Odśnieżanie się opłaca
REKLAMA
REKLAMA
Zalegający na samochodzie śnieg stwarza niebezpieczeństwo podczas zimowych podróży, dlatego dokładne odśnieżanie auta o tej porze roku to obowiązek kierowcy. Szyby i lusterka, które nie są starannie oczyszczone ze śniegu i lodu zmniejszają pole widzenia w trakcie jazdy, co może grozić wypadkiem lub np. potrąceniem pieszego idącego poboczem – mówi Zbigniew Weseli, dyrektor Szkoły Jazdy Renault. Dodatkowe niebezpieczeństwo to przysypane śniegiem światła. Są one niewidoczne dla innych kierowców, którzy mogą w porę nie zauważyć, że np. hamujemy lub zamierzamy skręcić – dodaje.
REKLAMA
Zobacz też: Skoda znów sprzedała najwięcej aut
Jednak nie wystarczy usunięcie śniegu tylko z szyb i świateł. Istnieje niebezpieczeństwo, że śnieg, który zalega na dachu czy bagażniku auta, może zostać zwiany na samochód jadący z tyłu i doprowadzić nawet do całkowitej utraty widoczności przez kierowcę jadącego za tobą. Jest to szczególnie niebezpieczne przy ciężkim i mokrym śniegu oraz dużej prędkości – mówi Miłosz Majewski, trener Szkoły Jazdy Renault.
Zobacz też: Nowości w salonach na 2012 rok
Nieodśnieżony samochód naraża kierowcę nie tylko na ryzyko wypadku, ale też mandatu. Według przepisów kodeksu karnego za zakrywanie świateł, tablic rejestracyjnych czy urządzeń sygnalizacyjnych oraz używanie pojazdu w sposób zagrażający bezpieczeństwu osoby znajdującej się w pojeździe lub poza nim grozi kara finansowa 200 zł.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.