Podjechał samochodem po zakupy, był tak pijany, że na alkomacie zabrakło skali
REKLAMA
REKLAMA
Siostry ujęły nietrzeźwego kierowcę
Pabianicka policja drogowa dostała w środę zgłoszenie dotyczące nietrzeźwego kierującego.
REKLAMA
"Mężczyzna przyjechał osobowym hyundaiem do sklepu przy ulicy 20 Stycznia w Pabianicach. Gdy wysiadł z pojazdu, świadkowie zauważyli, że ma problemy z poruszaniem się. 24-letnie siostry podejrzewając, że jest pijany, poprosiły o pomoc pracownika ochrony sklepu. Wspólnie z nim ujęły 43-latka, a następnie przekazały w ręce policjantów" - relacjonowała rzeczniczka prasowa pabianickiej policji sierż. szt. Agnieszka Jachimek.
Na alkomacie zabrakło skali
Po zatrzymaniu pojawiły się problemy w ustaleniu ile alkoholu wypił kierowca. "Podczas pierwszego badania trzeźwości okazało się, że skala w urządzeniu jest niewystarczająca. Wynikało z tego, że 43-latek miał w organizmie ponad 4 promile, czyli dawkę uważaną w niektórych krajach za śmiertelną" - tłumaczyła rzeczniczka. "Mężczyzna miał już zatrzymane prawo jazdy za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości" - przekazała dodając, że grozi mu kara do 5 lat więzienia.
autor: Hubert Bekrycht
hub/ maak/
Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Infor.pl
REKLAMA
REKLAMA