W niektórych miejscach głębokość pęknięcia występuje na całej grubości autostrady, co jest poważną szkodą biorąc pod uwagę, że drogi te nie zostały jeszcze nawet oddane do użytku.
Minister transportu Sławomir Nowak zapewnia, że wszystkie uchybienia dotyczące autostrad A1,A2 i A4 będą naprawione, a w szczególności pęknięcia, które pojawiły się w ostatnim czasie.
W budowanych autostradach na wskutek silnych mrozów, które nas ostatnio nawiedziły wystąpiły pęknięcia w nawierzchni w okolicach szwów technologicznych. Minister podał do wiadomości, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad posiada mobilne laboratoria i właśnie zajmuje się badaniem w której warstwie powstały pęknięcia i jak głębokie one są.
Zobacz też: Autostrada A4 płatna dla wszytkich
"Jeżeli to już jest na ścieralnej - a takie sytuacje też mają miejsce - trzeba to wyfrezować na odpowiednim odcinku, wypełnić elastyczną, specjalną masą" stwierdził Nowak. Minister spotkał się w środę ze wszystkimi wykonawcami. Same autostrady są objęte pięcioletnią gwarancją, a wykonawcy są zobowiązani do stosowania odpowiednich technologii.
"Bardzo wyraźnie im powiedziałem: tutaj nie będzie z wami kompromisu (...) jeśli chodzi o zadbanie o jakość na tych drogach, bo to polscy podatnicy płacą bardzo ciężkie pieniądze na te drogi" - relacjonował.
"Wyegzekwujemy od wykonawcy każde usunięcie najdrobniejszej nawet usterki, po to, żeby potem nam nie mówiono, że właśnie coś zostało sfuszerowane" – stwierdził stanowczo Minister.
Zobacz też: Autostrada A4 znowu zagrożona?
Niestety mimo zapewnień już wiadomo, że autostrady A4 i A1 nie będą przejezdne do czasu Euro 2012. Jedynie autostrada A2, która jest jeszcze w budowie, będzie przejezdna jednak nie zostanie ukończona do tego czasu. Minister również zapewnił, że będą żądane odszkodowania za opóźnienia w budowie, bo nie są one spowodowane czynnikami na które wykonawcy nie mieli wpływu, takimi jak powódź czy wichury.