Przekręcony licznik: popularny problem, ale trudny w ściganiu
Oszustwa na przebiegu samochodu są problemem nie tylko w Polsce - doskonale zna je światowy rynek pojazdów używanych. Ściganie? Nie zawsze jest możliwe - globalne działania utrudnia fakt, że czyn jest różnie kwalifikowany przez systemy prawne poszczególnych państw. Jak zatem radzić sobie z cofaniem licznika? Przede wszystkim poprzez wnikliwą kontrolę aut z drugiej ręki. A to dziś nie jest już takie trudne. Szczególnie że z odpowiedzią na pytanie "Jak sprawdzić prawdziwy przebieg auta?" przyjdzie kierowcy coraz większa ilość firm.
Jak zweryfikować przebieg samochodu? To ważne dla ceny auta!
Jedną z nich jest carVertical. Specjaliści zatrudnieni przez nią przygotowali raport dotyczący tego jak przekręcony licznik wpływa na wartość pojazdu z drugiej ręki. W tym celu przeanalizowali w sumie 570 tysięcy wygenerowanych przez kierowców raportów. A ich wnioski są naprawdę zaskakujące! Bo okazuje się, że cofanie licznika zdecydowanie podwyższa wartość samochodu używanego - nawet o 25 proc. Kierowcy zatem... przepłacają i to słono.
Przekręcony licznik: największy problem w dieslu
Spośród wszystkich raportów wygenerowanych w 2020 roku, większość oszustw związanych z przebiegiem dotyczyła aut z silnikami diesla. Stanowiły one 74,4 proc. wszystkich pojazdów z przekręconym licznikiem. I choć udział silników wysokoprężnych jest ogromny, nietrudno domyślać się czemu. Diesel oznacza duże przebiegi - te samochody kupuje się do intensywnej eksploatacji. A duży przebieg jest wrogiem dobrej ceny podczas odsprzedaży.
Przeciętny przebieg samochodu: mniej oszustw w benzyniakach
W używanych autach zasilanych benzyną cofanie licznika zdarza się rzadziej - wygenerowały 25 proc. wszystkich zauważonych manipulacji. Warto jednak zauważyć, że trend w przyszłości może się zmienić, ponieważ udział benzyniaków w puli nowych samochodów jest znacznie wyższy niż niedawno (kosztem diesli). W samochodach elektrycznych i hybrydowych najrzadziej fałszuje się liczniki - to tylko 0,6 proc. wszystkich zauważonych przypadków.
Cofanie licznika: minimum kosztów, maksimum zysków
Jeden z podstawowych powodów, dla których oszustwa na drogomierzu są tak powszechne wśród sprzedających, to niewielki koszt takiej modyfikacji. Wskazania drogomierza można zafałszować za kilkaset euro nawet w dobrze zabezpieczonych autach z aktualnym oprogramowaniem. Ale osiągnięte w ten sposób skutki dla sprzedających są dużo bardziej wartościowe.
Jak ujawniają badania carVertical, w zależności od wieku i stanu używanego samochodu, zafałszowane wskazania licznika mogą podnieść wycenę samochodu nawet o 25 proc. Dane wskazują, że cena samochodu importowanego z USA może wzrosnąć nawet o 6000 euro. To oznacza, że kupując auto z cofniętym licznikiem kierowca... przepłaca!
Przekręcony licznik: czasami nawet o 400 tys. km!
Przegląd raportów wskazuje na to, że liczniki są cofane najczęściej w samochodach wyprodukowanych między 1991 a 1995 rokiem. W tej grupie korekta drogomierza ma średnią wartość na poziomie 80 tysięcy kilometrów. I informacja nie powinna być zaskakująca. W starych pojazdach korygowanie licznika jest banalnie proste z technicznego punktu widzenia. Dla porównania w autach z lat 2016 - 2020 liczniki są cofnięte średnio o 36 tysięcy kilometrów.
Badanie carVertical wykazało, że niekiedy cofanie licznika oznacza wykasowanie z drogomierza 200 czy nawet 400 tysięcy kilometrów!
Jak zweryfikować przebieg samochodu? Tak, aby urealnić jego cenę.
Kupowanie samochodu używanego zawsze wiąże się z pewnym poziomem niepewności. Tym bardziej, że często importerzy sami nie znają historii sprzedawanych aut. W tej perspektywie jak sprawdzić prawdziwy przebieg samochodu? Warto zainwestować w gruntowne sprawdzenie pojazdu. Szczególnie że to da kupującemu świadomość dotyczącą stanu konkretnego egzemplarza, a także może się stać ważnym argumentem podczas negocjacji cenowych. Tak, auta używane warto kupować. Nie warto jednak za nie przepłacać!
Źródło: Materiały prasowe carVertical