Test: Mercedes-AMG E53 Coupe

Łukasz Kuźmiuk
rozwiń więcej
Mercedes-AMG E53 Coupe / fot. Łukasz Kuźmiuk / Łukasz Kuźmiuk
Mercedes-AMG E53 Coupe to obecnie najmocniejszy wariant Klasy E w wydaniu dwudrzwiowym. Coupe oznaczone logiem AMG może i nie ma silnika V8, do którego przyzwyczaił nas nadworny tuner Mercedesa, ale i tak nie brak mu różnorakich zalet. Niemiecki sprzęt wzięliśmy na kilka dni do testu, dzięki czemu mogliśmy wyrobić sobie opinię o tym aucie.

Łukasz Kuźmiuk

Jeśli ktoś aktualnie planuje zakup Mercedesa Klasy E w najmocniejszym wydaniu to niestety jest skazany na wybór Mercedesa-AMG E53 Coupe, bowiem wariant E63 AMG jest dostępny tylko w Klasie E z nadwoziem typu sedan. Dla niektórych obecność silnika R6 zamiast V8 może być wadą, ale E53 AMG Coupe też ma swoje zalety. Zacznijmy od wyglądu. Niemieckie coupe prezentuje się świetnie - mierzące 4848 mm długości, 1860 mm szerokości i 1427 mm wysokości nadwozie jest połączeniem elegancji, klasy, stylu i nowoczesności, a dzięki interwencji AMG pojawiło się kilka sportowych smaczków. Zderzaki są "agresywniejsze" niż w zwykłej Klasie E, gdzieniegdzie przymocowano emblematy AMG, ale największe wrażenie robią cztery końcówki układu wydechowego, dzięki którym najłatwiej odróżnić E53 AMG Coupe od pozostałych wariantów Klasy E Coupe. Niektórzy mogą twierdzić, że z tyłu testowany model wygląda jak przerobione Renault Laguna Coupe, ale czy to prawda? Oceńcie sami. Wrażenie robią również bezramkowe drzwi i brak środkowego słupka - po opuszczeniu szyb nic nie zaburza otwartej przestrzeni, dając wrażenie otwartości na świat.

Łukasz Kuźmiuk

Wnętrze testowanego egzemplarza skonfigurowano ze smakiem. Sportowe fotele zostały pokryte skórzaną, czarno-białą tapicerką, elementy na desce rozdzielczej i tunelu środkowym wykonano z włókna węglowego, a czerwone pasy bezpieczeństwa, aluminiowe pedały i kierownica z czerwonym paskiem na szczycie tylko podkreślają sportowe aspiracje samochodu. Oczywiście jak przystało na Mercedesa nie mogło zabraknąć elegancji i nowoczesności - przed kierowcą znalazły się dwa olbrzymie wyświetlacze, pełniące role zegarów, komputera pokładowego i ekranu systemu multimedialnego, a piękne detale pokroju podświetlanych kratek nawiewu i perforowanych osłon głośników zachęcają do podziwiania stylizacji kabiny pasażerskiej. Podgrzewane i wentylowane fotele są wygodne i mogą mieć funkcję masażu, a w trakcie przejeżdżania zakrętów boczki oparć przednich foteli pompują się, by lepiej trzymać kierowcę i pasażera. Warto dodać, że po włączeniu podgrzewania foteli nawet środkowy podłokietnik i podłokietniki w drzwiach są podgrzewane - luksus pełną gębą. Nieco klubowego charakteru wprowadza ambientowe oświetlenie z możliwością wyboru jednego z 64 kolorów lub dwukolorowego wariantu. Świetlne listwy znajdują się niemal wszędzie i choć można uznać to za fanaberię, to jednak muszę przyznać, że oświetlenie kabiny pasażerskiej Mercedesa-AMG E53 Coupe po prostu robi robotę. Chociaż niemieckie coupe powstało głównie z myślą o dwójce podróżnych, którzy na przednich fotelach nie będą marudzili na brak miejsca, to jednak na tylnych fotelach można awaryjnie przewieźć dodatkowe dwie osoby. Jeśli chodzi o pozycję za kierownicą to pod tym względem nie mam do czego się przyczepić - każdy powinien znaleźć pozycję dla siebie. Widoczność z wnętrza auta jest ograniczona, ale trudno spodziewać się po sportowym coupe widoczności z minivana. Bagażnik ma pojemność 425 litrów i jest wystarczająco pojemny jak na potrzeby dwojga osób.

