Jak przerobić światła amerykańskie na europejskie?
REKLAMA
REKLAMA
Światła amerykańskie mają kilka ograniczeń w Europie. Po pierwsze posiadają symetryczne światła mijania. Po drugie kierunkowskaz i światło pozycyjne z przodu często obsługuje jedna żarówka. Po trzecie ksenony nie posiadają np. układu zmywania kloszy i automatycznej regulacji zasięgu. A więc jak przerobić światła amerykańskie na europejskie? Tak naprawdę najłatwiej jest kupić kierowcy reflektory dostosowane do wymogów UE i zamienić je z tymi, w które pojazd był wyposażony na rynku US. Niestety taka modyfikacja wcale nie musi być tania. Bo o ile w kilkuletnim samochodzie używane lampy będą kosztować kilkaset złotych za sztukę, o tyle urządzenia wyposażone w technologię ksenonową mogą stanowić już wydatek sięgający kilku czy kilkunastu tysięcy złotych.
REKLAMA
Jak przerobić światła amerykańskie na europejskie? Są i tańsze sposoby!
REKLAMA
Metoda mniej wygodna, ale i tańsza? Przerobienie świateł amerykańskich na europejskiej. Rozdzielenie pozycji i kierunkowskazów jest dość proste - elektryk musi zmienić połączenia w lampie. Asymetrię świateł mijania załatwiają nowe soczewki z atestem. Co z tylnymi lampami? Czerwone kierunkowskazy można odłączyć i zamienić miejscami np. ze światłem cofania. Odpowiednio homologowane światło cofania i przeciwmgielne w takim przypadku dokłada się w okolicy zderzaka.
Wszystkie te metody sprawdzają się, ale pod jednym warunkiem. Warunek ten dotyczy tego, że samochód był produkowany i na rynek amerykański, i europejski. W ten sposób są dostępne części zamienne, które pozwalają na przeróbkę. Co w sytuacji, w której tak nie było? Kierowca może wystąpić z pismem do Ministerstwa Transportu o odstępstwo od ustawy. Jeżeli urzędnicy uznają jego motywację, zezwolą na eksploatację auta z amerykańskimi reflektorami. Możliwa będzie jego rejestracja, wykonywanie badań technicznych, a do tego prowadzący nie będzie musiał obawiać się problemów w czasie kontroli drogowej.
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.
REKLAMA