Przejścia sugerowane – dlaczego w Europie Zachodniej to standard a w Polsce wciąż rzadkość? Czas na uporządkowanie chaosu na drogach

Krzysztof Komorowski
Miejska Pracownia Logistyczna
rozwiń więcej
Sugerowane przejścia dla pieszych / Przejścia sugerowane – dlaczego w Europie Zachodniej to standard a w Polsce wciąż rzadkość? Czas na uporządkowanie chaosu na drogach / Miejska Pracownia Logistyczna / Źródło zewnętrzne

W przestrzeni miejskiej, gdzie każdy fragment infrastruktury ma znaczenie, pojawia się coraz więcej znaków drogowych. W szczególności dotyczy to przejść dla pieszych, które w wielu miejscach są dosłownie „zasypane” oznaczeniami. Ale czy wszystkie są konieczne? Czym są przejścia sugerowane?

Przejścia sugerowane to alternatywa, o której mówi się zbyt mało. Są to miejsca do przekraczania jezdni, które nie są oznaczone tradycyjnymi znakami D-6 ani poziomymi P-10. Kluczowa różnica? Pieszy nie ma na nich pierwszeństwa, co zmusza go do zachowania większej ostrożności. To rozwiązanie pozwala jednocześnie ograniczyć liczbę znaków drogowych i uporządkować miejską przestrzeń, a także poprawić bezpieczeństwo.

Czy polskie miasta są „zasypane” przejściami dla pieszych?

Polska to kraj, w którym przejścia dla pieszych powstają niemal wszędzie – na głównych ulicach, na osiedlach, a nawet na drogach, gdzie ich funkcjonalność bywa dyskusyjna. Czy naprawdę każde przejście jest niezbędne?

Weźmy przykład Łodzi. Po jednym z remontów na ulicy Sienkiewicza powstało aż 15 przejść na odcinku 1,2 km. Takie podejście do planowania infrastruktury prowadzi do sytuacji, w której kierowcy są bombardowani kolejnymi znakami D-6, a przestrzeń staje się przeładowana oznaczeniami. Pytanie brzmi: czy ktokolwiek analizuje realne potrzeby komunikacyjne w tych miejscach?

W miastach Europy Zachodniej tradycyjne przejścia dla pieszych to rzadkość

Wystarczy przejechać za Odrę, aby zobaczyć zupełnie inne podejście do organizacji ruchu pieszego. W Niemczech, Holandii czy Wielkiej Brytanii tradycyjne przejścia dla pieszych oznaczone znakami D-6 i P-10 są rzadkością. Większość z nich to przejścia sugerowane, a piesi muszą zachować szczególną ostrożność przy przekraczaniu jezdni.

Nawet w najmniejszych niemieckich miasteczkach dominują przejścia sugerowane, co nie tylko porządkuje przestrzeń, ale także wpływa na bezpieczeństwo. Tam pieszy nie czuje się „panem drogi”, ale aktywnym uczestnikiem ruchu, który musi współdzielić przestrzeń z innymi. Efekt? Mniejsza liczba niebezpiecznych sytuacji i większa świadomość pieszych oraz kierowców.

Nowe przepisy, stare przyzwyczajenia – czy urzędnicy je znają?

W 2022 roku ustawodawca dał samorządom możliwość stosowania przejść sugerowanych. Niestety, wiele miast albo nie dostrzega tej zmiany, albo ignoruje ją, nadal tworząc kolejne oznakowane przejścia, zamiast rozważyć alternatywne rozwiązania. Wprowadzenie większej liczby przejść sugerowanych mogłoby przynieść kilka korzyści:

  • zmniejszenie liczby zbędnych znaków drogowych,
  • zwiększenie świadomości pieszych i ich ostrożności,
  • ograniczenie liczby niepotrzebnych przejść, które utrudniają ruch.

Czy to naprawdę tak trudne do wdrożenia?

Piesi, media i niebezpieczna iluzja pierwszeństwa

Jednym z największych problemów na polskich drogach jest błędne postrzeganie pierwszeństwa pieszych. Media i kampanie edukacyjne przez lata utrwalały przekaz, że pieszy ma "bezwzględne pierwszeństwo" na pasach. To nieprawda. Zgodnie z przepisami, pieszy ma pierwszeństwo, ale nie może wchodzić na jezdnię bez upewnienia się, że nie naraża się na potrącenie. Tymczasem wielu pieszych zachowuje się, jakby znak D-6 był "tarczą ochronną", ignorując podstawowe zasady bezpieczeństwa.

Dla przypomnienia – droga hamowania samochodu jadącego 50 km/h na suchej nawierzchni to co najmniej 27 metrów. Jeśli pieszy wejdzie na przejście w ostatniej chwili, kierowca nie ma fizycznej możliwości zatrzymania pojazdu na czas. To oznacza jedno: piesi także ponoszą odpowiedzialność za swoje bezpieczeństwo.

Czas na zmiany – przejścia sugerowane jako krok w dobrą stronę

Czy wprowadzenie większej liczby przejść sugerowanych mogłoby poprawić sytuację? Prawdopodobnie tak. Pozwoliłoby to:

  • zmniejszyć liczbę znaków i uporządkować przestrzeń miejską,
  • zwiększyć świadomość pieszych i ich ostrożność,
  • zmniejszyć liczbę wypadków wynikających z błędnego poczucia pierwszeństwa.

