Test Suzuki SV650X Cafe Racer

Łukasz Kuźmiuk
rozwiń więcej
Suzuki SV650X Cafe Racer / fot. Łukasz Kuźmiuk / Łukasz Kuźmiuk
Suzuki SV650 to jeden z tych motocykli, które są cenione za swoją uniwersalność. Japoński naked z silnikiem V2 doczekał się licznego grona fanów, a w tym roku w salonach pojawiła się specjalna wersja tej maszyny, stylizowana na cafe racera. Suzuki SV650X trafiło do nas na test i już wiemy czy warto zapłacić nieco więcej za modniejszą wersję "esfałki".

Suzuki SV650X Cafe Racer

Łukasz Kuźmiuk

Ze zwykłym Suzuki SV650 miałem już do czynienia kilka razy. Model ten w mojej pamięci zapisał się jako uniwersalny sprzęt z elastycznym silnikiem V2, który bardzo dobrze sprawdzi się w mieście i pozwoli na dalsze wyjazdy. To również świetna maszyna na początek, po zdaniu prawa jazdy kat. A. W trakcie testowania Suzuki SV650X narzekałem zazwyczaj na zbyt miękkie przednie zawieszenie bez możliwości regulacji oraz przeciętne hamulce. Pomimo tych dwóch wad "esfałka" przekonała mnie do siebie. A nowa wersja X ma pewnego asa w rękawie.

W tym roku Suzuki wprowadziło na rynek nową wersję modelu SV650, oznaczoną literą X i dopiskiem Cafe Racer - to efekt powrotu mody na motocykle typu cafe racer. Pod względem wizualnym Suzuki SV650X wyróżnia się niewielką owiewką nad przednią lampą, dodatkowymi panelami bocznymi w okolicach zbiornika paliwa, podnóżkami kierowcy malowanymi na czarno, kanapą z poprzecznymi przeszyciami, a także niską kierownicą typu clip-on i szarym lakierem. I to tyle, jeśli chodzi o zmiany wizualne. Zastosowanie niższej kierownicy przełożyło się na zmianę pozycji motocyklisty - jest bardziej aktywna, wymusza na kierowcy mocniejsze pochylenie pleców, a jednocześnie bardziej zachęca do sportowej jazdy. Na szczęście manetki nie są umieszczone na tyle nisko by wywoływać dyskomfort lub ból nadgarstek - jest bardziej sportowo, ale bez przesady. Zbiornik paliwa pozostał bez zmian i wciąż oferuje skromne 13,8 l pojemności, przez co podczas dalszych wypadów konieczne jest dość częste odwiedzanie stacji paliwowych.

Suzuki SV650X Cafe Racer

Łukasz Kuźmiuk

Jednostka napędowa pozostała bez modyfikacji - to sprawdzone V2 o pojemności 645 cm3, generujące 76 KM i 64 Nm. Silnik jest elastyczny i nie straszne mu nawet niższe partie obrotomierza. Poniżej 4000 obr./min "serducho" jest nieco przytłumione, pomiędzy 4000 a 6000 obr./min nabiera wigoru, zaś powyżej 6000 obr./min daje z siebie wszystko co najlepsze, osiągając maksymalną moc przy 8500 obr./min. No i ten dźwięk V2-ki - na niższych obrotach na pierwszy plan przebijają się basowe dźwięki, a wraz ze wzrostem obrotów przechodzą w warkot. Mniej wprawni kierowcy powinni pamiętać, że w jednostkach napędowych w układzie V2 bardziej odczuwa się hamowanie silnikiem, co może być zdradliwe na mniej przyczepnych nawierzchniach (warto aplikować międzygaz). Skrzynia biegów jest precyzyjna, biegi wchodzą pewnie i wyczuwalnie, a "luz" łatwo znaleźć. Ponadto przekładnia nie ma nic przeciwko wbijaniu kolejnych przełożeń w górę bez użycia sprzęgła (oczywiście jeśli ktoś potrafi).

Największą zmianą w wersji X w porównaniu do zwykłego Suzuki SV650 jest zmiana przedniego zawieszenia. "Esfałka" stylizowana na cafe racera posiada regulowany, sztywniejszy przedni widelec, co znacząco odczucia w trakcie jazdy. Motocykl prowadzi się pewniej i zmniejszono tendencję do nurkowania, jednak trochę ucierpiał na tym komfort jazdy. W mojej opinii już dla samego przedniego zawieszenia warto wybrać droższy wariant Suzuki SV650 i w razie potrzeby wymienić kierownicę na wyższą. Poza tym SV650X Cafe Racer prowadzi się bardzo przewidywalnie, potrafi dać sporo frajdy z jazdy po zakrętach, a bardzo dobra reakcja na dodanie gazu pozwala na pewne przyspieszanie w zakrętach oraz na zabawy z nadsterownością na wyjściu z winkla. Niecodzienne Suzuki chętnie zmienia kierunek jazdy i nie ma tendencji do walenia się w zakręt. To po prostu bardzo dobra maszyna dla początkujących, ale również bardziej doświadczeni będą czerpać frajdę z jazdy tym sprzętem. Szkoda tylko, że hamulce pozostały niezmienione - mogłyby być nieco lepsze pod względem skuteczności.

