- Kiedy paliwo będzie tańsze? No właśnie...
- Rząd znalazł sposób. Teraz musi tylko "pomieszać" w ustawach
- Benzyna będzie tańsza? Tak, bo to benzyna E10
- Benzyna E10 w roku 2024. Czyli do tej pory nic się nie zmieni...
Kiedy paliwo będzie tańsze? No właśnie...
Inwazja Rosji na Ukrainę, sankcje nałożone na tą pierwszą, rosnące ceny na rynku światowym, problemy z dostawami i oczywiście wysoka inflacja. Kolejne powody wysokich cen paliw można mnożyć. Te nie pocieszają jednak kierowców, który w szczytowym momencie musieli zapłacić nawet 8 zł za litr benzyny 95. Rząd postanowił zatem poszukać sposobu na długotrwałe obniżenie ceny paliwa. Obniżenie w taki sposób, który będzie niezależny od wszystkich powyższych czynników. To nie jest możliwe? A właśnie że jest...
Rząd znalazł sposób. Teraz musi tylko "pomieszać" w ustawach
Jak informuje PAP, rząd chce wprowadzić od 2024 roku nowy rodzaj benzyny o podwyższonym udziale biokomponentów. Tak przynajmniej można wnioskować z projektu ustawy o zmianie ustawy o biokomponentach i biopaliwach ciekłych oraz o zmianie ustawy o systemie monitorowania i kontrolowania jakości paliw. Projekty te pojawiły się właśnie w wykazie prac legislacyjnych na najbliższe tygodnie i miesiące.
Benzyna będzie tańsza? Tak, bo to benzyna E10
No dobrze, ale na czym polega pomysł? Chodzi o legislacyjne przygotowanie gruntu dla wdrożenia na rynku polskim benzyny silnikowej typu E10. Oznaczenie E10 wiąże się z podwyższonym udziałem biokomponentów w mieszance. Skutek? Ropę nadal trzeba importować. Jako że jednak będzie jej mniej w benzynie niż dotychczas. A jako że do tego ceny biokomponentów wykazują dużo wyższą stałość i mniejszą zależność od czynników zewnętrznych, kierowcy będą się mogli cieszyć stabilniejszymi, ale i przede wszystkim niższymi cenami benzyny.
Dostępna obecnie na stacjach benzyna E5 ma 5 proc. biokomponentów. Benzyna E10 ma 10 proc. biokomponentów. I warto wiedzieć, że E10 nadal wypełnia europejskie normy jakościowe.
Benzyna E10 w roku 2024. Czyli do tej pory nic się nie zmieni...
Benzyna będzie tańsza? Tak właśnie zakłada ten pomysł. I różnica może sięgnąć nawet kilkudziesięciu groszy. Niestety na realizację pomysłu kierujący będą musieli jeszcze chwilę poczekać. Wszystko bowiem wskazuje na to, że pomyślny przebieg prac legislacyjnych, mógłby pozwolić na wprowadzenie benzyny E10 do sprzedaży dopiero w okolicy roku 2024. To i dobra, i zła informacja. Dobra o tyle, że podejmowane są jakieś kroki. Zła o tyle, że skoro rząd już dziś planuje tak długofalowe działania, raczej zakłada że do roku 2024 ceny na stacjach paliw nie zmienią się...