Scenic dwóch poprzednich generacji zdołał na dobre wpisać się w krajobraz polskich dróg. Stał się przy tym jednym z najpopularniejszych i najbardziej rozpoznawalnych rodzinnych aut. W 1996 roku Renault trafiło w sedno, serwując klientom przestronny model oparty na aucie kompaktowym. Stworzono pojazd świetnie nadający się zarówno do codziennej jazdy po mieście jak i na dłuższe wakacje z rodziną. Nowy Scenic, wprowadzony na początek w przedłużonej wersji Grand, może zabrać na pokład maksymalnie od pięciu do siedmiu osób.
Grand Scenic w pełni zmienił swój wygląd. Podobna do poprzednika pozostała jedynie ogólna bryła. Z przodu samochód upodobnił się teraz do wszystkich nowych modeli Renault. Przednie reflektory, kształt maski i zderzaka oraz brak ozdobnej atrapy chłodnicy to cechy nadające mu prawo przynależności do pozostałych członków francuskiej rodziny. Opadająca linia dachu oraz klasycznie ścięty tył z oryginalnymi tylnymi lampami w kształcie bumerangu wyglądają atrakcyjnie. Renault dowodzi, że rodzinny, pojemny pojazd nie musi być nudnym pudełkiem na kołach.
Wygląd wnętrza auto zapożyczyło z obecnej generacji Megane, zachowując jednak charakterystyczne, centralnie umieszczone elektroniczne wyświetlacze. Najważniejszy z nich, przekazujący wszystkie istotne podczas jazdy informacje, został wykonany w technologii identycznej z tą znaną z komputerowych monitorów. Ponadto w zależności od wersji może być kolorowy lub czarno-biały. Obok niego znajduje się czytelny wyświetlacz nawigacji opracowanej wspólnie z firmą Tom Tom (w Polsce wymaga 1990 zł dopłaty). Dodatkowo auto może posiadać liczne multimedialne gadżety, jak: kamery cofania sprzężone z wyświetlaczem w desce rozdzielczej, złącza Bluetooth i audio streaming stereo oraz wysokiej klasy zestaw audio firmy Arkamys.
Duża przeszklona powierzchnia (od 3,60 m² w standardzie do 5,10 m² w wersjach z panoramicznym, otwieranym dachem) wpływa pozytywnie na poczucie przestrzeni oraz bez wątpienia poprawia bezpieczeństwo. Wnętrze wyróżnia się ponadto porządnym spasowaniem dobrej jakości materiałów, a sama deska rozdzielcza wykonana została z miękkiego tworzywa o nazwie soft touch.
Układ jezdny, podobnie jak zmodyfikowane elektryczne wspomaganie kierownicy, został przejęty z nowego Megane. Cechą charakterystyczną pojazdu jest wysoki komfort prowadzenia. Dodatkowo auto stało się mniej podatne na przechyły boczne od poprzednika. Na polskim rynku w zależności od wersji przewidziano 16 lub 17 calowe felgi. Samochód jest o 70 mm dłuższy od Grand Scenica drugiej generacji i mierzy teraz 4 560 mm. Zwiększony o 34 mm rozstaw osi, zapewnia lepszy komfort, zwłaszcza pasażerom drugiego rzędu siedzeń. Pojazd umożliwia ponadto wiele możliwości różnorodnego konfigurowania wnętrza. Do dyspozycji są wyjmowane lub składane w stoliki fotele pasażerów z funkcją wzdłużnego przesuwania. Maksymalna pojemność bagażnika wynosi 752 dm³ w pięcio oraz 702 dm³ w wersji siedmiomiejscowej.
Auto zaopatrzono w automatyczną dwustrefową klimę z możliwością wyboru jednego z trzech trybów pracy. Ponadto samochód może być wyposażony w znane już z innych modeli Renault dodatki, jak: działająca na odległość karta Hands Free czy elektroniczny hamulec postojowy. Poprzedni Scenic słynął z ergonomicznego i pakownego wnętrza. Nie inaczej jest i tym razem. W całej kabinie rozmieszczono schowki o łącznej pojemności 92 litrów. Auto posiada aż trzy niezwykle przydatne podczas długich podróży, 12 voltowe gniazdka.
Nowa „Renówka” może być napędzana jednym z sześciu silników. Wśród jednostek benzynowych znajdziemy dobrze znany motor 1,6 16V 110 KM oraz 2,0 16V 140 KM, a także zupełnie nowy 1,4 16V TCe o mocy 130 KM. W przypadku diesli wyboru można dokonać spośród silnika 1,5 dCi 105 KM, 1,9 dCi 130 KM lub 2,0 dCi 160 KM. Najmocniejszego benzyniaka skojarzono z bezstopniową skrzynią biegów CVT, pozostałe motory - z sześciostopniowym manualem. Do tego klient może wybrać spośród trzech poziomów wyposażenia o nazwach: Authentique, Expression oraz Privilege.
Nie od dziś wiadomo, że Renault ogromny nacisk kładzie na bezpieczeństwo. Dlatego też wyniki testów zderzeniowych nowego Grand Scenica z pewnością nie będą zaskoczeniem. Zwłaszcza, że auto wyposażono w odpowiednie strefy zgniotu oraz kompleksowy system Renault Protection trzeciej generacji. Producent zapewnia również, że auto będzie znacznie bardziej niezawodne od poprzednika. Ma być ponadto tańsze w eksploatacji dzięki wynoszącym 30 000 km przebiegom pomiędzy przeglądami lub stosowanym zamiennie interwałem czasowym, zwiększonym do 2 lat. W niektórych krajach auto zostało wprowadzone do sprzedaży już w kwietniu bieżącego roku. Debiut na polskim rynku zapowiedziano na 5 czerwca.