Uraz naszego kierowcy został spowodowany przez najzwyklejszy „domowy” wypadek. Wychodząc z domu, Robert poślizgnął się i upadł. Ponieważ ból był dość mocny, Robert udał się do szpitala na badania.
Początkowo media podawały, jakoby Robert złamał kości piszczelowe. Po pewnym czasie okazało się jednak, że problem leży gdzie indziej. „Przegląd Sportowy”, który powołuje się na włoską agencję prasową ANSA, pisze o złamaniu prawego stawu skokowego.
Zobacz też: Wyprzedaż rocznika 2011 w salonach Mazdy
- To mikrozłamanie - mówi doktor Ricardo Ceccarelli, lekarz, który przez wiele lat współpracował z Kubicą i dopiero kilka tygodni temu zakończył z nim współpracę. "Również inne źródła zbliżone do Kubicy zapewniają, że ten uraz nie zakłóci ogólnego przebiegu rekonwalescencji" - podaje "PS".
Zobacz też: Wyprzedaż w salonach Volkswagena – do 15 tys. rabatu
Polak na właśnie życzenie zostanie przewieziony do szpitala Santa Corona w Pietra Ligure, które było miejscem jego rekonwalescencji po wypadku w lutym 2011 roku. W piątek najprawdopodobniej przejdzie operacje złączenia pękniętej kostki.