Kto zainwestuje w PLL LOT?
REKLAMA
REKLAMA
Bardzo chciałbym zachęcić inwestorów do tego, żeby poważnie podchodzili do inwestowania w LOT - powiedział PAP minister skarbu Andrzej Czerwiński. Od inwestora oczekuje on stabilizacji marki LOT-u, utrzymania siedziby spółki w Warszawie i rozwoju lotniska im. Fryderyka Chopina w Warszawie.
REKLAMA
"Dla LOT-u najlepszy model prywatyzacji byłby taki, który ustabilizowałby markę LOT-u. Logo wypracowane przez tyle lat po prostu ma swoją wartość" - powiedział Czerwiński w rozmowie z PAP.
Zobacz też: LOT dużo zyska na umowie TTIP między UE a USA?
Dodał, że chodzi także o takiego inwestora, który zapewni siedzibę spółki w stolicy, a z lotniska Chopina uczyni transportowy hub, czyli "centrum komunikacyjne lotnictwa", z którego samoloty będą "odlatywać do najdalszych zakątków świata".
REKLAMA
Pytany o model prywatyzacji, powiedział, że jest kilka możliwych scenariuszy. "Jest to zamknięta lista, w jaki sposób sprywatyzować, czy to giełdowo, czy poprzez podniesienie kapitału. Nie ma to większego znaczenia, ważne, żeby postawione warunki były dotrzymane. Bardzo chciałbym zachęcić inwestorów do tego, żeby poważnie podchodzili do inwestowania w LOT" - powiedział szef resortu skarbu, który nadzoruje przewoźnika.
Podkreślił, że resort oczekuje poważnego inwestora, bo LOT ma potencjał. "LOT może wkrótce po dokapitalizowaniu być bardzo dobrym przedsiębiorstwem, jest doposażony we flotę, ma dobre kontakty za oceanem i w Azji, i gotowy plan rozwoju" - wymienił. Dodał, że także prowadzone inwestycje i rozmowy z potencjalnymi inwestorami świadczą "o tym, że to jest dobra, atrakcyjna propozycja" dla inwestorów.
Zobacz też: Koniec restrukturyzacji i nowa strategia dla LOT
"Czy inwestor branżowy, czy jakiś fundusz, to z punktu widzenia pozyskania kapitału nie ma specjalnego znaczenia, ale z punktu widzenia realizacji pewnej strategii, konkretnego programu, taki branżowy inwestor może być atrakcyjny, bo on może dodać do wartości tego, co jest w LOT" - powiedział Czerwiński. Zaznaczył jednak, że to "wcale nie stoi w sprzeczności z tym", że duży fundusz inwestycyjny też potrafiłby to zrobić. Jak zaznaczył, fundusze mają do dyspozycji specjalistów i programy z rynku.
"Inwestor finansowy, który chce na tym zyskać, chce pomnożyć wartość, też potrafi tę rzecz naprawdę dobrze zrobić (powiększyć wartość spółki - PAP). Jestem przekonany, znając te warunki, o których się mówi podczas negocjacji, że to jest naprawdę potencjalny dobry interes dla każdego, który chciałby się związać z LOT-em" - podsumował.
Julita Żylińska (PAP)
REKLAMA
REKLAMA