To proste rozwiązanie, które mogłoby przynieść realne korzyści dla wszystkich użytkowników dróg – zarówno kierowców, jak i pieszych.

Apel do pieszych: zanim wejdziesz na jezdnię – rozejrzyj się. Żaden samochód nie zatrzyma się w miejscu, a twoje bezpieczeństwo zależy także od ciebie. Czy twoje miasto już stosuje przejścia sugerowane? Jeśli nie, warto zacząć o nich rozmawiać.

oprac. Iga Leszczyńska
rozwiń więcej
Moto
Przejścia sugerowane – dlaczego w Europie Zachodniej to standard a w Polsce wciąż rzadkość? Czas na uporządkowanie chaosu na drogach
10 mar 2025

W przestrzeni miejskiej, gdzie każdy fragment infrastruktury ma znaczenie, pojawia się coraz więcej znaków drogowych. W szczególności dotyczy to przejść dla pieszych, które w wielu miejscach są dosłownie „zasypane” oznaczeniami. Ale czy wszystkie są konieczne? Czym są przejścia sugerowane?

KGP: 110 592 interwencji, 346 wypadków drogowych, 34 ofiary śmiertelne. [Podsumowanie tygodnia]
10 mar 2025

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 110 592 interwencji. Byli wzywani do 346 wypadków drogowych.

Paserzy na celowniku policji. W ostatniej akcji udało się odzyskać kilkadziesiąt aut
06 mar 2025

12 samochodów pochodzących z kradzieży i 11 kolejnych ze znamionami przerabiania. To bilans akcji pomorskich policjantów, którzy zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o paserstwo. W planach są kolejne akcje zwalczające przestępczość samochodową.

Zwolnij, bo się przejedziesz. Kampania społeczna o jeździe z nadmierną prędkością
05 mar 2025

Nadmierna prędkość jest powodem co piątego wypadku na drodze. Ruszyła ogólnopolska kampania społeczna o przekraczaniu prędkości na drodze.

CANARD: Nowy odcinkowy pomiar prędkości i dwa nowe systemy RedLight już działają
04 mar 2025

Centrum Automatycznego Nadzoru nad Ruchem Drogowym (CANARD) poinformowało o uruchomieniu nowego odcinkowego pomiaru prędkości oraz dwóch systemów RedLight.

Rowerowa rewolucja czy utopijna wizja? Polskie miasta a inwestycje w infrastrukturę rowerową
03 mar 2025

Rowerowa infrastruktura w miastach: Rowerowa rewolucja czy utopijna wizja? Wraz z początkiem marca miasta w Polsce otwierają stacje rowerów publicznych, a samorządy chwalą się nowo wybudowanymi ścieżkami rowerowymi.

KGP: 102 782 interwencji, 285 wypadków drogowych, 30 ofiar śmiertelnych. [Podsumowanie tygodnia]
03 mar 2025

Komenda Główna Policji opublikowała najświeższe dane dotyczące interwencji policjantów za weekend. Poniżej znajduje się podsumowanie ostatniego tygodnia. Policjanci w ubiegłym tygodniu przeprowadzili 102 782 interwencji. Byli wzywani do 285 wypadków drogowych.

To już pewne: będą zmiany w cenach za badania techniczne pojazdów. Co czeka kierowców i stacje kontroli pojazdów
10 mar 2025

Nowe stawki opłat za badanie kontrolne pojazdów są już przesądzone. Ministerstwo Infrastruktury kończy prace nad nowym aktem prawnym. Nieoficjalnie wiadomo, że kierowcy zamiast 98 zł - opłaty nie zmienianej od 2004 roku, za badania kontrolne pojazdu będą uiszczać kwotę rzędu 26-280 złotych. Ponadto teraz nie będzie ona stała, ale zmieniać się będzie wraz z inflacją.

Polskie drogi toną w znakach drogowych! Chaos zamiast bezpieczeństwa
24 lut 2025

Każde skrzyżowanie, każdy przejazd dla pieszych i każda strefa ograniczenia prędkości oznaczone są tablicami informacyjnymi, które mają ułatwiać kierowcom poruszanie się po drogach. Czy nadmiar znaków rzeczywiście zwiększa bezpieczeństwo, czy raczej prowadzi do informacyjnego chaosu i dekoncentracji kierujących? Jakie są koszty takiej polityki drogowej i czy inne kraje radzą sobie lepiej?

KRD: Łączne zadłużenie osób, które nie uiściły kar za jazdę bez biletu wynosi prawie 370 mln zł
24 lut 2025

Wysokość kary za jazdę bez biletu wielokrotnie przewyższa cenę samego biletu, a mimo to pasażerowie ryzykują przejazd bez opłaty. Z danych opublikowanych przez Krajowy Rejestr Długów wynika, że łączne zadłużenie osób, które nie uiściły kar za jazdę bez biletu wynosi prawie 370 mln zł.

pokaż więcej
Proszę czekać...