Niemieckie autostrady, znane z braku ograniczeń prędkości, już za kilka miesięcy mogą zmienić się nie do poznania. We wrześniu w Republice federalnej Niemiec, odbędą się wybory parlamentarne. Jeśli zwycięży w nich Socjaldemokratyczna Partia Niemiec (SPD) to według zapewnień jej lidera Sigmara Gabriela prędkość na niemieckich autostradach zostanie ograniczona do 120 km/h.
Debata nad tym nie najnowszym pomysłem ponownie wraca tuż przed wyborami parlamentarnymi. Jego zwolennicy i pomysłodawcy argumentują go tym, że na drogach, gdzie prędkość jest ograniczona do 130 km/h liczba wypadków jest najmniejsza. Poza tym, za pomysłem przemawia także troska o ekologię. Mniejsza prędkość to jednocześnie niższe zużycie paliwa, opon i innych podzespołów auta.
Zobacz też: Koniec z bramkami na polskich autostradach?
Wyraźnym przeciwnikiem tego pomysłu jest jednak niemiecki automobilklub ADAC, który znany jest z walki o poprawę bezpieczeństwa na drogach (przeprowadza crashtesty pojazdów, testy nowych opon i rozwiązań motoryzacyjnych wprowadzanych na rynek). Rzecznik organizacji - Andreas Hölzel - stwierdził w jednym z wywiadów, że pomysł SPD jest "niezrównoważony". Hölzel zwraca uwagę, że chociaż aż 1/3 ruchu na niemieckich drogach przypada na autostrady, to dochodzi na nich jedynie do 11 proc. poważnych wypadków. Z danych ADAC wynika, że aż do 60 proc. wypadków z ofiarami śmiertelnymi dochodzi w Niemczech na drogach krajowych. Według rzecznika ADAC, jeśli SPD faktycznie zależy na poprawie bezpieczeństwa na drogach, to należy w pierwszej kolejności przeprowadzić modernizację niebezpiecznych skrzyżowań i śmielej korzystać z koncepcji rond.
Trudno wyobrazić sobie aby Niemcy wprowadziłyby ograniczenia na swoich autostradach. To de facto wizytówka i jedna z atrakcji naszych zachodnich sąsiadów. Czy podróżując np. z Polski do Szwajcarii ktoś myśli o podróży przez Czechy? Osiąganie dużych średnich prędkości pojazdem bez nadmiernego ryzyka poniesienia kosztów związanych z mandatami zachęca do podróżowania właśnie przez Republikę Federalną Niemiec. Pamiętać należy jednak, że prawie 40 % autostrad jest już objętych częściowymi ograniczeniami.Gdy autostrada przechodzi przez obszar zabudowany dopuszczalny limit prędkości wynosi najczęściej 80 km/h. Na nich to możecie się spodziewać mandatów. Przedstawiamy limity i kary za przekroczenia prędkości:
Zobacz też: Likwidacja absurdów na polskich drogach
Mandaty za prędkość - Niemcy
Pojazdy o masie własnej nie przekraczającej 3,5 tony, którzy przekroczyli dozwoloną prędkość na terenie zabudowanym wynoszą:
- do 10 km/h 15,- EUR
- 11-15 km/h 25,- EUR
- 16-20 km/h 35,- EUR
- 21-25 km/h 80,- EUR, 1 punkt
- 26-30 km/h 100,- EUR, 3 punkty
- 31-40 km/h 160,- EUR, 3 punkty oraz jeden miesiąc zakazu prowadzenia pojazdów
- 41-50 km/h 200,- EUR, 4 punkty, 1 miesiąc zakazu prowadzenia pojazdów
- 51-60 km/h 280,- EUR, 4 punkty, 2 miesiące zakazu prowadzenia pojazdów
- 61-70 km/h 480,- EUR, 4 punkty, 3 miesiące zakazu prowadzenia pojazdów