Od 31 marca 2018 roku każdy nowy samochód wyjeżdżający z salonu będzie musiał być wyposażony w system eCall, który pojawi się na liście systemów obowiązkowych obok ABS-u, kontroli trakcji i czujników ciśnienia powietrza w oponach. Producenci mieli dużo czasu na przygotowanie się do nowych przepisów, bo odpowiednie dokumenty zostały podpisane jeszcze w 2014 roku.
System eCall to ogólnoeuropejskie rozwiązanie, które ma za zadanie poinformować odpowiednie służby o wypadku, w którym wziął udział nasz pojazd. W przypadku zaistnienia takiej sytuacji system automatycznie nawiąże łączność z ratownikami, podając informacje dotyczące naszej dokładnej lokalizacji, liczby pasażerów i typu auta. Kierowca nie będzie mógł wyłączyć układu eCall, jednak według zapewnień producentów, system ten nie będzie zbierał danych trakcie codziennego zwykłego użytkowania.
Na pokładzie samochodu znajdzie się także przycisk, który umożliwi pasażerom pojazdu skontaktowanie się z numerem 112 w przypadku zaobserwowania niebezpiecznego zdarzenia na drodze, np. pożaru lub wypadku na przeciwnym pasie ruchu. Korzystanie z tej funkcji będzie bezpłatne, a według ekspertów usprawni to pracę ratowników nawet o 50-60%. Warto dodać, że ten element wyposażenia jest już oferowany w niektórych modelach dostępnych na rynku.
Umieszczenie systemu eCall w nowych autach może wpłynąć na wzrost ich cen. Trudno ocenić o ile będą droższe, jednak mówi się o kwocie rzędu 100 euro na każdy samochód. To efekt wyposażenia pojazdu w dodatkowe czujniki, mikrofony i osprzęt sterujący układem.