Nowe kary dla pijanych kierowców są… mgliste
Na polskich drogach pewne rzeczy nie zmieniają się od lat. Nadal kierowcy popełniają dużą ilość wykroczeń i nadal popularnym zjawiskiem jest jazda pod wpływem alkoholu. Co można na to poradzić? Poprawą bezpieczeństwa postanowił zająć się rząd. I kluczowy blok zmian dedykowany jest tym osobom, które wsiadają za kierownicę pojazdu po alkoholu.
Wyższe kary więzienia dla pijanych kierowców
O ile w przypadku mandatów za prędkość zmiany proponowane przez rząd brzmią dość konkretnie - nowy limit kar sięgnie nawet 30 tys. zł, o tyle w przypadku kar dla nietrzeźwych kierowców propozycje są raczej frazesami. Co zakładają? Wyższe kary pozbawienia wolności dla kierowców prowadzących w stanie nietrzeźwości - czyli powyżej 0,5 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.
A to nie koniec. Kolejne propozycje zmian dla kierowców to:
Pijany sprawca wypadku? Renta dla rodziny ofiary
Ważny blok zmian odnosi się też do przestępstw drogowych popełnionych w stanie nietrzeźwości lub pod wpływem środka odurzającego. Za nie grozić będzie nie tylko więzienie, ale konieczność naprawienia skutków. Zatem jeżeli w wyniku zdarzenia ktoś zginie, sprawca będzie musiał wypłacać rentę najbliższym ofiary. Co ważne, przyznanie renty przez sąd będzie miało miejsce z urzędu, bez jakiegokolwiek wniosku osoby uprawnionej lub prokuratora.