Zmiany w rozkładzie jazdy pociągów Kolei Śląskich
REKLAMA
REKLAMA
Skomunikowanie woj. Śląskiego z czeską siecią kolejową
Połączenie z Bohuminem dałoby woj. śląskiemu skomunikowanie z czeską siecią kolejową, w tym m.in. często jeżdżącymi i szybkimi pociągami do Pragi. Od kilku lat regionalne składy Przewozów Regionalnych, a potem Kolei Śląskich, dojeżdżały w Chałupkach, Cieszynie i Zwardoniu do ostatnich stacji po polskiej stronie granicy - ze względu na problemy z finansowaniem tzw. połączeń transgranicznych.
REKLAMA
REKLAMA
„Koleje Śląskie są przede wszystkim po to, aby jeździć i wozić pasażerów tam, gdzie to jest potrzebne. (…) Powinny się rozwijać, zagęszczać sieć wewnątrz województwa. Ale jeżeli są mieszkańcy, którzy chcą tam jeździć, tam pracują (…) jeżeli jest ruch pasażerski za granicę, to będziemy wozić za granicę” - zadeklarował Saługa.
Zaznaczył, że sprawa jest przebadana i stwierdzono zapotrzebowanie na takie połączenie. „To kiedyś działało” - przypomniał we wtorek marszałek. „Jak jest potrzeba to trzeba jeździć” - dodał zaznaczając, że województwo będzie dotowało wydłużoną trasę tak, jak wszystkie inne organizowane przezeń połączenia.
Uruchomienie pociągów do Bohumina przewiduje konsultowany w ostatnich dniach przez samorząd regionu projekt nowego kolejowego rozkładu jazdy w woj. śląskim. Nowy rozkład ma jednocześnie oznaczać powrót pociągów na remontowaną obecnie trasę: Rybnik-Wodzisław-Chałupki.
Prowadzona przez spółkę PKP Polskie Linie Kolejowe rewitalizacja tego liczącego ponad 30 km połączenia ma zakończyć się w drugiej połowie roku. Prace były konieczne - w 2012 r. ze względu na katastrofalny stan infrastruktury zrezygnowano z uruchamiania pociągów osobowych między Wodzisławiem a Chałupkami (bardzo wolno jeżdżące składy nie miały pasażerów).
Zobacz też: Instalacja gazowa dla silników Diesla!
Pociąg do Bohumina pojedzie w grudniu 2015 r.
REKLAMA
Teraz w nowym rozkładzie planowanych jest na tej trasie osiem par pociągów w ciągu doby. Pociągi Kolei Śląskich mają łączyć Bohumin z Katowicami oraz Rybnikiem. Podobnie do Bohumina ma docierać też – przez Chałupki – osiem pociągów Kolei Śląskich z Raciborza (w drugą stronę projekt przewiduje pięć pociągów).
Kłopoty z dotowaniem przekraczających granicę państwa pociągów lokalnych i regionalnych pojawiły się około 2011 r., wraz z wejściem w życie 1 marca 2011 r. nowej ustawy o publicznym transporcie zbiorowym. Przypisała ona odpowiedzialność za grupę tzw. przewozów transgranicznych samorządom. Wcześniej płacił za nie resort infrastruktury.
W tym czasie połączenia przekraczające granicę państwa zaczęły znikać z rozkładów, np. pociągom z Katowic do słowackiej Żyliny, w związku ze spodziewanym wejściem w życie nowych przepisów, skrócono trasę do Zwardonia już w grudniu 2010 r. Tylko częściowo zastąpili je przewoźnicy z państw ościennych, np. do Zwardonia dojeżdżają z Żyliny składy tamtejszego przewoźnika.
Zobacz też: Francja wprowadzi płacę minimalną dla kierowców?
W woj. śląskim samorząd nie zdecydował się dotować przekraczania granicy przez swoje pociągi. Od tego czasu połączenia do Cieszyna oznaczają możliwość dotarcia jedynie do peryferyjnej stacji po polskiej stronie (zamiast do dużego dworca na ważnej linii w czeskiej części tego miasta), a na linii do Bohumina ostatnią stacją stały się Chałupki.
Zmiany w rozkładzie jazdy pociągów mają zostać wprowadzone w grudniu 2015 r. (PAP)
REKLAMA
REKLAMA