Bawarski koncern zaanonsował już kolejną generację serii 5 wprowadzając na rynek wersję Gran Turismo. Teraz przyszedł czas na odmianę ze stopniowanym tyłem. Widać w niej świeżość i nowoczesność, ale brak już ryzykowanych posunięć stylistycznych znanych między innymi z poprzedniej generacji tego modelu. BMW wyraźnie wycofuje się z kierunku wprowadzonego niegdyś przez Chrisa Bangle i nie boi się designerskich cytatów sprzed czasów amerykańskiego projektanta.
Zobacz też: Podrasowany Hyundai Genenesis Coupe
Producent przewidział dla serii 5 bogatą ofertę silników. Listę diesli otwiera czterocylindrowa wersja oznaczona 520d generująca 184 KM. Wśród sześciocylindrowych ropniaków wybrać będzie można pomiędzy 525d 204 KM oraz 530d 245 KM. Amatorzy silników benzynowych również znajdą coś dla siebie. Producent zaproponuje wersje 523i 204 KM, 528i 258 KM oraz 535i 306 KM. Dla entuzjastów naprawdę szybkiej jazdy przygotowano model 550i z ośmiocylindrowym silnikiem o mocy 407 KM. Każda nowa piątka może być opcjonalnie wyposażona w ośmiostopniową automatyczną skrzynię.
Układ jezdny został zaopatrzony w najnowocześniejsze rozwiązania łączące komfort ze sportową jazdą. Dostępny w opcji system kontroli dynamiki gwarantuje możliwość dopasowania pracy zawieszenia do własny upodobań. Ponadto auto może być zaopatrzone w dynamiczną kontrolę amortyzatorów i stabilności oraz aktywny układ kierowniczy.
Zobacz też: Ford B-Max czyli Fiesta w wersji XL
Na liście wyposażenia dodatkowego nowej piątki znajdzie się między innymi asystent parkowania oraz współpracujący z hamulcami system ostrzegania o kolizji, a także aktywny tempomat i funkcja stop and go. Nowy model kontynuuje promowaną przez BMW technologie EfficientDynamics polegającą na zastosowaniu rozwiązań wpływających na oszczędną jazdę. Bawarski koncern liczy, że nowa piątka otworzy kolejny rozdział w historii firmy. Do tej pory na świecie sprzedano 5,5 miliona egzemplarzy wszystkich generacji tego modelu.