- Zimowa pogoda może oznaczać auto zakopane w śniegu
- Auto zakopane w śniegu. Nie gazuj, to nie ma sensu
- Jak wyciągnąć auto z zaspy? Rozbujaj auto silnikiem
- Co zrobić gdy auto zakopie się w śniegu? Niech ktoś cię wypchnie
- Co podłożyć pod koła? Piach, dywaniki lub gałęzie
- Ostatnią deską ratunku w zaspie jest hol
- Jak można wyjechać z zaspy automatem?
Zimowa pogoda może oznaczać auto zakopane w śniegu
Przy intensywnych opadach śniegu nawet uliczki osiedlowe potrafią zamienić się w zwałowiska białego puchu. W takich warunkach nietrudno o zakopanie samochodu, ewentualnie poślizg i wpadnięcie z zaspy. Co powinien zrobić kierujący w sytuacji, w której auto utknie w śniegu? To pytanie, na które poszukamy odpowiedzi w kolejnych akapitach tego materiału.
Auto zakopane w śniegu. Nie gazuj, to nie ma sensu
W sytuacji, w które samochód zakopał się w śniegu i nie chce ruszyć, miarowe dociskanie gazu na niewiele się zda. Może się okazać, że w takim przypadku auto zacznie zagrzebywać się głębiej. Utknie zatem na tyle, że zacznie ocierać podwoziem o zaspę. To raz. Dwa pracujące w miejscu koła ubiją śnieg i sprawią, że zamieni się on w śliską powierzchnię. W takim przypadku samochód z pewnością nie wyjedzie z pułapki...
Jak wyciągnąć auto z zaspy? Rozbujaj auto silnikiem
Pierwszą z technik jest wyjazd na bujanego. Chodzi o to, aby kierujący delikatnie i z wyczuciem dodał gazu, następnie delikatnie wcisnął sprzęgło i ponownie dodał gazu. W efekcie samochód będzie podjeżdżać do przodu i cofać się. Amplituda tego ruchu z czasem stanie się coraz większa. W pewnym momencie na tyle duża, że samochód wydostanie się ze śnieżnej pułapki. Wyjeżdżając z zaspy zawsze trzymajcie koła wyprostowane.
Co zrobić gdy auto zakopie się w śniegu? Niech ktoś cię wypchnie
Jak nie na bujanego, to może na pych... Kierujący zawsze może poprosić o pomoc pasażera, przechodnia lub innego kierowcę. On siada w aucie i dawkuje gaz, a pomocnicy próbują wypchnąć samochód z zaspy. Dodatkowo mogą starać się też dociążyć ciężarem swojego ciała oś napędową. Taka technika często okazuje się skuteczna.
Co podłożyć pod koła? Piach, dywaniki lub gałęzie
Drugim ze sposobów jest poszukanie przyczepności w śniegu. W tym celu można podsypać piasek pod koła pojazdu. Tyle że nie zawsze jest on łatwo dostępny w miejscu, w którym auto zakopie się w śniegu. Alternatywnym wyjściem jest zatem podłożenie pod koła pędne dywaników spod nóg lub gałęzi, ewentualnie delikatne odkopanie zaspy. Do odkopania konieczna jest jednak łopata. Tą nie każdy wozi w pojeździe. Zwiększenie trakcji powinno sprawić, że auto bez problemu wyjedzie z zaspy.
Ostatnią deską ratunku w zaspie jest hol
Gdy wszystkie powyższe techniki zawiodą, kierującemu nie pozostanie nic innego jak poproszenie o pomoc kierowcy innego pojazdu. Ten za pomocą linki holowniczej może postarać się wydostać auto zakopane w śniegu. Dodatkowy zestaw kół pędnych korzystając z przyczepności gwarantowanej przez drogę może dostarczyć siły potrzebnej do uwolnienia zasypanego pojazdu.
Jak można wyjechać z zaspy automatem?
W przypadku samochodów wyposażonych w automatyczną skrzynię biegów kierujący powinien pamiętać o jednym. Nie można zbyt mocno dociskać gazu w miejscu, ewentualnie zbyt długo próbować wyjechać na bujanego. To może bowiem doprowadzić do przegrzania przekładni. Skutkiem takiego stanu stanie się zatem konieczność przeprowadzenia kosztownej naprawy. Skrzynia może bowiem zacząć np. szarpać w czasie zmiany biegów.