Tak naprawdę to trudno uciec od porównań z innym SUV-em Hondy, czyli modelem CRV. Honda Pilot jest od CRV dłuższa i szersza, co naturalnie przekłada się na pojemność kabiny pasażerskiej i powierzchni ładunkowej.
Honda Pilot to tak naprawdę samochód zaprojektowany wyłącznie z myślą o amerykańskim rynku, w czasach, kiedy zapotrzebowanie na duże SUVy nadal było bardzo duże. Do tej pory jedyną propozycją, jaką Honda mogła złożyć Amerykanom, była (teoretycznie) o wiele mniejsza CRV.
Zobacz też: Ranking najbardziej niezawodnych SUV-ów
Jak jest za kierownicą? Wnętrza samochodów Hondy w większości są bardzo proste i funkcjonalne, więc żaden kierowca nie będzie miał problemu, aby odnaleźć się w środku. Teoretycznie w Pilocie powinno zmieścić się nawet osiem osób. Hondę Pilot, jako SUV (który jest teoretycznie spokrewniony z samochodami terenowymi), wyposażono w napęd na cztery koła.
Obecnie jedynym dostępnym silnikiem jest 3,5 litrowa jednostka V6 VTEC, o mocy 244 koni mechanicznych. Podobnie niewielki wybór jest w przypadku skrzyni biegów: jedyną możliwością jest 5 stopniowy automat. W 2007 roku silnik Pilota otrzymał pewien dość istotny drobiazg: silnik odcinający trzy cylindry na biegu jałowym, aby poprawić ekonomię zużycia paliwa.
Zobacz też: Test Honda CR-V: Dla mieszkańców przedmieść
Niestety, w Europie Pilot to jedynie ciekawostka. Rynkiem dla samochodu jest Ameryka Północna, gdzie wóz oferowany jest w trzech wersjach wyposażeniowych: LX, EX i EX-L. Wersja najbogatsza, czyli EX-L, czyni z Pilota naprawdę luksusowy pojazd. W środku znajdziemy automatyczną klimatyzację, skórzaną tapicerkę, zestaw audio Mp3 (7 głośników + subwoofer), system nawigacji, a także kompletny zestaw do odtwarzania DVD. Problem w tym, że większość ludzi ze wszystkich tych bajerów skorzysta tylko kilka razy, a potem o nich zapomni. Warto więc zainteresować się najtańszą wersją LX, z napędem na przednią oś.
Nadal otrzymamy klimatyzację i doskonały system audio, cena jednak będzie o wiele bardziej przystępna. Samochód nie straci nic z bezpieczeństwa: na wyposażeniu będzie sześć poduszek powietrznych i system kontroli trakcji. Na dodatek będzie szybszy: bez napędu na cztery koła całe auto jest lżejsze o ponad 100 kilogramów! Niestety sprzedawany jest tylko i wyłącznie w USA, zaś Japonia i Australia musi zadowolić się jego bliskim krewniakiem: Acurą MDX.