Audi A3 8L: problem z bezpiecznikiem wentylatora chłodnicy
REKLAMA
REKLAMA
Bezpiecznik wentylatorów znajduje się na skrzynce, bezpośrednio na akumulatorze obok dwóch bezpieczników ABS. Producent stosuje bezpiecznik 30A. Problem pojawia się zazwyczaj w ciepłe dni (latem). Dochodzi wtedy do przegrzania i wypalenia się podstawki tego bezpiecznika. Wszystko wskazuje na to, że jest zastosowany zbyt duży bezpiecznik i za duży prąd powoduje przegrzanie się tego miejsca, w efekcie topienie podstawki.
REKLAMA
Powodów takiej sytuacji możemy dopatrywać się na powierzchni styku podstawki z nóżkami bezpiecznika. Jest ona bardzo mała i słaby styk w tym miejscu może doprowadzać do minimalnego iskrzenia, czyli w efekcie nagrzewania się. Dla osób, które nie mają tego problemu najlepszym wyjściem jest wymiana bezpiecznika na mniejszy. Najlepszym rozwiązaniem jest zamontowanie bezpiecznika 20A. Profilaktycznie, możemy czyścić styki bezpiecznika.
Zobacz również: Jak używać prostownika?
Są również dwa sposoby na pozbycie się tego problemu. W silnikach benzynowych jest jedno wolne miejsce w szeregu dużych bezpieczników. Na początku rozbieramy całą mini skrzynkę. Na końcówkę idącą do wentylatorów nakładamy wsuwkę. Natomiast kabel podłączamy do bezpiecznika w wolnym miejscu. Stare miejsce na bezpiecznik zaklejamy silikonem, tak żeby nie dostawała się tam woda. Przy tym sposobie należy zwrócić uwagę na grubość kabla. Najlepiej, żeby był gruby. W innym przypadku, może się grzać.
Zobacz również: Jak samodzielnie naprawić alternator? Wymiana szczotek
REKLAMA
Drugi sposób jest o wiele łatwiejszy. Musimy zakupić sobie konektor do kabli. Ucinamy końcówkę z tego konektora. W tym przypadku również musimy rozebrać całą mini skrzynkę. Kolejny krok to wyczyszczenie wypalonego styku. Czyścimy go, aż ujrzymy czystą miedź. Teraz musimy pobielić wszystko cyną. Wlutowujemy konektor pomiędzy dwa styki. Ważne, żeby dobrze to zrobić, jakość połączenia jest w tym przypadku bardzo istotna.
Taki typ montażu powoduje, że styk wygląda solidnie. Nie jest w jednym miejscu. Możemy mieć pewność, że nie będzie się przegrzewał. To rozwiązanie, proponujemy wszystkim osobom, które mają problem z bezpiecznikiem. Jeżeli zacznie się wypalać z drugiej strony, należy zastosować taką samą metodę.
REKLAMA
REKLAMA