Test Seat Leon FR 1.8 TSI - wyraźna alternatywa

Nowy Seat Leon FR 1.8 TSI - kuzyn Golfa i A3

Seat Leon III generacji został zbudowany na płycie podłogowej MQB, tej samej jakiej użyto w Golfie VII czy Audi A3 Sportback. Choć pod względem technicznym wszystkie trzy samochody są prawie takie same - posiadają identyczny rozstaw osi (2636 mm), pojemność baku (50 l), bagażnik (380 l) czy zawieszenie - to w rzeczywistości są zaskakująco odmienne od siebie. Kogo zatem powinien przekonać do siebie Leon?

Seat Leon FR 1.8 TSI - nadwozie

Seat projektując nowego Leona po prostu wrócił do swych korzeni i na nowo stworzył samochód pełen emocji. Leon na tle Audi A3 i Golfa VII wygląda zdecydowanie ciekawiej i bardziej agresywnie. Jego linie są ostre niczym szpada hiszpańskiego matadora a spojrzenie groźne i poważne niczym rozjuszonego byka. Hiszpański temperament podkreśla także krwista czerwień lakieru oraz niesztampowy wzór felg aluminiowych. Co więcej styl auta idzie w parzą z jego funkcjonalnością. Przednie reflektory wykonane w technologii LED świetnie spisują się w trakcie nocnej jazdy, zapewniając szeroki i mocny strumień jasnego światła, a jazda z dużymi prędkościami nie wiąże się z nadmiernym hałasem powodowanym przez opływające bryłę auta powietrze. Jedynie szerokie opony o świetnej przyczepności szumią przy szybkiej jeździe autostradą.

Seat Leon FR 1.8 TSI - wnętrze

Wnętrze Seata prezentuje nieco bardziej ascetyczny i zachowawczy styl niż jego nadwozie, ale prosty kształt deski rozdzielczej, czytelne zegary o pięknej czcionce oraz czerwone przeszycia czarnej, skórzanej tapicerki nadają autu zadziornego charakteru. Choć materiały wykończeniowe użyte w dolnej części konsoli środkowej są przeciętnej jakości, a zagospodarowanie tej przestrzeni wydaje się być zbyt skromne, to wszystko co powyżej niej budzi zdecydowanie lepsze wrażenie. Ekran na desce centralnej dobrze reaguje na dotyk, system audio Seat Sound gra świetnie (zdecydowanie mocniej i dynamiczniej niż Canton w Octavii) a liczne pokrętła ns kokpicie ułatwiają obsługę radia. Szkoda tylko, że zrezygnowana z analogowych przycisków służących wybieraniu ulubionych stacji radiowych.

Seat Leon FR 1.8 TSI - przestronność

Wysokie noty należą się projektantom Leona za przygotowanie miejsca pracy kierowcy. Jego sportowy fotel nie tylko świetne podpiera ciało w zakrętach, ale zapewnia prowadzącemu również ogromną wygodę dzięki długiemu siedzisku i odpowiedniemu kątowi jego pochylenia.

Sama kierownica pewnie leży w dłoniach, ale jej wieniec mógłby być nieco grubszy (najlepiej taki jak w testowanym przez nas Seacie Alhambra). Co ciekawe chromowane logo umieszczone na kierownicy potrafi wyjątkowo mocno odbijać światło słoneczne, przez co w niektórych sytuacjach oślepia ono kierowcę.

Pod względem przestronności nowy Leon prezentuje niezły poziom. Zarówno z przodu jak i z tyłu mogą w tym samym czasie podróżować cztery osoby o wzroście ok. 185 cm, choć w drugim rzędzie foteli zostanie wtedy tylko kilka centymetrów przestrzeni na kolana pasażerów. Jednak na tle np. Toyoty Auris Leon jest wręcz limuzyną. Bagażnik jest duży (380 l) i ma foremny kształt, ale wysoki próg załadunkowy utrudnia wkładanie i wyjmowanie ciężkich przedmiotów.

Seat Leon FR 1.8 TSI - silnik z hybrydowym układem wtryskowym

Kwintesencją prezentowanego Seata Leona jest jednak jego układ napędowy. Silnik 1.8 TSI wyposażony w podwójny układ wtryskowy (wielopunktowy i bezpośredni wtrysk paliwa) generuje nie tylko 180 KM mocy, ale przede wszystkim stały w szerokim zakresie obrotów moment obrotowy. 250 Nm dostępnych jest od zaledwie 1250 obr./min do aż 5000 obr./min. W rezultacie jednostka napędowa jest skora do szaleństw praktycznie w każdej chwili i z ogromną ochotą nabiera obrotów.

Kulminacyjny punkt nadchodzi przy ok. 4 tys. obr/min kiedy to motor łapie drugi oddech a wskazówka obrotomierza błyskawicznie nabierając prędkości przekracza granicę czerwonego pola (!). Wrażenie buduje także układ wydechowy, który po prostu eksploduje symfonią wysokich i rasowych dźwięków. Pod względem doznań akustycznych Leon 1.8 TSI przewyższa moim zdaniem to co prezentuje najnowszy Golf GTI bowiem jego dźwięk sprawia wrażenie bardziej naturalnego i bliższemu temu jakie wydają auta wyścigowe. Na dodatek motor brzmi zupełnie inaczej niż w Audi A3 1.8 TSI - przy spokojnej jeździe nie męczy pasażerów niepotrzebnym hałasem, natomiast przy sportowej wyraźnie podkreśla rasowy charakter Leona.

