I przegląd, i OC są obowiązkowe!
O dopuszczeniu samochodu do ruchu w Polsce decyduje kilka elementów. Auto powinno być wyposażone w homologowane tablice rejestracyjne, musi mieć ważny przegląd techniczny i aktualną polisę OC. Co jednak w sytuacji, w której kierujący chce ubezpieczyć samochód bez przeglądu? Czy fakt ten stanowi przeszkodę formalną. No i tu pojawia się paradoks. Bo tak właściwie to... nie!
Czy można ubezpieczyć auto bez przeglądu?
Ubezpieczyciel bez problemu przygotuje polisę OC dla samochodu bez ważnego badania technicznego. I powód przemawiający za tym jest prosty. Firmy choć mają dostęp do danych o aktualności przeglądu, nie sprawdzają ich. Liczy się pojemność silnika, wiek pojazdu, dane kierowcy i historia jego bezszkodowości oraz miejsce, w którym pojazd jest eksploatowany czy parkowany.
Zobacz również: Mandat za brak przeglądu 2022. To nawet 5 tys. zł
Auto bez przeglądu spowodowało kolizję...
No dobrze, ale załóżmy że kierowca ubezpieczył auto bez przeglądu. Co się stanie w sytuacji, w której będzie sprawcą kolizji? Polisa OC cały czas będzie działać. Poszkodowany otrzyma zatem wypłatę odszkodowania. Co więcej, brak przeglądu nie stanie się też powodem tzw. regresu – w skrócie sprawca nie będzie musiał zwracać kwoty odszkodowania wraz z odsetkami.
Auto bez przeglądu brało udział w kolizji
Problem pojawi się tak naprawdę dopiero w sytuacji, w której pojazd bez ważnego badania technicznego zostanie uszkodzony w wyniku kolizji. W takim przypadku jego kierowca nadal uzyska odszkodowanie z ubezpieczenia sprawcy. Jego wartość może jednak zostać obniżona – bo ubezpieczyciel uzna, że zły stan techniczny pojazdu potwierdzony brakiem przeglądu wpłynął na powstanie szkody.