Lotus APX Concept
REKLAMA
REKLAMA
Technologia ta ma służyć stworzeniu rodziny pojazdów o niszowym charakterze i modułowej konstrukcji. I taki właśnie jest mieszczący siedem osób Lotus APX dysponujący napędem na cztery koła i sześciocylindrowym silnikiem z turbodoładowaniem o mocy 300 KM.
REKLAMA
Dzięki niskiej masie własnej (1570 kg) Lotusa APX, udało się uzyskać bardzo korzystny stosunek mocy do masy - 191 KM z jednej tony! Jak na sporych rozmiarów pojazd rodzinny, osiągi są więcej niż wystarczające. Tylko 5.4 sekundy zajmuje przyspieszenie do pierwszej „setki”, a prędkość maksymalna wynosi 245 km/h.
Zobacz też: Alfa Romeo 4C Concept na Mille Miglia
Niestety jeszcze podczas trwania salonu genewskiego Lotus zdecydowanie podkreślał, że jest to wyłącznie pojazd koncepcyjny nie mający żadnych szans na produkcję seryjną.
Na szczęście znalazła się pewna amerykańska firma ZAP, która chce na bazie koncepcyjnego Lotusa APX zbudować i sprzedawać pojazd z napędem elektrycznym. ZAP od kilku lat oferuje na amerykańskim rynku pojazdy wyposażone w ten typ napędu.
REKLAMA
Przedstawiciele Lotusa podczas prezentacji Lotusa APX stwierdzili, że jeśli znajdzie się firma, lub koncern który zechce wykorzystać nadwozie, lub poszczególne podzespoły samochodu, nie widzi przeciwwskazań, aby je udostępnić (czytaj-sprzedać). Zresztą obecnie angielska marka prowadzi wspólne badania nad sportowym pojazdem z napędem elektrycznym, który już jest oferowany przez amerykańską firmę Tesla Motors.
ZAP chce w miejsce benzynowego silnika V6 wstawić do Lotusa APX kilka silników elektrycznych o łącznej mocy aż 640 KM! To pozwoli na osiągnięcie prędkości maksymalnej ponad 250 km/h, co byłoby wartością rekordową dla pojazdów zasilanych wyłącznie przez silnik elektryczny.
Zobacz też: Jeep Wrangler Renegade: 476 wściekłych koni mechanicznych
Kluczem do takich osiągów ma być niezwykle lekka aluminiowa konstrukcja. Według przedstawicieli ZAP, nowy Lotus APX dysponować ma zasięgiem 350 kilometrów bez potrzeby ładowania akumulatorów. Ich całkowite naładowanie zająć ma tylko 10 minut.
REKLAMA
REKLAMA