Jako zwolennik skrzyń manualnych muszę przyznać, że zautomatyzowana, dwusprzęgłowa skrzynia biegów DSG-7 jaka znalazła się w prezentowanym Seacie spisuje się rewelacyjnie. Przełożenia zmienia ona praktycznie bez jakiejkolwiek zwłoki, zapewniając zaskakująco jednostajny ciąg silnika w trakcie dynamicznego przyspieszania (wrażenie robi zwłaszcza niewyczuwalna zmiana przełożeń pomiędzy 2-4 biegem przy pełnym otwarciu przepustnicy). Automat świetnie dobiera przełożenia do aktualnych potrzeb kierowcy, pozwalając jednocześnie na błyskawiczne wybieranie biegów za pomocą łopatek. W silniach TDI skrzynia DSG nie pracuje aż tak dobrze i czuć, że została ona zaprojektowana przede wszystkim pod jednostki benzynowe.

Seat Leon FR 1.8 TSI - zużycie paliwa

A jak wygląda zużycie paliwa w Leonie 1.8 TSI? Bardzo dynamiczna jazda po mieście wiąże się ze spalaniem na poziomie 12-14 litrów na 100 km, ale przy spokojnej eksploatacji nie przekroczy ono 9 litrów. Na trasie przy prędkości ok. 140 km/h zużycie paliwa oscyluje wokół 7,5 litrów benzyny na 100 km, natomiast przy ok. 100 km/h nie przekracza ono 6,0 litrów.

Seat Leon FR 1.8 TSI - hamulce

Wsiadając do auta, które 0-100 km/h rozpędza się w czasie 7 sekund kierowca powinien mieć zaufanie do jego układu hamulcowego. W przypadku Seata Leona FR 1.8 TSI ufność tę wzbudzają przede wszystkim jego duże, 312-milimetrowe przednie tarcze hamulcowe współpracujące z bardzo dobrym korektorem siły hamowania. Pedał hamulca reaguje bardzo czule na każde jego dotknięcie, skracając tym samym czas hamowania w niebezpiecznej sytuacji. Układ wyposażono także w moduł zatrzymujący auto po zderzeniu (hamulce multikolizyjny).

Seat Leon FR 1.8 TSI - zawieszenie

Sztywno zestrojone zawieszenie Seat Leona III opiera się z przodu na kolumnach MacPhersona a z tyłu na układzie wielowahaczowych (po 4 wahacze przy każdym kole). Choć na dużych nierównościach komfort jazdy odczuwalnie spada, to sportowa charakterystyka podwozia zapewnia autu bardzo stabilną jazdę na szybkich zakrętach. W slalomie auto jest zaskakująco mało podsterowne, a dzięki elektronicznej szperze XDS przyjemnie zacieśnia zakręt na wyjściu z łuku. Dynamiczna jazda może za to sprowokowac tył auta do wyraźnej nadsterowności. Cały czas o prawidłowy tor jazdy dba jednak niewyłączalny (niestety) system ESP. Choć może działać on w trybie sportowym to szkoda, że nie można go całkowicie dezaktywować.

Seat Leon FR 1.8 TSI - układ kierowniczy

W parze ze sportowo zestrojonym zawieszeniem podąża jego układ kierowniczy. Pracuje precyzyjnie i bezpośrednio, ale w trybie sportowym koło kierownicy stawia minimalnie za mały opór. Prowadzenie Leona to jednak ogromna przyjemnośc.

Seat Leon FR 1.8 TSI - cena i wyposażenie

Seat Leon 1.8 TSI ze skrzynią biegów DSG-7 w wersji FR kosztuje 95 000 zł. Kwota niemała, ale mowa jest o 5-drzwiowym, bardzo szybkim hatchbacku, na którego pokładzie nie zabrakło automatycznej, dwustrefowej klimatyzacji, 7 poduszek powietrznych (w tym kolanowej), nawigacji satelitarnej, w pełni LED-owych reflektorów, sportowo wyprofilowanych foteli czy 17-calowych kół. Prezentowany egzemplarz został uzupełniony m.in. o panoramiczny dach, 18-calowe alufelgi, system audio Seat Sound i skórzaną tapicerkę. Pojawiły się także czujniki parkowania, deszczu i kamera cofania, które podniosły cenę do 122 041 zł. Cena auta wysoka, ale przy odpowiednich staraniach można ją obniżyć do sensownych 100 000 zł zachowując przy tym świetne wyposażony pojazd.

Seat Leon FR 1.8 TSI - opinia

Nowy Seat Leon już od pierwszych chwil spędzonych za jego kierownicą dobitnie manifestuje swój indywidualny styl i charakter. Na tle Golfa czy Audi A3 jest bardziej ostrym, rasowym i sportowo nacechowanych hatchbackiem. Ujmuje pięknym brzmieniem motoru, fantastyczną reakcją na gaz, piekielnie szybką skrzynią biegów DSG oraz budzącymi zaufanie hamulcami. Zachwyca dynamiczną sylwetką i bardzo skutecznymi nowymi reflektorami. Choć wykończenie jego kabiny jest miejscami wyraźnie słabsze niż u starszych braci, to przyjemność jaką sprawia jazda tym autem niweluje te drobne mankamenty. Tym bardziej, że sztywne zawieszenie i precyzyjny układ kierowniczy w połączeniu z szerokimi oponami zapewniają ogromną dawkę przyjemności w trakcie szybkiej jazdy po ciasnych zakrętach. To naprawdę kawał porządnego auta i spora niespodzianka! Seat powrócił na właściwe drogą!

Seat Leon FR 1.8 TSI - dane techniczne