Łukasz Kuźmiuk

Warto jasno powiedzieć - Mercedes-AMG E53 Coupe to nie do końca to AMG, do którego zostaliśmy przyzwyczajeni - to raczej odpowiednik linii S w Audi i M Performance w BMW. 3-litrowy, wspomagany turbodoładowaniem i elektrycznym kompresorem silnik benzynowy w układzie R6 nie jest składany ręcznie, jak to ma miejsce w przypadku 4-litrowego V8, ale może za to pochwalić się czymś innym. W jednostce napędowej poza elektrycznym kompresorem zastosowano również silnik elektryczny, który w formie overboostu może dostarczyć dodatkowe 22 KM i 250 Nm. Serce Mercedesa-AMG połączono z 9-biegową skrzynią automatyczną i napędem na wszystkie koła 4Matic+. Trzeba również wspomnieć, że także napęd 4Matic+ nie działa dokładnie tak samo, jak chociażby w Mercedesie-AMG E63, w którym możliwe jest "odłączenie" napędu na przednią oś, otrzymując wóz w specyfikacji RWD. W przypadku E53 AMG Coupe taka operacja nie jest możliwa, przez co kierowca ma do dyspozycji stały napęd na obie osie. A jak współgra układ napędowy jako całość? Bardzo dobrze, aczkolwiek jest kilka minusów.

Łukasz Kuźmiuk

Zacznijmy od zalet. Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom motor jest cudownie elastyczny i nigdy nie brakuje mu mocy i momentu obrotowego. Dzięki temu niemieckie coupe chętnie przyspiesza w całym zakresie obrotów, a jednocześnie śmiało może poruszać się nawet wtedy, gdy na obrotomierzu pojawia się wartość około 1100 obr./min. To wszystko przekłada się nie tylko na sprint od 0 do 100 km/h w zaledwie 4,4 s, ale także na przyzwoite zużycie paliwa, bowiem uzyskanie średniego zużycia paliwa na poziomie około 11 l/100 km nie stanowi wyzwania, wliczając w to zarówno jazdę po mieście i po autostradzie. W trybie normalnym samochód jest bardzo ugrzeczniony i komfortowy, wręcz zachęca do codziennego użytkowania, natomiast w trybie Sport+ daje z siebie wszystko, błyskawicznie nabierając prędkości przy akompaniamencie sportowo wyjącej rzędowej "szóstki" i strzałów z wydechu po odpuszczeniu gazu i przy redukcjach. Nieco gorzej wypada 9-biegowa przekładnia automatyczna - owszem, zazwyczaj działa płynnie, sprawnie i zmienia przełożenia w odpowiednim momencie, ale niedoskonałości wychodzą w trakcie szybkiej jazdy w trybie manualnym. Zdarza jej się pogubić lub nie zareagować przy zmianie biegu na wyższy za pomocą manetki, przez co traci się cenne sekundy i pojawia się zdziwienie, ale najwięcej zastrzeżeń mam do redukcji biegów po wciśnięciu lewej manetki - komputer reaguje ze sporym opóźnieniem, a czasami kliknięcie nie daje żadnego efektu. Tutaj wypadałoby poprawić sterowanie.

