We wtorek, 23 lipca rząd miał zająć się przygotowanym przez resort sprawiedliwości projektem nowelizacji Kodeksu karnego, Kodeksu postępowania karnego oraz ustawy o wspieraniu i resocjalizacji nieletnich. Chodzi o zmianę przepisów dotyczących konfiskaty aut prowadzonych przez nietrzeźwych kierowców.
We wtorek, na konferencji po Radzie Ministrów premier Donald Tusk poinformował o zniesieniu z porządku obrad punktu obejmującego zmianę przepisów dotyczących konfiskaty pojazdów prowadzonych przez nietrzeźwych kierowców. Jako główny argument, wskazał przekazaną mu informację przez szefa MSWiA Tomasza Siemoniaka nt. "dramatycznego" wzrostu zatrzymanych nietrzeźwych kierowców. Premier Tusk będzie chciał otrzymać precyzyjny raport pod koniec wakacji w tej sprawie. Poinformował, że wtedy też wróci do oceny oraz ewentualnej rewizji ustawy wraz z ministrem sprawiedliwości Adamem Bodnarem.
Obligatoryjne orzeczenie przepadku pojazdów
14 marca b.r. weszły przepisy przewidujące obligatoryjne orzeczenie przepadku pojazdów. Kierowcy mający co najmniej 1,5 promila alkoholu we krwi muszą liczyć się z utratą samochodu niezależnie od tego, czy spowodowali wypadek, czy nie. To nie jedyna opcja, w której stosowany jest obligatoryjny przepadek auta. Jest on także stosowany, gdy kierowca spowodowuje katastrofę, sprowadzi bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy lub spowoduje wypadek drogowy przy zawartości powyżej promila alkoholu we krwi. Przepisy także uwzględniają przypadek, gdy kierowca prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości (stężenie alkoholu we krwi przekraczało 0,5 promila) w okresie obowiązywania zakazu prowadzenia pojazdów, albo gdy sprawca był wcześniej prawomocnie skazany za prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego albo za przestępstwo komunikacyjne popełnione w stanie nietrzeźwości. Ponadto, zgodnie z nowelizacją z 14 marca, sąd może fakultatywnie orzec przepadek pojazdu, jeśli sprawca spowodował katastrofę, jej bezpośrednie niebezpieczeństwo lub wypadek, a stężenie alkoholu we krwi przekraczało pół promila, ale nie było wyższe niż promil. W powyższych przypadkach policja dokonuje tymczasowego zajęcia pojazdu na siedem dni. W tym czasie prokurator orzeknie zabezpieczenie tego mienia, a następnie sąd orzeknie przepadek pojazdu.
Zmiany zaproponowane przez resort sprawiedliwości
Ministerstwo sprawiedliwości przygotowało nowelizację przepisów dotyczących przepadku pojazdów. Wśród propozycji znalazła się m.ni. rezygnacja z przepisów o obligatoryjnym przepadku pojazdu prowadzonego przez nietrzeźwego kierowcę. Nowela miała także uwzględnić przypadki, w których nie ma możliwości orzeczenia przepadku pojazdu. Chodzi m.in. o sytuacje, w których byłoby to bezcelowe, bądź niemożliwe z uwagi na jego zbycie, zniszczenie, znaczne uszkodzenie, utratę. W takich przypadkach sąd mógłby orzec nawiązkę na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.