Suzuki SV650X Cafe Racer

Łukasz Kuźmiuk

Suzuki SV650X Cafe Racer to uniwersalny motocykl dla początkujących i zaawansowanych, który sprawdzi się w trakcie codziennego miejskiego użytkowania, jak i podczas pozamiejskich wyjazdów. Nie uświadczymy w nim zaawansowanej elektroniki, kontroli trakcji i innych bajerów poza ABS-em, jednak nie ma to być sprzęt do urywania setnych części sekundy, a po prostu być jednośladem, którym chce się jeździć na co dzień. W tej roli SV650X sprawuje się bardzo dobrze, a dzięki poprawionemu przedniemu zawieszeniu i silnikowi dającemu frajdę z jazdy stylowym Suzuki chce się jeździć na okrągło. Jeśli ktoś szuka motocykla do dojazdów do pracy, przeciskania się w korkach i weekendowych wyjazdów z torbą na kanapie, to jest to świetny wybór.

Suzuki SV650X Cafe Racer - dane techniczne

Silnik benzynowy V2
Pojemność silnika spalinowego 645 cm3
Łączna moc maksymalna 76 KM
Łączny maks. mom. obrotowy 64 Nm
Prędkość maksymalna b.d.
Przyspieszenie 0-100km/h b.d.
Skrzynia biegów manualna/6 biegów
Napęd łańcuchem
Zbiornik paliwa 13,8 l
Katalogowe średnie zużycie paliwa b.d.
Długość 2130 mm
Prześwit 135 mm
Wysokość siedzenia 785 mm
Rozstaw osi 1445 mm
Masa własna (gotowy do jazdy) 197 kg
Moto
Niebezpieczna wiosna na polskich drogach. Liczba wypadków z udziałem motocyklistów wzrosła o 80 proc.
02 maja 2024

W pierwszych czterech miesiącach 2024 roku na drogach w Polsce miało miejsce 5,7 tys. wypadków. Jak informuje "Rzeczpospolita", liczba wypadków z udziałem motocyklistów wzrosła o 80 proc.

W 2024 r. 30 000 zł dopłaty do zakupu samochodu elektrycznego. Jak zezłomujesz swój samochód trochę więcej
30 kwi 2024

W 2024 r. 30 000 zł dopłaty do zakupu samochodu elektrycznego.

Przewoźnik nie zmieni tachografu do końca 2024 r. Kara to 10 tys. zł
30 kwi 2024

W Polsce ponad 300 tys. aut będzie musiało otrzymać nowy tachograf. Kiedy jest on konieczny i ile kosztuje jego montaż? To kluczowe pytania. Zwłaszcza że kara za nieprzystosowanie pojazdu do nowych wymogów to nawet 10 tys. zł.

Kolizja z dzikiem. Czy kierowca dostanie odszkodowanie? Jedyną nadzieją AC
30 kwi 2024

Kolizja ze zwierzęciem wcale nie jest rzadkim scenariuszem na polskich drogach. Jak się zachować w takim przypadku i czy kierowca może liczyć na odszkodowanie na naprawę auta? Sprawdźcie.

Sprzedaż auta bez aktualnego przeglądu. Możliwa czy nie?
29 kwi 2024

Brak ważnego przeglądu oznacza brak dopuszczenie do ruchu. Tylko czy to jest jednoznaczne z brakiem możliwości sprzedaży takiego auta? Przepisy nie mówią "nie", ale nie do końca mówią też "tak". Taka sytuacja oznacza kilka wyzwań.

Samochód z zagranicy w polskiej strefie czystego transportu. Jak kierowca ma zdobyć zieloną naklejkę na szybę?
29 kwi 2024

Zielona naklejka w SCT w Polsce zniknęła? Nie do końca. Obowiązek jej stosowania nadal będą mieli kierujący autami zarejestrowanymi za granicą. Jak zatem ją zdobyć? I co jeszcze warto wiedzieć na jej temat?

Konfiskata samochodów nietrzeźwym: w majówkę 2024 auta straci dwa tysiące kierowców, jak uniknąć kary
27 kwi 2024

Choć zapowiadane jest cofnięcie drastycznych przepisów, nadal obowiązuje nowe prawo według którego nietrzeźwemu kierowcy konfiskuje się auto. Gdyby obowiązywał już w ubiegłoroczną majówkę, samochody straciłoby prawie2 tys. kierowców. Jednak jeśli nawet przepisy zostaną złagodzone, to kary dla nietrzeźwych kierowców pozostaną nadal surowe.

Nowe kary dla kierowców przyjęte. Masowo polecą prawa jazdy
26 kwi 2024

Kierowców czeka rewolucja w karaniu za wykroczenia. Przepisy przyjęte przez Parament Europejski niosą poważne zmiany. Reforma ma przyczynić się do zmniejszenia liczby zabitych na europejskich drogach. Oto szczegóły…

Majówka może przynieść spadek cen paliw. Za benzynę Pb 95 możemy zapłacić od 6,61 do 6,72 zł za litr, a za Pb98 od 7,28 do 7,39 zł
26 kwi 2024

W nadchodzący majowy weekend, kierowcy mogą spodziewać się korzystniejszych cen paliw. Eksperci portalu e-petrol.pl prognozują spadek kosztów tankowania, a to z powodu promocji oferowanych przez stacje benzynowe.

Minister zapowiadał rejestrację aut przez internet. Kiedy to będzie możliwe? Data jest znana
26 kwi 2024

Rejestracja auta online będzie. To dobra informacja. Gorsza jest taka, że trzeba będzie na nią poczekać. Wstępnie szefostwo CEPiK mówi nawet o terminie 30 miesięcy. Czy taka rejestracja będzie wymagać wizyty w wydziale komunikacji?

pokaż więcej
Proszę czekać...