REKLAMA

Kategorie
Zaloguj się

Zarejestruj się

Proszę podać poprawny adres e-mail Hasło musi zawierać min. 3 znaki i max. 12 znaków
* - pole obowiązkowe
Przypomnij hasło
Witaj
Usuń konto
Aktualizacja danych
  Informacja
Twoje dane będą wykorzystywane do certyfikatów.

Komisja Europejska nie rozwiazała problemu płacy minimalnej w Niemczech

REKLAMA

Problem z niemiecką płacą minimalną uderzającą m.in. w polskie przedsiębiorstwa spedycyjne, nie został rozwiązany. Komisja Europejska stwierdziła co prawda, że niemieckie przepisy naruszają unijne prawo, ale pełne wyjaśnienie sprawy

Pensja minimalna w Niemczech - Komisja Europejska nie znalazła rozwiązania

REKLAMA

Wciąż nie wiadomo, w jakim zakresie polscy kierowcy muszą otrzymywać niemiecką płacę minimalną. Komisja Europejska stwierdziła, że obowiązuje ona przy transporcie wewnątrz Niemiec, ale niejasne są warunki jej stosowanie przy przewozach między Niemcami i Polską. Bruksela uznała wprawdzie przepisy za naruszające unijne prawo, ale wyjaśnienie sprawy może potrwać nawet kilka lat.

REKLAMA

Komisarze unijni sprawdzali zgodność uregulowań niemieckich z prawem unijnym i stwierdzili, że transport w części dotyczącej kabotażu [przewozów w całości wewnątrz Niemiec przez zagraniczne firmy – red.] podlega pod niemieckie rozporządzenie, natomiast tranzyt w całości nie podlega. Przewozy dwustronne, czyli takie jak np. z Polski do Niemiec i z Niemiec do Polski również podlegają, ale z pewnymi wyjątkami. Niestety, Komisja Europejska nie określiła, jakie to są wyjątki – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Bartosz Najman, prezes Ogólnopolskiego Centrum Rozliczania Kierowców.

W połowie maja Komisja Europejska poinformowała, że rozpocznie postępowanie w sprawie stosowania przepisów o niemieckiej płacy minimalnej w obszarze transportu. Bruksela uznała, że wymaganie, by zagraniczni przewoźnicy płacili kierowcom jedynie przejeżdżającym przez Niemcy co najmniej 8,50 euro za godzinę, jest naruszeniem unijnej zasady swobody świadczenia usług.

Zobacz też: Zniesienie obowiązkowej opłaty recyklingowej

REKLAMA

Decyzja Brukseli nie rozwiązuje jednak problemu m.in. polskich firm transportowych. Do tej pory przepisy były zawieszone, a kontrole praktycznie nie były prowadzone. Najman twierdzi, że niemieckie służby od początku roku sprawdziły polskich przewoźników tylko trzy razy. Wiele firm nie wywiązywało się z obowiązku raportowania czasu pracy kierowców na terenie Niemiec, wiedząc o braku kontroli. Teraz to się jednak zmieni.

Dalszy ciąg materiału pod wideo

Po tej negatywnej dla Polski decyzji Komisji Europejskiej większa część przewoźników zacznie zgłaszać swoich pracowników do strony niemieckiej i dostosowywać się do regulacji ustawy MiLoG, bojąc się ogromnych sankcji finansowych, jakie strona niemiecka może nałożyć – ocenia Najman. – Należy przypomnieć, że kary uregulowane w niemieckiej ustawie mogą sięgać nawet 0,5 mln euro.

Najman ocenia decyzję jako negatywną dla Polski, bo na pewno podniesie koszty działania przewoźników wykonujących kabotaż na terenie Niemiec. Niejasne są przepisy dotyczące przewozów z i do Niemiec. Jedynie w tranzycie na pewno niemiecka płaca minimalna nie ma zastosowania.

Wyjaśnienie pozostałych wątpliwości oraz zlikwidowanie uznanych za naruszające unijne prawo niemieckich regulacji może potrwać nawet kilka lat. Ekspert przypomina, że teraz Komisja Europejska będzie prowadziła postępowanie, które może skończyć się wnioskiem do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. Dopiero unijny trybunał może wymusić na Niemcach zmianę prawa pod sankcją wysokich kar finansowych.

Możemy spodziewać się uszczegółowienia wyjątków dotyczących transportu dwustronnego, bo to bardzo ważna dla Polski kwestia. W późniejszym czasie musimy oczekiwać wyjaśnień strony niemieckiej, mają one przyjść do dwóch miesięcy od postanowień Komisji. Później będzie wymiana informacji między Komisją a Niemcami i dopiero po upływie określonego czasu Komisja Europejska może, choć nie musi, wszcząć postępowanie w ETS – tłumaczy Najman.

Według niego cała procedura potrwa co najmniej dwa lata, a przez ten czas polscy przewoźnicy będą musieli stosować się do niemieckich przepisów.

