Senne koszmary polskich kierowców: kradzież samochodu lub awaria auta w drodze. A jaka jest rzeczywistość
REKLAMA
REKLAMA
- Kłopoty z samochodem w Polsce: ma je czterech na pięciu kierowców
- Kłopoty polskich kierowców: dominują szkody parkingowe
- Kłopoty polskich kierowców: polisa może osłabić lęki?
W rzeczywistości jednak najczęściej przydarzają im się awaria koła lub opony, szkody parkingowe czy też drobne kolizje.
REKLAMA
Kłopoty z samochodem w Polsce: ma je czterech na pięciu kierowców
Tylko co dziesiąty kierowca nie obawia się swój samochód, a co piąty deklaruje, że nic złego nie napotkało go na drodze. Eksperci rankomat.pl sprawdzili, jakich szkód obawiają się polscy kierowcy w swoich pojazdach oraz jakie faktycznie im się przytrafiły w całej ich historii prowadzenia pojazdów.
Wyniki wykonanego na zlecenie rankomat.pl badania mogą zaskakiwać.
Najwięcej respondentów obawia się awarii auta w trasie i konieczności jego holowania. Zadeklarowało tak 30% osób.
Niewiele mniej, bo 29% boi się o kradzieży auta, a 27% zderzenia ze zwierzyną. Tuż za podium, z wynikiem 22% znaleźli się kierowcy, którzy obawiają się, że w wyniku wyrządzonej przez siebie szkody, ich auto będzie się nadawać już tylko do kasacji.
Z drugiej strony tylko 6% polskich kierowców obawia się uszkodzenia lusterek, 9% szyby, a po 10% zwalenia drzewa na samochód, czy awarii koła lub opony. 5% kierowców deklaruje, że boi się zalania ich samochodu.
Kłopoty polskich kierowców: dominują szkody parkingowe
REKLAMA
Rzeczywistość mocno różni się od deklarowanych w badaniu lęków polskich kierowców. Okazuje się, że badani najczęściej doświadczają szkód parkingowych.
Aż 34% z nich spotkała na parkingu przykra niespodzianka w postaci obtarcia zderzaka czy drobnego uszkodzenia innej części auta.
Kolejną popularną szkodą jest awaria koła lub opony. Aż 28% kierowców zadeklarowało, że doświadczyło tego w przeszłości, a 21%, że spowodowało szkodę.
Również 21% deklaruje, że nie doświadczyło żadnej szkody, a najrzadszą szkodą jest powalenie drzewa na auto – 3% i pożar auta 4%.
Kłopoty polskich kierowców: polisa może osłabić lęki?
Oczywiście lęków i koszmarów całkowicie nie pozbawia, ale może być pewnym ukojeniem nerwów odpowiednie ubezpieczenie auta.
Jednym ze sposobów, aby uniknąć kosztownej naprawy w przypadku szkody, którą wyrządzimy swojemu pojazdowi, lub zrobi to natura albo niezidentyfikowany sprawca, jest polisa AC.
W wariancie mini może chronić przed kradzieżą i żywiołami. Pełne AC ochroni nas w większości sytuacji, o ile nie dopuścimy się rażącego niedbalstwa. W przypadku holowania, przydać się może assistance.
REKLAMA
– Czasem nie trzeba sięgać po najkosztowniejsze warianty AC. Możemy skorzystać z dodatkowych ubezpieczeń, które są dostępne już za kilka, czy kilkanaście złotych do ubezpieczenia OC – wyjaśnia Katarzyna Gaweł, ekspertka ds. ubezpieczeń komunikacyjnych w rankomat.pl.
– Prawie co trzeci Polak doświadczył awarii koła lub opony, a to jeden z najtańszych dodatków do OC. Co piąty musiał holować auto, a assistance to koszt kilkudziesięciu złotych. Wszystko jest zależne oczywiście od zakresu ubezpieczenia. Dlatego warto czytać OWU, ogólne warunki ubezpieczenia – radzi Katarzyna Gaweł.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.