Import samochodów używanych: 20 proc. pojazdów mniej!
Pandemia ma wpływ nie tylko na rynek pojazdów nowych. Odbiła się też na stanie rynku aut z drugiej ręki. Jak bardzo? W roku 2020 import pojazdów używanych zmalał o 20 proc. Ich ilość spadła z 947 185 sztuk w roku 2019 do 761 197 sztuk. Na tym jednak nie koniec. Bo sytuacja ma też i dobre strony - jednocześnie koszt transportu samochodu kupionego za granicą był niszy o 3 proc., przy czym między marcem a majem różnica potrafiła sięgnąć nawet 6,3 proc.
Skąd sprowadzamy najwięcej samochodów? Im bliżej, tym lepiej!
Gdzie Polacy przede wszystkim kupowali? Rok 2020 upłynął pod znakiem dalszego pogłębiania hegemonii Niemiec. Zza zachodniej granicy pochodzi już 57 proc. sprowadzonych pojazdów. Druga jest Francja, a trzecia Holandia.
Rosnący udział Niemiec w sprawdzaniu aut nie zaskakuje. W czasie pandemii transport międzynarodowy samochodów dalej funkcjonował, jednak obostrzenia na granicach niekiedy wydłużały realizację transportu. Bliskość Niemiec dawała większą pewność, że transport będzie przeprowadzony szybko i sprawnie. Ponadto, Niemcy to jeden z najtańszych kierunków, jeśli chodzi o sprawdzenie samochodów - powiedział Michał Brzeziński, CEO Clicktrans.
Ile kosztuje sprowadzenie samochodu? Ceny maleją...
No dobrze, a więc ile kosztuje sprowadzenie samochodu z zagranicy? W roku 2020 średni koszt wyniósł 1378 złotych. A to oznacza spadek o jakieś 3 proc. W roku 2019 import pojazdu kosztował przeciętnie jakieś 1414 złotych. Gdzie jest najtaniej? Laur pierwszeństwa mają Czechy. Sprowadzenie samochodu z tego kraju kosztowało średnio 982 złote. Na drugim końcu skali znalazła się Hiszpania. Import pojazdu z Półwyspu Iberyjskiego został wyceniony na 3017 złotych. Największy spadek? Cena transportu pojazdu ze Szwajcarii spadła w ciągu roku aż o 455 złotych.
Polacy najczęściej przywożą auta używane od naszych zachodnich sąsiadów. A sprowadzenie samochodu z Niemiec kosztuje najczęściej 1193 złote. To o 5 złotych taniej niż przed rokiem.