Najman zaznacza jednak, że medialne doniesienie o kosztach dla polskiej branży transportowej są nieco przesadzone. Niemiecka płaca minimalna będzie dla nich dużym obciążeniem, ale już teraz za dzień pracy kierowcy w tym kraju polskie firmy płacą ok. 55 euro. Najman podkreśla, że przy dostosowaniu polityki płacowej i wliczeniu w płacę części kosztów związanych m.in. z ryczałtem za nocleg czy dietą, podwyżka nie jest już tak wysoka.

2 czerwca w Brukseli odbyło się spotkanie Czechów, których również silnie dotyka ta regulacja, z przedstawicielami KE i PE. Na spotkaniu urzędnicy potwierdzili, że w związku z pojawiającymi się problemami w zakresie regulacji transportowych Komisja Europejska przygotuje Pakiet Mobilności, czyli propozycje przepisów w sektorze transportu. Ma on opierać się na trzech filarach: opłatach drogowych, aspektach społecznych i rynku wewnętrznym. Pakiet ma być gotowy w drugiej połowie przyszłego roku, ale już wkrótce mogą rozpocząć się konsultacje.

Źródło: materiały prasowe Newseria.pl

Autopromocja

REKLAMA

Źródło: INFOR

Oceń jakość naszego artykułu

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia jest dla nas bardzo ważna

Powiedz nam, jak możemy poprawić artykuł.
Zaznacz określenie, które dotyczy przeczytanej treści:

REKLAMA

QR Code

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.

Moto
Zapisz się na newsletter
Zobacz przykładowy newsletter
Zapisz się
Wpisz poprawny e-mail
KGP: 100 139 interwencji, 377 wypadków drogowych, 36 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 100 139 interwencji.

Nowe płatne drogi i autostrady od 1 listopada 2024 r. ciosem dla branży transportowej? Eksperci są zgodni

Nowe płatne drogi i autostrady od 1 listopada 2024 r. ciosem dla branży transportowej? Eksperci są zgodni. Od najbliższego piątku zacznie obowiązywać nowa, rozszerzona sieć płatnych dróg. Obejmie ona zarówno drogi ekspresowe jak i autostrady.

Nie zmieniłeś opon? Możesz dostać 3000 zł grzywny

W związku z pogarszającymi się warunkami atmosferycznymi i wynikającymi z tego – coraz gorszymi warunkami na drogach – listopad to najlepszy czas na wymianę opon i sprawdzenie ich stanu technicznego. Czy w Polsce wymiana opon na zimowe jest obowiązkowa i w jakich sytuacjach – w związku z brakiem zmiany ogumienia samochodu – kierowca może zostać ukarany grzywną? 

Policja zatrzymała pędzące auto, które prowadził 15-latek

15-latek prowadził samochód bez uprawnień, przekroczył prędkość i wiózł pasażerów bez pasów bezpieczeństwa. Odpowie przed sądem rodzinnym. 

REKLAMA

Kiedy najlepiej zmienić opony na zimowe? Czy warto kupić całoroczne?

Kiedy najlepiej zmienić opony na zimowe? Lepiej założyć je o tydzień za wcześnie niż o tydzień za późno. Nie warto czekać na pierwsze przymrozki. 

Pijany przewoził autem troje dzieci

Kierowca zatrzymany do kontroli miał prawie promil alkoholu w organizmie. W samochodzie przewoził trójkę dzieci. 

Rampy do odśnieżania na każdym MOP-ie. Czy drogowcy zaskoczą zimę? Ministerstwo Infrastruktury ma plan

Rampy do odśnieżania na każdym MOP-ie. Czy drogowcy zaskoczą zimę? Ministerstwo Infrastruktury ma plan. Do 2026 r. na polskiej sieci dróg szybkiego ruchu ma funkcjonować ponad 70 urządzeń ułatwiających usuwanie śniegu i lodu z pojazdów ciężarowych.

KGP: 107 085 interwencji, 434 wypadków drogowych, 32 ofiary śmiertelne. [Podsumowanie tygodnia]

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 107 085 interwencji.

REKLAMA

Otwarto tymczasowy most w Głuchołazach. Możliwe jest przekraczanie Białej Głuchołaskiej

Otwarto tymczasowy most w Głuchołazach. Możliwe jest przekraczanie Białej Głuchołaskiej. Budowa przeprawy była możliwa dzięki współpracy wojska, instytucji państwowych oraz władz samorządowych. Głuchołazy są jedną z miejscowości, które szczególnie mocno ucierpiały w wyniku wrześniowej powodzi.

Nie toyoty i skody, ale stare auta marki Opel Astra i Volkswagen Passat najczęściej jeżdżą po polskich drogach

Choć wśród nowych samochodów od lat niezmiennie liderują takie marki jak Toyota i Skoda, to wśród aut jeżdżących po polskich drogach hierarchia jest zgoła odmienna. To głównie dlatego, że Polacy wciąż kupują przede wszystkim tanie auta, Opel Astra z 2005 r. lub Volkswagen Passat z 2006 r. to pojazdy jakich w ruchu najwięcej.

REKLAMA