Łukasz Kuźmiuk

Na szczęście żadnych uwag nie mam do prowadzenia Mercedesa-AMG E53 AMG. Napęd na wszystkie koła 4Matic+ tak rozdziela moment obrotowy pomiędzy obie osie, że niemieckie coupe prowadzi się jak przyklejone, wciąż pozostając zwinne i łase na pokonywanie kolejnych zakrętów. Nawet na mokrej nawierzchni skuteczność napędu zadziwia i pozwala na naprawdę szybką jazdę. Co więcej, auto nie wykazuje podsterowności, wyraźnie preferując tylną oś w procesie przekazywania momentu obrotowego, jednak nie ma tu efektu znanego z BMW, że przednia oś późno wkracza do akcji. W Mercedesie napęd na wszystkie koła działa cały czas, gwarantując bezpieczeństwo w trakcie jazdy, a jednocześnie dając kierowcy dużo frajdy z jazdy. Można żałować, że do E53 AMG Coupe nie przeniesiono trybu RWD z Mercedesa-AMG E63, ale nieco mniej zaawansowany wariant 4Matic+ także jest gwarancją sportowych doznań. Szkoda tylko, że niemieckie coupe waży aż 1895 kg, o czym przypominamy sobie w ciasnych zakrętach. Za napędem nadąża zawieszenie i układ kierowniczy. Podwozie zostało tak zestrojone, że w trybie Comfort przyjemnie tłumi większość niedoskonałości dróg, z kolei w trybie Sport+ znacząco się usztywnia, redukując przechyły boczne pojazdu, ale wciąż pozostaje względnie komfortowe. Nie wiem jak niemieckim inżynierom udało się to połączyć, ale zawieszenie naprawdę zdaje egzamin nawet na polskich drogach. Niestety swoje robią duże alufelgi z cienkimi jak naleśniki oponami i to właśnie one najbardziej dają o sobie znać na ubytkach w asfalcie. Układ kierowniczy nie jest przesadnie wspomagany, dzięki czemu dobrze czuć co dzieje się z przednimi kołami. Denerwować może konieczność każdorazowego wyłączenia asystenta utrzymania pasa ruchu, jeśli ktoś nie lubi tego rozwiązania (nie lubię, gdy podczas jazdy dziwne siły działają na kierownicę).

Łukasz Kuźmiuk

Mercedes-AMG E53 Coupe to bardzo szybkie, eleganckie, nowoczesne i sportowe coupe, którym już możemy pojechać na tor, ale wciąż lepiej się czuje jako auto typu gran turismo. Tym wozem aż chce się pojechać autostradą w kierunku Alp a na miejscu przejechać wszystkie górskie przełęcze i serpentyny. Nowoczesny układ napędowy nie tylko pozwala na bardzo szybkie rozpędzanie samochodu, ale także zapewnia świetne, angażujące prowadzenie. Warto jednak pamiętać, że E53 AMG Coupe to jednak nie jest to samo, co E63 AMG - jest słabsze, ma rzędową "szóstkę" zamiast V8 i mniej zaawansowany napęd 4Matic+. Czy to źle? Nie sądzę. W gamie Mercedesa brakowało coupe na bazie Klasy E, które prowadziłoby się w prawdziwie sportowy sposób - testowany przez nas w tym roku Mercedes E 400 Coupe był bardziej ugrzeczniony i nastawiony na komfort, natomiast nowość od Mercedesa-AMG faktycznie zachęca do spróbowania swoich sił na torze. E53 AMG Coupe jest pomostem pomiędzy wygodnymi coupe a mocarnym sedanem E63 AMG, którego po prostu brakowało w ofercie. Można jedynie żałować, że Niemcy nie zdecydowali się na przeszczepienie silnika V8 także do coupe. Kto wie, może jeszcze zrozumieją swój błąd?

Mercedes-AMG E53 Coupe - dane techniczne

Paliwo benzyna + silnik elektryczny
Pojemność 2999 cm3
Moc maksymalna 435 KM przy 6100 obr./min. (+22 KM overboost)
Maks mom. obrotowy 520 Nm w zakresie 1600-4000 obr./min. (+250 Nm overboost)
Prędkość maksymalna 250 km/h
Przyspieszenie 0-100km/h 4,4 s
Skrzynia biegów automatyczna/ 9 biegów (9G-TRONIC)
Napęd na cztery koła 4Matic+
Zbiornik paliwa 66 l
Katalogowe zużycie paliwa na 100 km
(miasto/ trasa/ średnie)
11,6 l/ 7,5 l/ 9,0 l
Długość 4848 mm
Szerokość 1860 mm
Wysokość 1427 mm
Rozstaw osi 2873 mm
Masa własna 1895 kg
Ładowność 530 kg
Pojemność bagażnika 425 l
Cena od 374 100 zł

Moto
Niebezpieczna wiosna na polskich drogach. Liczba wypadków z udziałem motocyklistów wzrosła o 80 proc.
02 maja 2024

W pierwszych czterech miesiącach 2024 roku na drogach w Polsce miało miejsce 5,7 tys. wypadków. Jak informuje "Rzeczpospolita", liczba wypadków z udziałem motocyklistów wzrosła o 80 proc.

