Legendarni kierowcy: Marc Surer
REKLAMA
REKLAMA
Marc Surer urodził się w 1951 r. w Szwajcarii. Na początku był kierowcą testowym BMW. Debiutował w 1979 roku na torze Monza. W Formule 1 brał udział w trudnych czasach dla bolidów z turbo. Podczas jednego z wyścigów uległ wypadkowi, w wyniku którego doznał licznych złamań.. Życie prywatne Surera było równie ekstremalne, jak jego wyczyny na torze. Był dwukrotnie żonaty, a obie jego żony należały do drużyny króliczków Playboya.
REKLAMA
Zobacz też: Historia motoryzacji: o najdroższych autach świata
Na początku lat 80 Surer jeździł w zespole Theodore Racing, który bardziej był zainteresowany splendorem udziału w F1 niż wynikami. Dostał także propozycję od zespołu Ensign. Nie odniósł jednak satysfakcjonujących go wyników. Surer pragnął osiągnąć znacznie więcej, dlatego też przeszedł do Arrowsa. Dostał bolid z nowym silnikiem BMW. Jednak także tutaj nie udało mu się odnieść większych sukcesów. W swojej karierze Marc Surer trzy razy był na dziewiątym miejscu.
Zobacz też: Historia motoryzacji: Opel, od maszyn do szycia do eleganckich samochodów
Z karierą kierowcy pożegnał się podczas Rajdu Hesji, kiedy to po wystrzale opony wpadł na drzewo z prędkością 160 km/h. Jego pilot Michel Wyder zginął na miejscu, a Marc długo był w śpiączce. Kiedy przebudził się po trzech miesiącach po wypadku, wiedział już, że musi porzucić starty w wyścigach. Działał jeszcze trochę w wyścigach samochodów turystycznych. W końcu jednak zajął się pracą w telewizji i do dziś jest znanym i cenionym komentatorem stacji telewizyjnej Sky Deutschland.
REKLAMA
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.