Drogowy bilans po długim styczniowym weekendzie
REKLAMA
REKLAMA
"Było tragiczniej niż rok temu. W 2011 r. weekend związany ze świętem Trzech Króli trwał pięć dni mimo to doszło wtedy do 224 wypadków, w których zginęło 18 osób a 281 zostało rannych" - powiedział Piotr Bieniak z wydziału prasowego Komendy Głównej Policji.
REKLAMA
Jak dodał to efekt m.in. tegorocznej pogody. "Warunki na drogach są lepsze niż w styczniu 2011 r. co sprzyja szybszej jeździe. Z naszego doświadczenia wynika, że jeśli np. pada śnieg kierowcy jeżdżą wolniej i ostrożniej" - zaznaczył.
Zobacz też: Budowa kolejnych odcinków S-8 zapewniona
Wśród osób, które zginęły w wypadkach od czwartku do niedzieli było też wielu pieszych. "W okresie jesienno-zimowym gdy wcześniej zapada zmrok piesi są gorzej widoczni na drodze. Tym bardziej jeśli nie mają przy sobie żadnych elementów odblaskowych" - zaznaczył Bieniak.
Zobacz też: Nowości w salonach na 2012 rok
Ze statystyk policyjnych wynika, że najtragiczniejszym dniem minionego weekendu był czwartek, gdy wiele osób zdecydowało się na świąteczne wyjazdy - doszło wówczas do 102 wypadków, w których zginęło 10 osób a 135 zostało rannych. W niedzielę, w czasie "powrotów" w 70 wypadkach zginęło 5 osób, a 80 odniosło obrażenia.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.