Jednym z podstawowych błędów jest hamowanie zbyt lekkie i krótkie. Każdy współczesny samochód ma system ABS zapobiegający blokowaniu kół. By z niego skorzystać i skrócić drogę hamowania do minimum, należy nacisnąć pedał szybko, przytrzymać długo i dociskać go mocno mimo odbijania. Wtedy jest szansa, że układ zadziała. Inaczej wychodzi nam hamowanie pulsacyjne zalecane w erze, gdy samochody z ABS oglądało się w zachodnich filmach.
Zobacz również: Jak często zmieniać płyn hamulcowy?
Drugim błędem jest hamowanie na jałowym biegu. Wbrew pozorom jest ono znacznie mniej efektywne od hamowania na biegu. Powodów jest kilka. Po pierwsze hamowanie na biegu jest wspierane przez silnik, co zmniejsza zużycie klocków i tarcz hamulcowych. W skrajnych wypadkach, na przykład podczas długiego zjazdu z góry, może dojść do starcia klocków, a nawet pożaru.
Zobacz również: Jak wymienić klocki hamulcowe?
Po drugie hamowanie na biegu jałowym zwiększa zużycie sprzęgła. Na biegu jałowym możemy jechać bez szkody dla niego przy prędkości poniżej 20 km/h. Hamowanie silnikiem ma jeszcze jedną zaletę – oszczędza paliwo. Gdy hamujemy silnikiem, odcinany jest dopływ paliwa i jego zużycie spada. Na biegu jałowym silnik cały czas pobiera paliwo do utrzymania obrotów na biegu jałowym.