Rajd Argentyny- Superoes dla Forda!

Peter Solberg z zespołu Forda uzyskał najlepszy czas na superoesie inaugurującym Rajd Argentyny i tym samym jest liderem, przed rozpoczynającym dzisiejszy dzień zmagań odcinkiem specjalnym La Pampa.

Norweg na ponad sześciokilometrowej próbie uzyskał czas o 3,6 sekundy lepszy niż jego kolega z zespołu Dani Sordo. Trzeci na mecie był Mads Østberg, czwarty Ott Tänak, piąty Evegeny Novikov. Tym samym Ford zdeklasował swoich konkurentów bowiem najlepsza piątka czwartkowych zmagań rywalizuje za kierownicą Forda Fiesty WRC. W klasyfikacji generalnej najwyższe miejsce z ekipy Citroena zajmuje Thierry Neuville w DS3 WRC. Ośmiokrotny Mistrz Świata WRC zajmuje ósme miejsce i traci do Solberga 10,2 sekundy.

Zobacz też: To już prawie reguła- Kajetanowicz zwycięzcą 40. Rajdu Świdnickiego

Wszyscy kierowcy z czołówki podkreślają wyjątkowy stopień trudności tegorocznego Rajdu Argentyny. Deszcz i gęsta mgła, ograniczająca widoczność miejscami do 20 metrów, wyraźnie utrudniają rywalizację na południowo amerykańskich trasach.  Dodatkową trudność dla kierowców będzie stanowić także jazda po wąskich i błotnistych drogach w warunkach całkowitej ciemności.  Z tego powodu, wielu specjalistów jak chociażby Malcolm Wilson, szef fabrycznego zespołu Forda, uważa Rajd Argentyny za znacznie bardziej wymagający od ostatniego Safari.O skali trudności może świadczyć także łączna długość rajdu. Zawodnicy mają do pokonania dystans 502,3km. Dla porównania kierowcy startujący w 67 Rajdzie Polski rywalizowali na odcinkach specjalnych o łącznej długości 250km. Także warunki w jakich walczyli były niewspółmiernie lepsze niż te jakie muszą wytrzymać zarówno kierowcy jak i maszyny biorący udział w tegorocznym Rajdzie Argentyny.

Zobacz też: 46 Rajd Portugalii- Hirvonen "prawie" zwycięzcą!

Świadomi wyzwania są zwłaszcza ci kierowcy, którzy walczą o tytuł mistrzowski w serii WRC. W słowach ich wyraźnie wyczuwalny jest respekt z jakim podchodzą do tego rajdu już po pierwszym superoesie a zwłaszcza warunków na nim panujących:

-Czujemy się dobrze. To wymagający odcinek i wielu miało z nim problemy. Byłem trochę za ostrożny. Nie miałem większych problemów. Założyłem twarde opony rano, by teraz móc używać miękkich. To będzie długi rajd - mówił Solberg.

Dziś kierowcy będą walczyć o jak najlepsze czasy na pięciu odcinkach specjalnych. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że na mecie tegorocznego Rajdu Argentyny zabraknie części kierowców z czołówki.

Czołowa 11-stka Rajdu Argentyny po Superoesie: