Holden EFIJY Concept
Pozostałe wymiary to 1,99 metra szerokości i 1,37 metra wysokości.
REKLAMA
REKLAMA
Podczas salonu samochodowego w Sydney w 2005 roku, australijska marka Holden zaprezentowała swój nowy concept - EFIJY. Producent od razu uprzedza, że nie ma szans na jego produkcję seryjną. Szkoda, warto jednak było doprowadzić ten projekt do końca choćby po to, by pokazać, że prawdziwi entuzjaści samochodów dalej istnieją.
1 Kolor o nazwie "Soprano Purple" idealnie pasuje do charakteru auta wspaniale uwydatnia wszystkie muskularne linie karoserii samochodu.
2 Jasna, skórzana tapicerka we wnętrzu auta jest dopełnieniem luksusu/
3 Holden EFIJY Concept - widok z góry.
4 W połączeniu z „oldschoolowymi” felgami w rozmiarze 20-cali z przodu i 22 z tyłu, samochód wygląda zniewalająco.
5 Prześwit auta to 139 mm, jednak w czasie postoju, dzięki pneumatycznemu zawieszeniu, samochód obniża się do 27 mm.
6 Co ciekawe - koncept ten jest w pełni funkcjonalny i bez problemu może poruszać się po normalnych drogach.
7 Po środku kokpitu wysuwa się duży ekran komputera pokładowego, którego menu jest utrzymane w takim samym klimacie jak reszta pojazdu.
8 W środku znajdziemy także nowoczesną technologię - wysuwany ekran LCD.
9 Wszystkie elementy wykończeniowe wnętrza zostały wykonane z chromu albo ze skóry.
10 Długość auta wynosi aż 5,2 metra.
11 Fenomenalne, utrzymane w retro-stylu wnętrze.
12 W nowym Holdenie znajdziemy również turbosprężarkę. Dzięki temu samochód może pochwalić się osiągami zbliżonymi do aut startujących w V8 Supercars - 645 KM i 775Nm nawet tak wielkiemu autu gwarantują porządnego kopa. Moc ta ponad dziesięciokrotnie przewyższa osiągi Holdena z lat 50.
13 Pięknie opakowany silnik to dobrze znana jednostka V8 LS2 umieszczona na przykład w Chevrolecie Corvette
14 LEDowe światła potrafią zmieniać swój kolor w zależności od powierzonej im w danej chwili funkcji.
15 „Ogoniasty” tył Holdena.
16 Protoplasta - Holden FJ z 1953 roku.
Autopromocja
REKLAMA
Źródło:
REKLAMA
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu za zgodą wydawcy INFOR PL S.A.