"DGP": Inwazja ekologicznych tirów
REKLAMA
REKLAMA
W I półroczu zarejestrowano 125 proc. nowych tirów więcej niż w zeszłym roku. Gigantyczny skok sprzedaży to nieoczekiwany efekt wprowadzenia e-myta. "W elektronicznym systemie wysokość opłaty za przejechanie kilometra drogi uzależniona jest między innymi od parametrów ekologicznych pojazdu.
REKLAMA
Czyli im mniej auto zużywa paliwa, emituje hałasu oraz spalin, tym taniej może jeździć po drogach" - wyjaśnia Anna Wrona ze Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce.Jak wylicza dziennik, kilometr drogi w systemie e-myta przejechany kilkunastoletnim tirem, spełniającym normę Euro 2, kosztuje 53 gr, podróż nowoczesnym autem z normą Euro 5 - 27 gr.
Przy rocznych przebiegach rzędu 100 tys. km, różnica może wynieść nawet 25 tys. zł. Więc, gdy przewoźnik ma flotę kilkunastu pojazdów, jego roczne oszczędności mogą przekroczyć ćwierć miliona złotych.
(PAP)
REKLAMA
REKLAMA