Z danych zebranych przez JATO Dynamics wynika, że w pierwszym półroczu w 15 wybranych krajach Europy zarejestrowano łącznie 5 222 samochody wyposażone w napęd elektryczny. W porównaniu z ubiegłym rokiem (507 sztuk), wzrost sprzedaży aut tego typu jest bardzo dynamiczny. Ten segment rynku ma obiecujące perspektywy na przyszłość.
Należy jednak zwrócić uwagę na brak bezpośredniego związku między zakresem zachęt finansowych oferowanych klientom użytkującym auta elektryczne (EV) a faktyczną wielkością sprzedaży. Na przykład w Niemczech, gdzie w omawianym okresie zarejestrowano 1 020 pojazdów typu EV (najwięcej spośród krajów objętych badaniem), jednak zachęty finansowe (380 EUR) nie są szczególnie atrakcyjne w porównaniu z takimi krajami jak Dania (nawet 20 588 EUR), gdzie wynik rynkowy to tylko 283 sztuki.
Zobacz też: Jakimi autami jeżdżą kobiety na zachodzie Europy?
W Hiszpanii oraz Wielkiej Brytanii nabywcy mogą liczyć na dopłaty o porównywalnej wysokości (6 500 EUR wobec 6 400 EUR), ale liczba rejestracji pojazdów typu EV różni się od siebie prawie pięciokrotnie (122 sztuk w przypadku Hiszpanii i 599 sztuk w przypadku Wielkiej Brytanii).
Powyższe wyniki zdają się potwierdzać tezę, że część klientów zainteresowanych technologią EV zwraca dużą uwagę (może nawet większa niż sama skala dopłat) na różne inne czynniki. Do tych czynników można zaliczyć między innymi, trwałość rozwiązań konstrukcyjnych, dostępność dobrze rozwiniętej infrastruktury ładowania baterii oraz dodatkowe korzyści - możliwość korzystania przez auta elektryczne z pasów ruchu zarezerwowanych dla autobusów czy zwolnienie z opłat podczas wjazdu do stref ograniczonego ruchu lub parkowania w specjalnych miejscach.
Zobacz też: Nie będzie obniżek cen LPG
Należy pamiętać, że rynek aut elektrycznych na rynku europejskim jest jeszcze w powijakach. Na konkretną analizę trzeba jeszcze poczekać.