskiej. Mimo tego jazda jest przyjemna. Wielki szacunek należy się konstruktorom za to, że pomimo dostępności takiej samej techniki jak w Fiacie 125p skonstruowano auto bardziej komfortowe, nowocześniejsze wpisujące się choć trochę w to co prezentowały auta na zachodzie. Tylne zawieszenie oparte na resorach piórowych umożliwiało prawie nieograniczony załadunek. Największą bolączką cały czas pozostawały jednostki napędowe. Zbyt słabe, przestarzałe i paliwożerne. Wielka szkoda, że do palety silników nie dołączyły ostatecznie silniki wysokoprężne.  Z wielką przyjemnością jeździ się dopiero wersją z silnikiem 2.0. Samochód z nim pod maską ma dobre osiągi, nie jest mułowaty. Czasem warto zainwestować w „przekładkę” żeby jeździć dynamiczniej i przyjemniej. Najczęściej spotykaną wersją silnikowa jest 1.5. Nie jest całkowicie bezawaryjna, natomiast części do niej ciągle znajdziemy bez problemu. Większy problem zaczyna się w przypadku części karoserii. Ciągle warto szukać na własną rękę, wiele części leży zmagazynowanych na strychach właścicieli, którzy już dawno Poloneza nie mają, zbierali jednak części na wszelki wypadek w PRL-u.    

Polonez "Akwarium" - po liftingu i zwiększonej powierzchni przeszklonej Polonez zyskał przydomek "Akwarium".
"Stratopolonez" - rajdowa wariacja zbudowana na podzespołach Lancii Stratos.
Polonez - linia boczna
Polonez "Borewicz" - pojemność bagażnika i możliwości załadunkowe ogromne. Całość mocno ograniczała pochylona tylna szyba.
Zapisz się na newsletter
Wszystko, co ważne dla każdego kierowcy. Zmiany przepisów, mandaty, testy aut, moto porady i wiele innych. Bądź na czasie z tym, co dzieje się w świecie motoryzacji, zapisz się na nasz newsletter.
Zaznacz wymagane zgody
loading
Zapisując się na newsletter wyrażasz zgodę na otrzymywanie treści reklam również podmiotów trzecich
Administratorem danych osobowych jest INFOR PL S.A. Dane są przetwarzane w celu wysyłki newslettera. Po więcej informacji kliknij tutaj.
success

Potwierdź zapis

Sprawdź maila, żeby potwierdzić swój zapis na newsletter. Jeśli nie widzisz wiadomości, sprawdź folder SPAM w swojej skrzynce.

failure

Coś poszło nie tak

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:
Autopromocja

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

REKLAMA

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
Branża motoryzacyjna w kryzysie, coraz więcej restrukturyzacji

Branża motoryzacyjna w Polsce i Europie przeżywa poważny kryzys – w 2024 roku zlikwidowano 54 tys. miejsc pracy, najwięcej od czasu pandemii. Według raportu MGBI wzrosła też liczba postępowań restrukturyzacyjnych do 141, co pokazuje, że firmy coraz częściej szukają ratunku poza upadłością.

CANARD uruchomiło dwa nowe fotoradary [mapa fotoradarów, taryfikator mandatów, punkty karne]

Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym uruchomiło w zeszłym tygodniu dwa nowe fotoradary. Gdzie znajdują się nowo uruchomione fotoradary? Jakie są ograniczenia na drogach? Z jakimi konsekwencjami powinni liczyć się kierowcy za przekroczenie prędkości?

Bezpłatna komunikacja zamiast biletów i rowerów miejskich? Czas na odważne decyzje w polskich miastach

Czy naprawdę warto utrzymywać system biletowy, skoro i tak w ponad 68% ( 2025 roku może to być jeszcze więcej) pokrywamy koszty transportu publicznego z budżetów miast? A może pora na poważną debatę o całkowicie bezpłatnej komunikacji miejskiej w Polsce?

KGP: 106 002 interwencji, 389 wypadków drogowych, 27 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 106 002 interwencji. Byli wzywani do 389 wypadków drogowych.

REKLAMA

Ekologiczny samochód może być droższy od normalnego, uważają teraz polscy posiadacze aut. O ile więcej za niego są skłonni zapłacić

Podejście Polaków do tego, czy ich nowe auto będzie miało rozwiązania ekologiczne czy też nie, widoczne jest w gotowości do poniesienia wyższych kosztów w imię bardziej przyjaznych środowisku technologii. Już co trzeci uważa, że samochód ekologiczny może być droższy niż standardowy.

Ekologiczne auto? Ponad połowa Polaków nie dopłaciłaby do niego

Czy ekologiczność samochodu to dla Polaków ważny czynnik i element decyzyjny przy zakupie? Ponad jedna trzecia ankietowanych w badaniu przeprowadzonym przez Santander Consumer Multirent byłaby w stanie dopłacić do takiego pojazdu.

Bezpieczeństwo na opak – dlaczego polskie drogi z pierwszeństwem są sztucznie spowalniane?

Na polskich drogach coraz częściej mamy do czynienia z sytuacją, w której bezpieczeństwo planowane jest wbrew logice inżynierii ruchu drogowego. Droga z pierwszeństwem powinna gwarantować płynność. Czas na rewizję praktyk inżynierii drogowej.

System e-TOLL - co zrobić w przypadku nieuzasadnionego mandatu?

Cyfryzacja w działalności transportowej to duże ułatwienie. Wciąż jednak zdarzają się pomyłki. Zdarzyło Ci się dostać mandat, pomimo uiszczonej opłaty za przejazd autostradą? Sprawdź, co należy zrobić w przypadku niesłusznego mandatu.

REKLAMA

KGP: 110 588 interwencji, 460 wypadków drogowych, 24 ofiary śmiertelne. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 110 588 interwencji. Byli wzywani do 460 wypadków drogowych.

Transport ostatniego etapu – czy elektryczne pojazdy to klucz do efektywności?

Choć to tylko końcowy odcinek drogi, „ostatnia mila” bywa najdroższym elementem całego łańcucha dostaw – potrafi pochłonąć od 40[1] do nawet 53[2] procent jego kosztów. W erze błyskawicznego e-commerce i rosnących oczekiwań klientów dotyczących tempa oraz elastyczności dostaw, wyzwania logistyczne mnożą się. Dodatkowo nowe przepisy o Strefach Czystego Transportu ograniczają możliwość korzystania z pojazdów spalinowych, zmuszając firmy do modernizacji flot i inwestowania w nisko- lub zeroemisyjne rozwiązania. Wszystko to sprawia, że skuteczne zarządzanie dostawami na ostatnim etapie wymaga dziś nie tylko sprawności operacyjnej, ale także innowacyjnego podejścia i zrównoważonych technologii.

REKLAMA