Przygotuj auto do jazdy i… sprawdź ciśnienie powietrza w oponach
Ciśnienie powietrza w oponach jest kluczowe nie tylko z punktu widzenia eksploatacji opon, ale i spalania w silniku. Zbyt wysokie czy niskie może pogorszyć właściwości trakcyjne i sprawi, że benzyniak będzie potrzebował większej ilości paliwa, a elektryk uzyska mniejszy zasięg na tej samej ilości prądu. Ciśnienie warto sprawdzać średnio raz na dwa tygodnie. Jego poziom powinien zgadzać się z zaleceniami producenta.
Odzyskiwanie energii kinetycznej - zrób to sam!
Podczas jazdy silnik elektryczny stanowiący elementy układu hybrydowego może pełnić dwie role. Po pierwsze napędzać koła. Po drugie odzyskiwać energię kinetyczną. Z tej drugiej funkcji warto korzystać jak najczęściej. Bo im więcej energii uda się zgromadzić kierowcy, tym mocniejsze będzie elektryczne wspomaganie. Rekuperacja włącza się zawsze wtedy, gdy prowadzący puści pedał gazu. Auto zauważalnie spowalnia, jednak nie jest to zasługą hamulców! Odzyskiwanie prądu ma jeszcze jedną zaletę. Nie dość, że elektryk zbiera energię, która normalnie zostałaby zmarnowana, to jeszcze silnik spalinowy jest… wyłączany.
Zobacz również: Czym się różni pełna hybryda od mild hybrid?
Zjazd z górki? Tylko bez gazu!
Aby zmaksymalizować odzysk energii, najlepiej planować zwalnianie w taki sposób, aby trwało maksymalnie długo. Przykład? Auto ma jeszcze 150 - 200 metrów do skrzyżowania, ale właśnie włączyło się czerwone światło. W takim przypadku kierowca powinien puścić pedał gazu i ewentualnie delikatnie dohamowywać hybrydę. Bardzo dobrą okazją do odzyskania jak największej ilości prądu jest też zjazd ze wzniesienia. Im wyższa górka, tym lepiej pracować będzie system rekuperacji. W końcu będzie musiał zwolnić pojazd i powalczyć z siłą grawitacji.
Dohamowuj mimo wszystko! To ważne!
System odzyskiwania energii kinetycznej działa w klasycznych samochodach hybrydowych niezwykle efektywnie. Inżynierowie w ten sposób walczyli bowiem o wydłużenie zasięgu elektrycznego pojazdów, których nie da się przecież doładować z gniazdka. Z drugiej strony to nie zwalnia kierowcy z pewnego obowiązku - mimo wszystko w czasie rekuperacji powinien delikatnie dohamowywać auto. W ten sposób uruchamia elementy cierne układu hamulcowego i w ten sposób zapobiega ich korozji. I nie, to nie jest żart. Bardzo często w hybrydach zdarza się tak, że tarcze hamulcowe korodują już po 2 - 3 latach eksploatacji.
Jak jeździć hybrydą? Planuj i… jedź płynnie.
Wskazówka mówiąca o planowaniu i płynnej jeździe sprawdza się nie tylko podczas eksploatacji hybrydy. Tutaj ma jednak wymiar dodatkowy. Bo planowanie pozwala nie tylko optymalizować prędkość przejazdu w mieście, ale także sposób pracy systemu odzyskującego energię kinetyczną. Co mamy na myśli poprzez planowanie? Nie tylko szczegółowe ustalanie tras przejazdu, a bardziej obserwację zachowań innych użytkowników drogi czy przewidywanie sposobu w jaki za chwilę zmieni się sygnalizacja świetlna.
Zobacz również: Używane: Toyota Hybrid - awarie nie są takie oczywiste!
Kontroluj wskaźnik pracy napędu. Niech da wskazówkę!
Samochody hybrydowe są wyposażane we wskaźnik pracy układu napędowego. On pokazuje moment, w którym auto porusza się na napędzie elektrycznym, spalinowym lub spalinowo-elektrycznym i to on wskazuje czas, w którym włącza się odzysk energii. Obserwowanie tablicy zegarów jest dwukierunkowe. Z jednej strony sprawia, że kierowca będzie doskonale wiedział jak w danym momencie pracuje układ napędowy. Z drugiej strony pozwoli jeszcze lepiej planować manewry wykonywane na drodze.
Tryb EV to przyjaciel niskiego spalania!
Każdy samochód hybrydowy posiada coś takiego jak tryb EV. W jego przypadku układ napędowy używa wyłącznie silnika elektrycznego. Tryb EV ma dwa ograniczenia. Po pierwsze prędkość - zazwyczaj 50 - 60 km/h. Po drugie pojemność baterii - można w nim poruszać się na ogół do 2 kilometrów. Kiedy korzystać z trybu EV? Podczas jazdy w korku - do powolnego toczenia się elektryk całkowicie wystarczy! Poza tym warto włączyć eko-napęd podczas dojazdów między skrzyżowaniami. To pozwoli zaoszczędzić sporo paliwa!
Jak jeździć hybrydą? Jednym z wyzwań autostrada!
Środowiskiem naturalnym samochodów hybrydowych jest miasto. To tutaj napęd spalinowo-elektryczny pokazuje największe zalety. Oczywiście eko-auto prędzej lub później będzie musiało wyjechać z przestrzeni miejskiej. A wtedy z uwagi na dużo wyższe obciążenie układu, rola elektryka zostanie zminimalizowana. W wyniku tego spalanie może wzrosnąć dość znacznie. Czy to oznacza, że już nic nie da się zrobić? Na szczęście nie. A drogi do ograniczenia zapotrzebowania na paliwo poza terenem zabudowanym są dwie. Po pierwsze należy zoptymalizować prędkość. Na autostradzie wcale nie trzeba jechać 140 czy 150 km/h. 120 km/h nie wydłuży znacznie czasu podróży, ale pozwoli zaoszczędzić kilka litrów benzyny. Po drugie należy utrzymywać stałą prędkość. Unikanie nagłego hamowania i przyspieszania to podstawowa eko porada podczas szybszej jazdy.
Zobacz również: Używane: Toyota Prius III (2009-2015) - czy warto kupić hybrydę?
Technika „Pulse and Glide” - co to znaczy?
Jednym z ważniejszych zaleceń dla kierowców samochodów hybrydowych jest tzw. pulse and glide. Co to znaczy? Chodzi o to, aby podczas pokonywania dłuższych odcinków z prędkością powiedzmy 70 - 80 km/h całkiem energicznie przyspieszyć do tego pułapu, a następnie za pomocą delikatnych muśnięć gazu utrzymywać szybkość. To zminimalizuje ewentualne straty energetyczne oraz spotęguje zarówno napędową pracę silnika elektrycznego, jak i rekuperację. Skutek? Spalanie silnika zostanie ograniczone do minimum.
Jak jeździć hybrydą? Pamiętaj o odbiornikach prądu!
Spalanie silnika benzynowego w układzie hybrydowym to nie tylko napędzanie kół. To też zasilanie urządzeń pokładowych. To oczywiście nie oznacza, że dla oszczędności kierowca powinien się wyrzec radia czy klimatyzacji. Bardziej chodzi o to, aby używać tylko tych mechanizmów, które w danym momencie są potrzebne. Przykład? Gdy przednia szyba zostanie odmrożona zimą, warto wyłączyć jej ogrzewanie. Tak samo warto zrobić z podgrzewaniem foteli w sytuacji, w której kabina nagrzeje się wystarczająco, aby pasażerowie poczuli komfort jazdy.