MINI Concept Geneva zostało stworzone jako „prezent” jubileuszowy z okazji setnej rocznicy urodzin twórcy pierwszego MINI, Aleca Issigonisa. Z tego powodu BMW miało okazję pochwalić się na targach motoryzacyjnych w Genewie swoim nowym kombi.
Ten prototyp przedstawia podstawową koncepcję modeli Mini Traveller, Mini Countryman i Mini Clubman Estate w unowocześnionej wersji. Oryginalna czteroosobowa wersja MINI zadebiutowała we wrześniu 1960 roku, jako Austin Seven Countryman i jako Morris Mini Traveller.
Zobacz również: Hyundai i20: młotek na kołach
Maksymalna łatwość wsiadania i załadunku była istotnym aspektem w projektowaniu MINI Concept Geneva. Drzwi kierowcy, pasażera i drzwi tylne wyposażone są w zawiasy, które przesuwają drzwi jednocześnie na bok i do przodu, dając maksymalny dostęp do wnętrza.
Bagażnik wyposażony jest we wszechstronną skrzynkę, której pokrywa wysuwa się do tyłu i służy jako pomoc przy załadunku. Przezroczystą osłonkę skrzynki można też ustawić pionowo, oddzielając od niej przestrzeń bagażową od reszty kabiny. Z kolei Sports Utililty Box to wielofunkcyjna, dodatkowa wyjmowana skrzynka zawieszana w otworze powstałym po otwarciu tylnej szyby bocznej.
Zobacz również: Kia Sportage i Optima wyróżnione za design
Fotele tego samochodu są „zawieszone” na tunelu środkowym, a efekt ten pogłębia jeszcze deska rozdzielcza obrotowym cyfrowo-analogowym centralnym prędkościomierzem, który również sprawia wrażenie jakby unosił się w powietrzu. MINI Concept Geneva może wygodnie pomieścić cztery osoby, a obrotowe fotele ułatwiają wsiadanie do tyłu.
Źródło: www.mototarget.pl