W 2024 r. 30 000 zł dopłaty do zakupu samochodu elektrycznego. Jak zezłomujesz swój samochód trochę więcej
30 kwi 2024

W 2024 r. 30 000 zł dopłaty do zakupu samochodu elektrycznego.

Przewoźnik nie zmieni tachografu do końca 2024 r. Kara to 10 tys. zł
30 kwi 2024

W Polsce ponad 300 tys. aut będzie musiało otrzymać nowy tachograf. Kiedy jest on konieczny i ile kosztuje jego montaż? To kluczowe pytania. Zwłaszcza że kara za nieprzystosowanie pojazdu do nowych wymogów to nawet 10 tys. zł.

Kolizja z dzikiem. Czy kierowca dostanie odszkodowanie? Jedyną nadzieją AC
30 kwi 2024

Kolizja ze zwierzęciem wcale nie jest rzadkim scenariuszem na polskich drogach. Jak się zachować w takim przypadku i czy kierowca może liczyć na odszkodowanie na naprawę auta? Sprawdźcie.

Sprzedaż auta bez aktualnego przeglądu. Możliwa czy nie?
29 kwi 2024

Brak ważnego przeglądu oznacza brak dopuszczenie do ruchu. Tylko czy to jest jednoznaczne z brakiem możliwości sprzedaży takiego auta? Przepisy nie mówią "nie", ale nie do końca mówią też "tak". Taka sytuacja oznacza kilka wyzwań.

Samochód z zagranicy w polskiej strefie czystego transportu. Jak kierowca ma zdobyć zieloną naklejkę na szybę?
29 kwi 2024

Zielona naklejka w SCT w Polsce zniknęła? Nie do końca. Obowiązek jej stosowania nadal będą mieli kierujący autami zarejestrowanymi za granicą. Jak zatem ją zdobyć? I co jeszcze warto wiedzieć na jej temat?

Konfiskata samochodów nietrzeźwym: w majówkę 2024 auta straci dwa tysiące kierowców, jak uniknąć kary
27 kwi 2024

Choć zapowiadane jest cofnięcie drastycznych przepisów, nadal obowiązuje nowe prawo według którego nietrzeźwemu kierowcy konfiskuje się auto. Gdyby obowiązywał już w ubiegłoroczną majówkę, samochody straciłoby prawie2 tys. kierowców. Jednak jeśli nawet przepisy zostaną złagodzone, to kary dla nietrzeźwych kierowców pozostaną nadal surowe.

Nowe kary dla kierowców przyjęte. Masowo polecą prawa jazdy
26 kwi 2024

Kierowców czeka rewolucja w karaniu za wykroczenia. Przepisy przyjęte przez Parament Europejski niosą poważne zmiany. Reforma ma przyczynić się do zmniejszenia liczby zabitych na europejskich drogach. Oto szczegóły…

Majówka może przynieść spadek cen paliw. Za benzynę Pb 95 możemy zapłacić od 6,61 do 6,72 zł za litr, a za Pb98 od 7,28 do 7,39 zł
26 kwi 2024

W nadchodzący majowy weekend, kierowcy mogą spodziewać się korzystniejszych cen paliw. Eksperci portalu e-petrol.pl prognozują spadek kosztów tankowania, a to z powodu promocji oferowanych przez stacje benzynowe.

Minister zapowiadał rejestrację aut przez internet. Kiedy to będzie możliwe? Data jest znana
26 kwi 2024

Rejestracja auta online będzie. To dobra informacja. Gorsza jest taka, że trzeba będzie na nią poczekać. Wstępnie szefostwo CEPiK mówi nawet o terminie 30 miesięcy. Czy taka rejestracja będzie wymagać wizyty w wydziale komunikacji?

pokaż więcej
Proszę czekać...