Potracił rowerzystę, który zaczepił się o dach auta, pojechał dalej

REKLAMA
REKLAMA
Do niecodziennego zdarzenia doszło na przedmieściach Walencji. Kierowca furgonetki potrącił rowerzystę, który następnie ugrzązł na dachu samochodu. Mężczyzna nie zatrzymał się, aby pomóc poszkodowanemu, uciekł z miejsca wypadku. Chwilę później został zatrzymany przez funkcjonariuszy hiszpańskiej żandarmerii (Guardia Civil).
Potracił rowerzystę i jechał z nim na dachu
Sprawcą kolizji był 30-letni mieszkaniec Kolumbii, a do wypadku doszło na drodze w miejscowości Alboraya, na przedmieściach Walencji, na wschodzie Hiszpanii. Z ustaleń policji wynika, że mężczyzna nie miał prawa jazdy.
REKLAMA
Kierujący pojazdem uderzył w rowerzystę, który spadł na górną cześć pojazdu i zaczepił się o bagażnik na dachu auta. Po zdarzeniu sprawca nie tylko się nie zatrzymał i nie udzielił pomocy, ale przejechał jeszcze prawie półtora kilometra, a następnie wysiadł z auta i uciekł.
Zgodnie z hiszpańskim kodeksem karnym zatrzymanemu przez żandarmerię Kolumbijczykowi grozi do 4 lat więzienia.
Według hiszpańskich służb medycznych poszkodowany w wypadku rowerzysta w stanie ciężkim trafił do Szpitala Klinicznego w Walencji. Władze placówki medycznej twierdzą, że jego życie nie jest zagrożone.
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Infor.pl
REKLAMA
REKLAMA