Od 2 stycznia w Toruniu ograniczony ruch ciężarówek
REKLAMA
REKLAMA
Na wjazd do Torunia ciężkich samochodów w godz. 6.00-9.00 i 13.00-19.00 konieczne będą zezwolenia Miejskiego Zarządu Dróg.
REKLAMA
Decyzja władz Torunia o wprowadzeniu ograniczeń wynika z obaw, że gdy przejazd odcinkiem autostrady A1 - Nowe Marzy k. Grudziądza - Czerniewice k. Torunia - będzie płatny, to część kierowców jadących tranzytem wybierze drogę przez miasto, a wtedy dojdzie do paraliżu komunikacyjnego.
Po oddaniu do użytkowania odcinka A1 Nowe Marzy - Czerniewice (14 października br.) ówczesny minister infrastruktury Cezary Grabarczyk, podobnie jak w przypadku innych autostrad, zdecydował, że przez pierwszych 90 dni przejazd będzie bezpłatny.
W czwartek minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej Sławomir Nowak przedłużył ten okres o kolejne 30 dni, czyli do 11 lutego 2012 r.
REKLAMA
"Decyzja ministra Nowaka o wydłużeniu okresu bezpłatnego korzystania z autostrady nie rozwiązuje naszej sytuacji, dlatego też wprowadzenie ograniczeń w ruchu ciężarówek w mieście jest aktualne" - powiedziała PAP rzeczniczka prezydenta Torunia Aleksandra Iżycka. Końcowy fragment nowego odcinka A1 między Lubiczem a Czerniewicami o długości 10 km stanowi wschodnią obwodnicę miasta.
Samorządowcy z Torunia od dawna zabiegają, aby trasa była na stałe bezpłatna. W związku z tym, że starania nie przynosiły rezultatu, przed Bożym Narodzeniem zdecydowano o wprowadzeniu w Toruniu od 2 stycznia 2012 r. ograniczeń w ruchu ciężarówek o masie przekraczającej 18 ton.
Dla pojazdów, które dostarczają towary do Torunia, przewidziano zezwolenia wjazdu. Zezwolenia są wydawane na konkretny pojazd, ale wnioskodawcy, którzy mają ponad 30 samochodów lub korzystają z usług innych przewoźników, mogą otrzymać zezwolenie na okaziciela.
Zezwolenia są wydawane bezpłatnie, w terminie do 14 dni od złożenia wniosku. Dotychczas wydano ok. 150 takich zezwoleń. Ograniczenia wjazdu ciężkich pojazdów mają obowiązywać do lipca 2013 r., czyli do planowanego otwarcia drugiego mostu drogowego przez Wisłę.
(PAP)
REKLAMA
REKLAMA