Nowy Opel Astra OPC, powstały na bazie trzydrzwiowej wersji GTC, na produkcję której wyłączność ma fabryka w Gliwicach, może sporo namieszać w segmencie ”gorących hatchbacków”. Jego turbodoładowany, benzynowy silnik z bezpośrednim wtryskiem, o pojemności dwóch litrów generuje 280 KM mocy i 400 Nm momentu obrotowego. Te wartości stawiają mocarną Astrę na pierwszym miejscu pośród takich konkurentów jak Renault Megane RS, VW Golf R czy Mazda 3 MPS. Rywale z pewnością nie ustąpią pola bez walki, zatem w klasie mocnych kompaktów zapowiada się interesująca rywalizacja. A przecież czekamy jeszcze na ruch Forda…
Jako, że w dzisiejszych czasach wprowadzenie na rynek auta o sportowym zacięciu nie może obyć się bez wcześniejszych testów na torze wyścigowym, najmocniejsza Astra została poddana stosownym próbom na torze Nürburgring. Jak zapewniają przedstawiciele Opla, 10 000 km jakie przejechał nowy model w „zielonym piekle” są równoważne 180 000 km jazdy w drogowych warunkach.
Zobacz też: Test Opel Astra GTC 1.6 Turbo: Sportsmenka?
Astra OPC to nie jedyna w tym roku nowość z Gliwic. Tuż po wakacjach rozpocznie się tam produkcja kolejnej wersji nadwoziowej kompaktowego Opla – przygotowanego z myślą o klientach z Europy środkowo-wschodniej, Turcji i Hiszpanii, sedana. W przyszłym roku do sprzedaży wejdzie także odmiana cabrio, której produkcją również zajmie się gliwicki zakład. Dzięki zastosowaniu we wszystkich wersjach Astry wspólnej platformy delta, możliwe jest ich wytwarzanie na jednej linii montażowej.
Zobacz też: Nowy Peugeot 208 już od 39 900 zł
Do końca tego roku z taśmy produkcyjnej fabryki w Gliwicach ma zjechać 2000 egzemplarzy Astry OPC. W polskich salonach auto pojawi się w połowie czerwca – wtedy także poznamy jego cenę, która na rynku niemieckim wynosi 34 250 euro.