W każdym gaźniku, a jest w niego wyposażana nadal większość benzynowych silników samochodowych, znajdują się dysze, odpowiednio dozujące paliwo. Niektóre z nich mają średnice kilku dziesiątych milimetra. Nawet niewielkie zanieczyszczenie mechaniczne paliwa jest w stanie skutecznie zatkać tak małe otwory. W przypadku zasilania wtryskowego sytuacja wygląda jeszcze gorzej. Podobnie jak w silnikach z zapłonem samoczynnym, tak i w silnikach z zapłonem iskrowym ruchome elementy układów wtryskowych są do siebie dopasowywane z bardzo dużą dokładnością. Dlatego dostarczane do nich paliwo musi być bardzo dobrze oczyszczone z zanieczyszczeń stałych. W przeciwnym wypadku może dojść do poważnych uszkodzeń pompy wtryskowej i wtryskiwaczy. Zawarta w paliwie woda również nie powinna przedostać się ani do gaźnika, ani do wtryskiwaczy.
Benzynę jest o wiele łatwiej przefiltrować, niż olej napędowy, z uwagi na jej znacznie mniejszą gęstość. Filtry nie muszą być tak duże, jak w silnikach z zapłonem samoczynnym. Są one w obu przypadkach wykonywane z takich samych materiałów, gwarantujących zarówno wstępne, jak i ostateczne oczyszczanie paliwa na odpowiednim poziomie. Filtry siatkowe stosuje się zarówno po stronie zbiornika paliwa, przed pompą paliwową, jak i bezpośrednio w gaźniku. W przewodzie paliwa montowany jest dodatkowy papierowy, nie przepuszczający zanieczyszczeń większych od dwóch mikrometrów.
Filtry siatkowe należy czyścić, a filtry papierowe wymieniać w miarę potrzeby, zwykle nie rzadziej niż raz na kilkanaście tysięcy kilometrów. Objawy ich zanieczyszczenia, kwalifikujące do wymiany, są identyczne, jak w przypadku filtrów oleju napędowego.
Zobacz też: Mieszanka paliwowo-powietrzna